Ziele gojnika bije ostatnio rekordy popularności jako środek spożywczy, zalecany do codziennego spożywania w postaci tzw. „herbaty górskiej”. Tymczasem Europejska Agencja Leków przeprowadziła niedawno okresowy przegląd monografii tego surowca, a to znakomita okazja, aby przypomnieć farmaceutom, że gojnik to roślina… lecznicza!
Nie dziwmy się jednak, że taki aspekt stosowania gojnika jest mało znany. Po pierwsze dzieje się tak dlatego, że w Polsce brak roślinnych produktów leczniczych zawierających tę roślinę, po drugie zaś, w polskich źródłach, nie tylko zresztą historycznych, ale także i współczesnych, bardzo trudno znaleźć jakiekolwiek informacje. O rodzaju gojnik wspomina profesor Stanisław Kohlmünzer omawiając w swej „Farmakognozji” związki z grupy flawonów, a konkretnie – hypoletynę, która w postaci 8-O-glukozydu występuje w rodzaju Sideritis (Lamiacae) i wykazuje dość silne działanie przeciwzapalne, nie powodujące przy tym efektu wrzodotwórczego.
Sideritis, czyli gojnik i jego bogaty skład chemiczny
Miał natomiast gojnik szczęście zostać bohaterem monografii zielarskiej Europejskiej Agencji Leków (2016). Wobec braku monografii zarówno w „Farmakopei Europejskiej”, jak i farmakopeach narodowych krajów członkowskich Unii Europejskiej, to właśnie EMA musiała sprecyzować pochodzenie surowca „Ziele gojnika”. Są to gatunki:
- Sideritis scardica Griseb.,
- Sideritis clandestina (Bory & Chaub.) Hayek,
- Sideritis raeseri Boiss. & Heldr. oraz
- Sideritis syriaca L.,
Charakteryzują się one bardzo bogatym składem chemicznym (m.in. olejek eteryczny, flawonoidy, kumaryny, irydoidy, lignany, sterole), zależnym jednak od gatunku i miejsca występowania.
Monografia zielarska ziela gojnika
W postaci środków spożywczych ziele gojnika posiada doprawdy zadziwiająco szerokie zastosowania, adresowane oczywiście do osób zdrowych, chcących uzupełnić wyłącznie swą dietę! To m.in. działanie adaptogenne (patrz więcej: „Korzeń żeń-szenia: zmiany w monografii zielarskiej Europejskiej Agencji Leków”) w zmęczeniu i pogorszonym samopoczuciu, okres jesienno-zimowych infekcji wraz z obniżoną odpornością, oczyszczanie organizmu z toksyn i oczywiście… działanie afrodyzyjne. Zastosowania te, zdaniem producentów, wywodzą się z tradycji krajów bałkańskich, gdzie gojnik jest powszechnie spożywany jako tzw. „herbata górska” (in. „grecka herbata górska” lub „herbata z Olimpu”).
Dwa wskazania dla ziela gojnika według EMA
Europejska Agencja Leków, tworząc zalecenia dla roślinnych produktów leczniczych zawierających gojnik, zarekomendowała stosowanie rozdrobnionej substancji roślinnej z dwoma wskazaniami terapeutycznymi:
- łagodzenie kaszlu związanego z przeziębieniem oraz
- łagodzenie słabo nasilonego dyskomfortu związanego z przewodem pokarmowym.
Wskazaniom tym jednak się nie dziwmy, wszak – wedle raportu z oceny surowca – stwierdzono w badaniach in vitro oraz in vivo, że ziele gojnika działa:
- przeciwzapalnie,
- ochronnie w stosunku do przewodu pokarmowego,
- spazmolitycznie,
- przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybiczo.
W przypadku obydwu wymienionych powyżej wskazań terapeutycznych używa się gojnik analogicznie: w postaci naparów z 2-4 g rozdrobnionej substancji roślinnej na 150-200 ml wody, 2-3 razy dziennie.
Czytaj także: Kompendium fitoterapii. Roślinne produkty lecznicze w kaszlu
Kryteria bezpieczeństwa stosowania ziela gojnika
Równocześnie EMA wskazuje na następujące kryteria bezpieczeństwa stosowania ziela gojnika:
- wyłącznie u pacjentów powyżej 18 roku życia,
- czas stosowania nie dłuższy jak jeden tydzień w przypadku wskazania pierwszego i nie dłuższy jak dwa tygodnie dla wskazania drugiego (jeżeli objawy utrzymują się dłużej – konieczna jest konsultacja lekarska),
- stosowanie u kobiet w ciąży i karmiących piersią nie jest zalecane ze względu na brak danych dotyczących stosowania.
Czytaj także: Kompendium fitoterapii. Roślinne produkty lecznicze w czasie ciąży i karmienia piersią
Wysoki stopień bezpieczeństwa stosowania gojnika
Z pewnością tym, co zwraca uwagę zarówno w monografii, jak i raporcie, to informacje o bardzo wysokim stopniu bezpieczeństwa stosowania ziela gojnika. Już w samej monografii zielarskiej umieszczono nieczęstą adnotację dotyczącą przedklinicznych danych o bezpieczeństwie (stosowania). Otóż cztery wyciągi z Sideritis scardica o różnej polarności (wodny, dwa wodno-etanolowe oraz n-heptanowy) nie wykazały działania genotoksycznego i mutagennego w badaniach na Salmonella typhimurium.
Kolejne uspokajające wyniki badań przekazano w opublikowanym 5 stycznia 2024 dodatku do raportu z oceny w którym omówiono trzy prace doświadczalne. Ekspert EMA powołał się na wyniki badań in vivo w których ustalono m.in., że wyciąg etanolowy z ziela gojnika nie odznaczał się toksycznością, nie wywołał istotnych zmian patologicznych, ani zwiększonej śmiertelności u szczurów przyjmujących dawkę 2000 mg/kg masy ciała w czasie dwóch tygodni eksperymentu.
Nowe badania ziela gojnika
Jak pamiętamy, zielu gojnika Europejska Agencja Leków przypisała dwa konkretne wskazania terapeutyczne: łagodzenie kaszlu związanego z przeziębieniem oraz łagodzenie słabo nasilonego dyskomfortu związanego z przewodem pokarmowym.
Tymczasem najnowszy dodatek do raportu z oceny surowca ziele gojnika przynosi zaskakujące informacje. Otóż zrelacjonowano w nim badania in vitro, w których przeciwzapalne działanie wyciągów z ziela gojnika (Sideritis scardica) oraz izolowanych polifenoli odniesiono do chorób neurodegeneracyjnych. Ekspert Europejskiej Agencji Leków ocenił, że uzyskane wyniki wskazują na szeroki zakres działania biologicznego i pozwalają planować potencjalne wykorzystanie w chorobie Alzheimera, oczywiście po przeprowadzeniu dalszych prac.
Kolejne zrelacjonowane badania, przeprowadzone jednak w modelu in vivo, wykazały z kolei wpływ podawanych doustnie wyciągów z Sideritis scardica i Sideritis euboea na funkcje poznawcze myszy. Działanie to ulegało wzmocnieniu przy łącznym podawaniu wyciągów z obydwu roślin.
Czytaj także: Kompendium fitoterapii w zapobieganiu, leczeniu i łagodzeniu objawów przeziębienia
Roślinne produkty lecznicze – pełne ostrożności i pokory!
Wyniki badań przytoczone w dodatku do raportu jasno wskazują, że gojnik to roślina niezwykła. Z jednej strony bezpieczeństwo jej stosowania nie podlega dyskusji, z drugiej jednak, jak widzimy, skrywa przed nami jeszcze niejedną tajemnicę!
Nie po raz pierwszy zatem na łamach „Aptekarza Polskiego” apelujemy o ostrożność i… pokorę wobec natury. A to właśnie kategoria roślinnych produktów leczniczych jest tej ostrożności i pokory najlepszym wyrazem, począwszy od skrupulatnych zaleceń dotyczących czasu stosowania (w przypadku gojnika będzie to tydzień lub dwa), poprzez wykluczenie ze stosowania pacjentów w określonych grupach wiekowych i stanach fizjologicznych, skończywszy na skrupulatnym opisie dawkowania, działań niepożądanych, przeciwwskazań, interakcji z innymi lekami… A do tego oczywiście cykliczne przeglądy monografii, dzięki którym wytyczne Europejskiej Agencji Leków na bieżąco nadążają za wynikami najnowszych badań naukowych i raportów dotyczących bezpieczeństwa stosowania!
Zakończenie
W przypadku ziela gojnika okresowy przegląd literatury naukowej nie pociągnął za sobą konieczności zmian w monografii, jak jednak pamiętamy bywały sytuacje, kiedy Europejska Agencja Leków zmieniała treść swych oficjalnych rekomendacji w sposób istotny, właśnie pod wpływem nowych danych. Tak było m.in. w przypadku opisanych już na łamach „Aptekarza Polskiego”: ziela dziurawca, kłacza różeńca i olejku eterycznego rozmarynowego. A jak wypadł właśnie zakończony okresowy przegląd surowca kwiat róży? Pisaliśmy już o nim w niniejszym cyklu (patrz: „Kwiat róży – nowa monografia farmakopealna, stara monografia zielarska”), zatem przed lekturą kolejnego artykułu bardzo prosimy Czytelników o przypomnienie tego opracowania!