Przed nami drugie spotkanie z receptariuszem „Formulae Normales”! Dziś odpowiemy na pytania: jak Węgrzy wykonują „pudry płynne”, czy różnią się one od naszych zawiesin, a także jakie oleje i olejki eteryczne ujmuje FoNo w swych recepturach.
W poprzednim odcinku cyklu opisaliśmy węgierską recepturę „Spiritus capsici”, możliwą do wykonania wraz z polskim asortymentem surowców farmaceutycznych. Pamiętaliśmy jednak o tym, aby tę pierwszą „wędrówkę” urozmaicić i dlatego właśnie wskazaliśmy na szczególnie ciekawe, egzotyczne dla polskiego farmaceuty aspekty narodowego receptariusza – „Formulae Normales” (FoNo), przykładowo wino malinowe i interesujące podłoża dla czopków i globulek.
Analogicznie przebiegnie również nasze dzisiejsze spotkanie: bohaterem głównym będzie zawiesina, „puder płynny” jak to w naszym kraju mawiamy. Można ją wykonać z dostępnym w Polsce asortymentem surowców recepturowych i w gruncie rzeczy nie różni się ona od tych, które na co dzień sporządzamy. Z wyjątkiem jednego składnika! Zanim jednak zdradzimy tajemnicę jego nazwy odbędziemy kolejną, fascynującą „recepturową wędrówkę” – po receptariuszu FoNo oczywiście!
Receptury z tranem
Jednym z najbardziej charakterystycznych wyróżników receptariusza FoNo są dla polskiego farmaceuty receptury z olejem pochodzenia zwierzęcego – olejem wątłuszowym, Iecoris Aselli oleum. W „Farmakopei Polskiej XII” – jak wszyscy to doskonale wiemy – pośród monografii narodowych możemy odnaleźć monografię „Olei Iecoris Aselli unguentum” („Maść tranowa”, „Maść z olejem wątłuszowym”). Zgodnie z sugestią farmakopealną wykonuje się ją na bazie wazeliny białej oraz lanoliny i dodatkowo „utwardza” parafiną stałą. „Maść tranowa”, w rozmaitych modyfikacjach, na różnych podłożach i z odmiennymi dodatkami, to „klasyka” europejskiego leku recepturowego, znana i doceniona w wielu innych monografiach narodowych oraz w licznych receptariuszach. Znakomita, nowoczesna „Magistraliter receptura v dermatologii” (Praga 2021) przypisuje jej działanie wspomagające proces gojenia ran w fazie ziarninowania i epitelizacji, wskazując jednocześnie na skuteczność: w gojeniu ran, odleżyn oraz owrzodzeń podudzi.
Dla polskiego farmaceuty zasadniczy problem związany jest z brakiem tranu jako surowca farmaceutycznego, ponadto – w Polsce, jako produkt leczniczy, rejestracji nie posiada także tran w postaci płynnej, a dostępne są wyłącznie kapsułki. Nie dziwmy się jednak, wynika to z bardzo złożonych wymogów, które stawia się temu surowcowi. Receptariusz węgierski przekazuje tymczasem kilka receptur z tranem, nie tylko zresztą w postaci maści. Najprostsza z nich to „Unguentum jecoris” – 10% maść z tranem wykonywana na białej wazelinie. Według FoNo stanowi ona dermatologicum, bogate w witaminy A i D oraz niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe.
Tran wchodzi również w skład bardzo ciekawej maści „Unguentum infantum”. Obok niego znajdują się w tej recepturze również: tlenek cynku, Aluminium aceticum tartaricum solutum, talk, kwas stearynowy, alkohole sterolowe z lanoliny, wosk biały oraz olej rycynowy pierwszego tłoczenia, na którym receptura się opiera.
Działanie ochronne i przeciwzapalne posiada maść „Unguentum dermatoprotectivum pro infante”, stosowana zapobiegawczo wobec pieluszkowego zapalenia skóry. Gdyby nie brak tranu, występującego w niej w stężeniu 5%, można byłoby ją w Polsce wykonać, zawiera bowiem tlenek cynku (5,0 g), lanolinę oraz glicerol 85% (po 30,0 g) i białą wazelinę (do 100,0 g).
Jako ciekawostkę dodajmy, że tran może być również ekspediowany w węgierskich aptekach jako lek do podania doustnego, bez żadnych dodatków, jako „Iecoris aselli oleum”, ze wskazaniem: niedobory witaminy D. Ale jest też przepiękna, dziewięcioskładnikowa receptura „Emulsio olei jecoris”, ze wskazaniem: krzywica, osteomalacja, keratomalacja, rekonwalescencja. „Składnikiem aktywnym” jest wyłącznie tran, reszta to corrigensy smaku i zapachu oraz dodatki gwarantujące trwałość: olejek eteryczny cytrynowy, wanilina, nalewka z korzenia mydlnicy, sacharyna sodowa, kwas cytrynowy jednowodny, wspomniany już poprzednio Solutio conservans i podstawa całego leku – Mucilago hydroxyaethylcellulosi. Receptura ta zatem z jednej strony przypomina najlepsze czasy aptecznej wytwórczości1, z drugiej zaś – wykorzystuje nowoczesne rozwiązania z zakresu technologii postaci leku!
Receptury z olejami
W Polsce – jak wiemy – posiadamy cztery oleje zarejestrowane jako surowce recepturowe. Poświęciliśmy im szczegółowe opracowania, opublikowane na łamach „Aptekarza Polskiego”. To olej rycynowy pierwszego tłoczenia, olej rzepakowy oczyszczony, olej lniany pierwszego tłoczenia oraz masło kakaowe.
Na Węgrzech olej rzepakowy w ogóle nie jest składnikiem receptur FoNo, olej lniany – spotykamy zaledwie w jednej recepturze (bardzo ciekawy „Cremor lini”), natomiast olej rycynowy i kakaowy stosowane są często. Dla polskiego farmaceuty zaskoczeniem będzie natomiast obecność receptury z olejem migdałowym oczyszczonym (Amygdalae oleum raffinatum) oraz licznych receptur z olejem słonecznikowym oczyszczonym (Helianthi annui oleum raffinatum) w składzie. Rekordzistą jest „Unguentum arachidis”, zawierająca aż… trzy oleje! To dwa oleje arachidowe (Arachidis oleum hydrogenatum i Arachidis oleum raffinatum) i olej rycynowy pierwszego tłoczenia, a do tego – wosk biały, laurylosiarczan sodu i woda.
Receptury z olejkami eterycznymi
Za kolejny charakterystyczny wyróżnik FoNo, obok tranu i niestosowanych w Polsce olejów, można uznać receptury z olejkami eterycznymi. W kraju naszym mamy zarejestrowane cztery, z których trzy szczegółowo opisaliśmy w „Aptekarzu Polskim”. To olejki eteryczne: miętowy, eukaliptusowy, lawendowy i terpentynowy. Dwóch ostatnich w FoNo nie spotkamy, mogą się natomiast Węgrzy pochwalić recepturami z olejkami eterycznymi: sosny zwyczajnej, kopru włoskiego (odmiany gorzkiej), rozmarynowym, anyżowym i rumiankowym. Najczęściej stosowane są olejki eteryczne: cytrynowy i eukaliptusowy.
Warto zwrócić uwagę, że z olejkami eterycznymi rekomendowane są leki do podania doustnego, a dobrymi przykładami może być obecność olejku eukaliptusowego w recepturze „Mixtura expectorans”, w skład której wchodzą: Ammonii chloridum (1,5 g), Aqua purificata (25,0 g), Thymolum (0,10 g), Levomentholum (0,3 g), Ethanolum 96 per centum (3,0 g), Elixirium thymi compositum FoNo VIII. (50,0 g), Sirupus simplex FoNo VIII. (100,0 g)oraz Eucalypti aetheroleum (0,05 g). Jak widzimy, z wyjątkiem Elixirium thymi compositum, wszystkie składniki receptury tej są w Polsce dostępne!
A przykład recepty do stosowania zewnętrznego? Może dziesięcioskładnikowa „Pasta antirheumatica”, aż z dwoma olejkami eterycznymi i na dodatek – z salicylanem metylu: Solutio iodi alcoholica FoNo VIII. (0,80 g), Kalii iodidum (0,05 g), Eucalypti aetheroleum (0,20 g), Menthae piperitae aetheroleum (0,20 g), Methylis salicylas (0,40 g), Acidum salicylicum (0,25 g), Alcoholum dilutum 70% (2,50 g), Kaolinum ponderosum (72,2 g), Talcum (72,2 g), Glycerolum 85 per centum (200,0 g). Wspaniała, intrygująca receptura i zaskakujące składniki, prawda? A do jej wykonania w Polsce brakuje zaledwie jednego – glinki białej.
Węgierski „puder płynny”
Z kolei nasz dzisiejszy bohater – „Suspensio zinci aquosa sine boro”, to receptura, którą bez żadnych ograniczeń można wykonać z naszym asortymentem surowców recepturowych. Od typowych „pudrów płynnych” różni się jednak zawartością olejku eterycznego – miętowego! W Polsce tymczasem najczęściej stosowanym dodatkiem do tego typu zawiesin jest lewomentol. Receptura ta posiada dwie odmiany, przy czym nas interesuje wyłącznie pierwsza, czyli
„Suspensio zinci aquosa sine boro”
I. Zinci oxidum 20,0 g
I. Talcum 20,0 g
II. Glycerolum 85 per centum 10,0 g
II. Alcoholum dilutum 70% 10,0 g
II. Aqua purificata 20,0 g
III. Aqua purificata 20,0 g
IV. Menthae piperitae aetheroleum 0,2 g
W recepturze drugiej, „Suspensio zinci aquosa”, woda zastąpiona jest składnikiem Solutio acidi borici 2%, a obecność kwasu borowego determinuje możliwości ekspedycji: pierwszy lek może być wykonywany i sprzedawany jako węgierski „lek apteczny”, drugi – sporządzać można wyłącznie na zlecenie lekarza i posiada ściśle określone wytyczne dotyczące dawkowania.
Obecność Solutio acidi borici 2% FoNo VIII, pociąga za sobą jednak nie tylko ograniczenia, ale kryje także przed polskim farmaceutą… pułapkę! Otóż na Węgrzech 2% roztwór kwasu borowego zawiera 0,05% dodatek roztworu chlorku benzalkoniowego w stężeniu 10%. Substancja ta posiada co prawda w Polsce rejestrację jako surowiec farmaceutyczny, nie jest on jednak dostępny i to właśnie dlatego omawiamy wyłącznie pierwszą recepturę, czyli…
„Suspensio zinci aquosa sine boro”
Jak to już wspominaliśmy w pierwszym odcinku cyklu, zagadkowe cyfry rzymskie przy poszczególnych składnikach węgierskich receptur nawiązują do sposobu wykonania. W przypadku pudru „sine boro” prowadzą nas one przez typowy schemat sporządzania zawiesiny, uwzględniający połączenie składników stałych (I) z płynnymi (II) i rozcieńczenie powstałej masy dodatkową porcją wody (III). Olejek miętowy (IV) dodaje się na końcu, do sporządzonego już leku, i wstrząsa. FoNo informuje dodatkowo, że 0,2 g tego olejku odpowiada 10 kroplom… Cóż, jest tam wzorowy porządek, umiejętność organizacji pracy – te słowa profesora Muszyńskiego z roku 1932, cytowane już poprzednio, będą nam towarzyszyć w każdym odcinku poświęconym receptariuszowi „Formulae Normales”! Expedíció – w butelce ze szkła ciemnego, Szignatúra – do stosowania zewnętrznego, wstrząsnąć przed użyciem, przechowywać w lodówce. Trwałość – jeden miesiąc.
„Suspensio zinci aquosa sine boro” została zaklasyfikowana jako Dermatologicum (ATC D02AB, czyli „Leki keratolityczne i działające ochronnie” – „Preparaty cynku”). „Składnikami aktywnymi” są tlenek cynku oraz olejek eteryczny miętowy. Wskazania do stosowania to pokrzywka, ukąszenia owadów, świąd oraz wybrane stany zapalne skóry. Natomiast przeciwwskazaniami do stosowania są m.in. wiek poniżej czterech lat, Pityriasis rosea (łupież różowy), znana nadwrażliwość na składniki preparatu oraz – u dzieci – przebyte wcześniej napady padaczkowe lub drgawki gorączkowe.
Co ciekawe – opisywany puder nie jest zalecany w przypadku ospy wietrznej. FoNo wskazuje także, aby nie stosować go na skórę uszkodzoną i otwarte rany. Po użyciu wskazane jest umycie rąk, należy również zachować ostrożność i dbać, aby lek nie dostał się do oczu, gdyż może wywołać podrażnienie. Potencjalnymi działaniami niepożądanymi są podrażnienia skóry, reakcje alergiczne, kontaktowe zapalenie skóry.
Tlenek cynku – jeden z najpopularniejszych surowców w FoNo
Opisany powyżej „puder płynny” to dopiero początek węgierskich receptur z tlenkiem cynku! Można byłoby nawet zaryzykować tezę, że tlenek cynku to jeden z najczęstszych surowców wymienianych w składzie „leków robionych” w „Formulae Normales”. Spotkajmy się zatem z tymi wszystkimi recepturami w kolejnym odcinku „Recepturowych wędrówek po Europie”, szczegółowo opisując tę jedną, wybraną i najciekawszą, która może być wykonana w polskich aptekach!
dr hab. Maciej Bilek, prof. UR
Artykuł przygotowany we współpracy z firmą Fagron
1 Bilek M. wczoraj i dziś tranu. Dostęp on-line: https://aptekarski.com/artykul/wczoraj-i-dzis-tranu