Newsletter
Aptekarz Polski
Archiwum
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • EKSPERCISprawdź
  • SZKOLENIAWeź udział
  • PODCASTYPosłuchaj
  • WIDEOObejrzyj
  • WYWIADYPrzeczytaj
  • EKSPERCISprawdź
  • SZKOLENIAWeź udział
  • PODCASTYPosłuchaj
  • WIDEOObejrzyj
  • WYWIADYPrzeczytaj
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Aptekarz Polski
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Strona główna Receptura

Surowce recepturowe dawniej i dziś – olej kakaowy

mgr farm. Joanna Bilekdr hab. Maciej Bilek, prof. URAutormgr farm. Joanna Bilekidr hab. Maciej Bilek, prof. UR
16/03/2022
Surowce recepturowe dawniej i dziś - olej kakaowy

fot. Canva.com

Nadszedł wreszcie czas, by na łamach „Aptekarza Polskiego” omówić czwarty stosowany obecnie na recepturze olej. Znakomity, niezastąpiony środek do przyrządzania czopków i gałek pochwowych, czyli olej kakaowy. Bez przesady można stwierdzić, że pośród wszystkich recepturowych olejów ma on najciekawszą historię, zapraszamy zatem do lektury!

REKLAMA

Olej kakaowy w dawnych źródłach farmaceutycznych

O stosowaniu oleju kakaowego jako podstawy do wykonywania czopków i gałek zaczęto pisać w polskich źródłach historycznych dopiero od drugiej połowy XIX wieku. Jedną z pierwszych informacji, poświęconych olejowi kakaowemu, odnaleźć możemy w „Zbiorze wiadomości chemiczno-farmaceutycznych” Teodora Heinricha i Jana Schillera z 1852 roku. Czytamy tam: z preparatów używany jest olej (Oleum s. Butyrum Cacao) (…), który (…) służy (…) do przysposabiania Czekulady…

REKLAMA

W późniejszym o niecałą dekadę „Opisaniu roślin dwulistniowych” z 1860 roku profesor Ignacy Rafał Czerwiakowski podał już zastosowanie lecznicze: jako łagodzące, zwłaszcza w pryszczeniu się warg i skóry w oparzeniach. Dopiero jednak w roku 1869, w „Farmakognozyi królestwa roślinnego i zwierzęcego” Juliana Trappa, po raz pierwszy możemy przeczytać o stosowaniu oleju kakaowego jako podstawy do przygotowywania czopków: olej kakaowy służy do przyrządzania niektórych maści, np. maści do oczów; z niego również przyrządzają suppositoria, mydło toaletowe i pomady.

Czytaj także: Surowce recepturowe dawniej i dziś – olej rzepakowy.

Olej kakaowy w opisie Wilhelma Zajączkowskiego

Magister farmacji Wilhelm Zajączkowski, autor słynnego i często przez nas cytowanego „Komentarza do VII Wydania farmakopei austryackiej” z 1895 roku, podał wyłącznie ogólną definicję oleju kakaowego, z pochodzeniem botanicznym i właściwościami, posłuchajmy: otrzymany przez wytłoczenie i przesączenie lekko uprażonych i wyłuskanych nasion bożyna prawego (Theobroma Cacao Linnei). I dalej: olej kakaowy tęgości łoju, ma być blado-żółtawo-biały, woni przyjemnej nasion kakaowca, smaku łagodnego; w zwyczajnej ciepłocie jest łamliwy, lekko zaś ogrzany (30-35°C) topnieje bez wydzielanego osadu. Następnie, bardzo szczegółowo i barwnie, opisał sposób otrzymywania: w celu wytłoczenia oleju kakaowego uwalnia się nasiona kakaowe najpierw od twardej łupiny zewnętrznej, a to w ten sposób, że nasiona praży się w piecyku, jakiego się używa do upalania kawy, lub też i w żelaznej patelni – o tyle, ażeby łupina przez przyciśniecie palcami się rozprysła. To dopiero jednak był początek, bowiem po usunięciu łupiny i wybraniu nasion obłupanych, wsypuje się je do żelaznego moździerza, ustawionego na cegłach ułożonych w kształcie pieca, podkłada pod moździerz żarzących się węgli tyle, ażeby tenże w ciągu czynności do 70-80°C. był ogrzany i uciera w nim nasiona dotąd, aż się otrzyma rzadką masę jednostajną, nie dającą się czuć w palcach (w czasie ucierania można dodawać po trochu wody, lecz nie więcej jak 1/10 użytych nasion).

Następnie Zajączkowski polecał, aby tę masę wlać do płóciennego woreczka i wytłaczać ją w ogrzanej tłoczni, z początku słabo, a potem coraz silnie. Wytłoczony olej sączy się przez filtr z bibuły dobrze wysuszonej, umieszczony w lejku blaszanym, urządzonym do ogrzewania. Autor „Komentarza…” zastrzegał, że ze 100 części oczyszczonych nasion kakaowych otrzymuje się 30-35 części oleju. Pozostałą masę kakaową (sproszkowaną) sprzedają jako „Kakao uwolnione od oleju” – nie jest ono jednak, wraz z czekoladą, tematem naszego artykułu.

Zwracał przy tym Zajączkowski uwagę na sposób przechowywania interesującego nas surowca recepturowego: olej kakaowy przechowuje się długi czas bez zmiany, jeżeli po stopieniu był wlany do flaszek całkiem suchych i szczelnie był zatkany. Również wylany w tabliczki, owinięty w staniol i przechowany w chłodzie, długo utrzymuje się bez zmiany.

Czytaj także: Surowce recepturowe dawniej i dziś – olej rycynowy.

Wymogi jakościowe dla oleju kakaowego według Ignacego Lembergerera

Opublikowany w zaledwie 12 lat po „Komentarzu do VII Wydania farmakopei austryackiej” kolejny komentarz: „Komentarz do ósmego wydania farmakopei austryackiej”, podawał zmienioną nieco monografię. Autor, Ignacy Lemberger, opisał podobny sposób otrzymywania, ale zmienioną już nazwę botaniczną rośliny macierzystej: kakaowiec właściwy. Co więcej, to właśnie w tym „Komentarzu…” pojawia się powszechnie nam znane zastosowanie oleju kakaowego: służy (…) do wyroby czopków, gałek pochwowych. Lemberger przekazał również szczegółowe wymogi jakościowe, nakazujące kontrolę m.in. liczby kwasowej, liczby zmydlenia i liczby jodowej oraz próby chemiczne, m.in. kłócenie z amoniakiem i badanie rozpuszczalności w eterze.

Podobnie jak Zajączkowski zwracał również uwagę, aby olej kakaowy przechowywać w naczyniach szczelnie zamkniętych i zastrzegał, że dla wygody utrzymuje się w aptekach masło kakaowe tarte Oleum Cacao raspatum, które jednak szybko jełczeje i dlatego też nie należy go przechowywać w większych ilościach czas dłuższy.

Profesor Koskowski o oleju kakaowym

Bardzo wiele uwagi poświęcił olejowi kakaowemu profesor Bronisław Koskowski. Zarówno w dwutomowej „Nauce o przyrządzaniu leków i ich postaciach” (1927 i 1929), jak i kilkukrotnie wznawianej „Recepturze, czyli prawidłach przepisywania i przyrządzania leków” (m.in. 1946). O wyjściowym surowcu pisał w drugim tomie „Nauki…”: Semen Cacao (Syn.: Fabae Cacao, Semen Theobromae). Surowe ziarnka kakaowe, pochodzące z rośliny Theobroma Cacao (…) sprowadzane w workach z Brazylji, Meksyku, Ekwadoru i in. W innym miejscu dodawał, że miejscem pochodzenia surowca mogą być po prostu tropikalne kraje Ameryki, Afryki i Azji.

Koskowski zwracał uwagę, że sprowadzane nasiona nieraz zapleśniałe i częściowo stoczone przez robaki, przesiewa się przez specjalne sita cylindryczne, aby oddzielić od pyłu i bezwartościowych ziarn. Następnie ogrzewa się w je tº 120º – 150ºC w piecykach cylindrycznych, obracanych na osi. To właśnie wtedy zanikał zapach stęchły, występuje przyjemny naturalny, smak gorzki łagodniej, skrobia pęcznieje i łupinka pęka. Gdy upalanie zostanie ukończone, nasiona gorące chłodzi się szybko w strumieniu zimnego powietrza, przyczem łupinki zostają porwane prądem powietrza.

Dalsze losy owych nasion gorących opisywał w tomie pierwszym „Nauki…”:  proszkuje się je w młynku i ubija w ogrzanym moździerzu żelaznym na ciasto, które miesza się z 1/10 częścią wody i ogrzewa na kąpieli wodnej przez kilka minut. Jednostajną masę przenosi się do worka płóciennego i szybko wytłacza w prasie ogrzewanej. W kolejnym etapie otrzymywania oleju kakaowego postępowało się następująco: wyciśnięte masło oczyszcza się przez roztopienie na kąpieli wodnej i następnie ostudzenie. Masło oddziela się od zawartej w niem wody, a miąższ i inne zanieczyszczenia pozostają w wodzie. Zabrane masło kakaowe wysusza się na bibule, topi się na kąpieli wodnej i przesącza przez sączek ogrzewany, poczem wlewa do foremek. Tak właśnie otrzymany olej kakaowy był żółtawy, w miarę czasu bieleje, posiada spójność łoju, lecz jest kruche w zwykłej temperaturze, topi się w tº 30-34º na płyn żółtawy, przezroczysty, przyjemnego zapachu; rozpuszcza się w eterze, eterze naftowym, olejku terpentynowym i chloroformie, trudniej w spirytusie.

Strona 1 z 4
12...4Następny
Tagi: czopkihistoria farmacjileki sporządzane w aptecerecepturareceptura aptecznatechnologia postaci leku
UdostępnijPodziel się
mgr farm. Joanna Bilek

mgr farm. Joanna Bilek

Joanna Bilek – magister farmacji, wychowana na zapleczu cefarmowskiej apteki wraz z mlekiem matki-farmaceutki wyssała miłość do roślin leczniczych i samodzielnego sporządzania leków. Na łamach czasopism aptekarskich, ogólnopolskich periodyków ekologicznych i lifestylowych opublikowała prawie dwieście artykułów (w tym blisko pół setki w „Aptekarzu Polskim”), poświęconych m.in. naturalnym metodom leczenia, medycynie alternatywnej, surowcom zielarskim i przyprawowym, właściwościom odżywczym owoców i warzyw. Dzielone z mężem Maciejem zamiłowanie do podróży zamieniła obecnie na wychowywanie dzieci – Mieczysława oraz Felicji i doglądanie własnego ogródka. W wolnych chwilach maluje akwarele, uwieczniając z natury rośliny lecznicze i tworząc tym samym ilustracje do swoich artykułów, destyluje olejki eteryczne, fermentuje liście rozmaitych gatunków na herbatki „liściówki”, tworzy i sprawdza na sobie i rodzinie kosmetyki domowej roboty.

dr hab. Maciej Bilek, prof. UR

dr hab. Maciej Bilek, prof. UR

Maciej Bilek – magister farmacji, doktor nauk farmaceutycznych, doktor habilitowany nauk leśnych. Temu nietypowemu połączeniu patronują przodkowie: ojciec Jerzy – farmaceuta, dziadek Mieczysław – docent doktor medycyny oraz prapradziadek Jan Nepomucen i praprapradziadek Józef – leśniczowie. Autor ponad stu publikacji naukowych, poświęconych m.in. chemizmowi, toksykologii i przetwórstwu soku brzozowego, fitochemii leśnych roślin leczniczych, zanieczyszczeniom wód studziennych, właściwościom żywieniowym płynnych środków spożywczych oraz owoców i warzyw. Autor blisko sześciuset (w tym ponad stu dla „Aptekarza Polskiego”) artykułów popularno-naukowych, dotyczących m.in. historii farmacji i medycyny, receptury aptecznej, zielarstwa i ziołolecznictwa, chemii i toksykologii żywności oraz chorób zakaźnych. Autor kilkunastu książek na temat dziejów prowincjonalnych aptek i historii farmacji w południowej Polsce. Pracownik naukowy Uniwersytetu Rzeszowskiego, wykładowca przedmiotów związanych m.in. z dietetyką, żywnością funkcjonalną, suplementami diety, surowcami leśnymi, analizą instrumentalną i zielarstwem. Najważniejszym jednak terenem działalności jest zabawa z dziećmi – Mieczysławem i Felicją.

Powiązane artykuły

Wykorzystanie chlorowodorku klindamycyny jako nowego surowca farmaceutycznego w recepturze preparatów dermatologicznych i ginekologicznych

Wykorzystanie chlorowodorku klindamycyny jako nowego surowca farmaceutycznego w recepturze preparatów dermatologicznych i ginekologicznych
AutorSponsorowane

W Zakładzie Farmacji Stosowanej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku przeprowadzono ocenę nowej substancji pro receptura – chlorowodorku klindamycyny pod kątem możliwości...

Czytaj więcej

Co ciekawego w nowym „Suplemencie 2022” do „Farmakopei Polskiej XII”?

Co ciekawego w nowym „Suplemencie 2022” do „Farmakopei Polskiej XII”?
Autordr hab. Maciej Bilek, prof. UR

Koniec starego i początek nowego roku to już tradycyjnie czas, gdy do prenumeratorów trafia część podstawowa lub kolejne suplementy „Farmakopei...

Czytaj więcej
Następny wpis
Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych podsumowuje rok 2017.

ICMRA zawiesza współpracę z rosyjską Federalną Służbą Nadzoru Opieki Zdrowotnej

Najnowsze wydanie Aptekarza Polskiego Najnowsze wydanie Aptekarza Polskiego Najnowsze wydanie Aptekarza Polskiego
REKLAMA

Przeczytaj również

Farmaceuci w dokumencie "Strategia dla szczepień 20230"

Farmaceuci w dokumencie „Strategia dla szczepień 20230”

Usługi farmacji klinicznej – nowa jakość w ochronie zdrowia

Usługi farmacji klinicznej – nowa jakość w ochronie zdrowia

Nawigator pacjenta: przewodnik po systemie ochrony zdrowia

Nawigator pacjenta: przewodnik po systemie ochrony zdrowia

Lato, wakacje, relaks, zabawa i... owady!

Lato, wakacje, relaks, zabawa i… owady!

Krajowi Producenci Leków: zmiany proponowane w projekcie refustawy nie zwiększą bezpieczeństwa lekowego Polaków

Krajowi Producenci Leków: zmiany proponowane w projekcie refustawy nie zwiększą bezpieczeństwa lekowego Polaków

Facebook

  • Kontakt
  • Dla reklamodawców
  • Dla autorów
  • Regulamin serwisu
Aptekarz Polski. Pismo Naczelnej Izby Aptekarskiej

Redakcja korzysta z zasobów: Canva.com, Pixabay.com

Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Aptekarz Polski
  • Akademia Aptekarza Polskiego – szkolenie [punkty edukacyjne]
  • Najnowsze e-wydanie Aptekarza Polskiego – 200 (178e)
  • Aktualności
  • Wiedza
  • Receptura
  • Trendy
  • Prawo
  • Farmacja szpitalna
  • WIDEO
  • Podcasty
  • WYWIADY
  • Opinie ekspertów

Redakcja korzysta z zasobów: Canva.com, Pixabay.com

Cześć!
Dostęp do serwisu aptekarzpolski.pl przeznaczony jest dla farmaceutów oraz osób uprawnionych do wystawiania recept lub prowadzących obrót produktami leczniczymi.
W związku z odwiedzaniem witryny www.aptekarzpolski.pl przetwarzamy Twój adres IP, pliki cookies oraz dane na temat aktywności i urządzeń użytkownika. Jeżeli dane te pozwalają zidentyfikować Twoją tożsamość, wówczas będą traktowane jako dane osobowe zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady 2016/679 (RODO). Jeśli chcesz zapoznać się z informacjami dotyczącymi zasad przetwarzania Twoich danych osobowych, prosimy o przejście do regulaminu serwisu.
Rezygnuję
Cześć!
Dostęp do serwisu aptekarzpolski.pl przeznaczony jest dla farmaceutów oraz osób uprawnionych do wystawiania recept lub prowadzących obrót produktami leczniczymi.
W związku z odwiedzaniem witryny www.aptekarzpolski.pl przetwarzamy Twój adres IP, pliki cookies oraz dane na temat aktywności i urządzeń użytkownika. Jeżeli dane te pozwalają zidentyfikować Twoją tożsamość, wówczas będą traktowane jako dane osobowe zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady 2016/679 (RODO). Jeśli chcesz zapoznać się z informacjami dotyczącymi zasad przetwarzania Twoich danych osobowych, prosimy o przejście do regulaminu serwisu.
Rezygnuję