Olejek terpentynowy do inhalacji
Cytowany powyżej inżynier Szczepański pisał: ważną rolę w medycynie odgrywa olejek terpentynowy, jako środek inhalacyjny, przy chorobach płuc i gardła. Jak jednak podkreślał dłuższe i częste wdechiwanie par terpentynowych jest szkodliwe. „Informator terapeutyczny do Urzędowego Spisu Leków” w „Sposobie użycia i dawkowaniu” sugerował, aby dawkować olejek terpentynowy kroplami do inhalacji. Taką drogą podania wymieniało także „Ziołolecznictwo”: wdychany w postaci par lub aerozolu drażni błony śluzowe oskrzeli i krtani, wzmaga ich czynność wydzielniczą, pobudza też mięśnie oskrzeli, a więc działa jako expectorans i jednocześnie jako antisepticum. I w tym źródle jednak przestrzegano: zbyt duże dawki lub długie przebywanie w pomieszczeniu wysyconym parami olejku powoduje porażenie ośrodkowego układu nerwowego, uszkodzenie nerek (krwio- i białkomocz), podrażnienie moczowodów, oskrzeli, gardła. Nie dziwmy się zatem, że we współczesnej aromaterapii olejek terpentynowy nie znalazł miejsca, w przeciwieństwie do olejku sosnowego.
Olejek terpentynowy do… wstrzykiwań!
Olejek terpentynowy poczesne miejsce zajmował nie tylko w podręcznikach do farmacji, ale też kosmetyki. „Kosmetyka dermatologiczna” profesora Henryka Mierzeckiego z 1950 roku charakteryzuje go jako wchłaniający się przez skórę nie uszkodzoną składnik kosmetycznych kremów leczniczych. Ale nie tylko. Mierzecki sugerował bowiem… wstrzykiwania śródmięśniowe z olejku terpentynowego (2,0) w oliwie (10,0) w dawce 0,25-1,0, w celu lepszego rozmiękczania strupów w przebiegu ropnego zapalenia torebek włosowych.
Olejek terpentynowy współcześnie
Olejek terpentynowy nie doczekał się niestety monografii zielarskiej, ani w zbiorze Europejskiej Agencji Leków (EMA), ani Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), ani Europejskiego Naukowego Stowarzyszenie Fitoterapii (ESCOP). Jako ciekawostkę dodajmy jednak, że istnieje monografia zielarska żywicy modrzewiowej, opracowana przez Komisję E niemieckiego Federalnego Instytutu Leków i Produktów Medycznych (BfArM, Bundesinstitut für Arzneimittel und Medizinprodukte). Sprecyzowano w niej zawartość olejku eterycznego na co najmniej 20% i przypisano działanie odkażające, wywołujące przekrwienie, które można wykorzystać w bólach neuralgicznych, stanach kataralnych i czyrakach, stosując w postaci maści, żelów, emulsji i roztworów olejowych. Zastrzeżono również o wysokim potencjale alergizującym, wskazując jednocześnie że dotyczy ono wszystkich tego typu surowców.
Olejek terpentynowy w lekach gotowych
„Farmakopealny” olejek terpentynowy z żywicy sosny nadmorskiej spotkać możemy nie tylko jako surowiec farmaceutyczny, ale także jeden ze składników licznych leków gotowych, głównie tych do nacierania klatki piersiowej (w postaci maści, mazideł i emulsji) oraz płynów do inhalacji. Producenci zalecają ich stosowanie w nieżytach górnych i dolnych dróg oddechowych, obrzękach błon śluzowych nosa z odczuciem utrudnionego oddychania, ale też w problemach z odkrztuszaniem i zalegającą gęstą wydzieliną. Dla tego kierunku działania deklarowane są przeciwwskazania dla pacjentów cierpiących na astmę i krztusiec, ale też potencjalne działania niepożądane: reakcje uczuleniowe skóry, podrażnienia błon śluzowych, skurcze oskrzeli. Drugi kierunek działania olejku terpentynowego to efekt drażniący, wykorzystywany w maściach: rozgrzewających, łagodzących bóle reumatyczne i nerwobóle.
Czytaj także: Surowce recepturowe dawniej i dziś – tanina.