JB: To bardzo korzystne rozwiązanie: praca w aptece w czasie studiów. Nie tylko można podreperować budżet studencki, ale przy okazji nabywa się doświadczenie w zawodzie. Ciekawa jestem, czy we Francji są jakieś regulacje prawne normujące pracę w aptece?
MCz: We Francji funkcjonują tzw. układy zbiorowe (Conventions Collectives), które opisują szczegółowe warunki pracy wąskich grup zawodowych, uwzględniając specyfikę poszczególnych branż, dzięki czemu pracownicy mogą korzystać z warunków pracy dostosowanych do ich potrzeb. Układ zbiorowy dla aptekopisuje między innymi precyzyjnie warunki wynagrodzeń, wysokość odpraw i premii, długość okresu próbnego i okresu wypowiedzenia, warunki dyżurów, urlopów czy zwolnień chorobowych pracowników aptek.
Oto kilka przykładów zapisów z Convention collective de la pharmacie d’officine:
- Maksymalny dobowy czas pracy wynosi 10 godzin, a maksymalny tygodniowy czas pracy to 46 godzin (średnio 44 godziny w okresie 12 kolejnych tygodni).
- Nadgodziny są płatne dodatkowo 25% (pierwsze osiem godzin), od dziewiątej godziny stawka jest powiększona o 50%, a roczny limit nadgodzin nie może przekroczyć 150 godzin.
- Mamy prawo do 5 tygodni płatnego urlopu, z czego 3 tygodnie nieprzerwanego urlopu przysługują nam w okresie od 1 maja do 31 października, a pracodawca nie może się temu sprzeciwić.
- Okres próbny dla farmaceuty wynosi maksymalnie 4 miesiące (zazwyczaj są to 3 miesiące).
- Premia za staż pracy w danej aptece wynosi odpowiednio: 3% po 3 latach, 6% po 6 latach, 9% po 9 latach itd.
- Premia „fartuchowa” wypłacana jest w październiku i wyniesie 80 € w tym roku.
- Farmaceuci otrzymują dodatek w wysokości 190 € za dyżur w nocy, niedziele i święta oraz naliczają za każdą receptę zrealizowaną podczas tych dyżurów dodatkową opłatę (8 € w nocy, 5 € w niedziele i święta).
- W przypadku zwolnienia lekarskiego farmaceuta ma utrzymane 100% pensji do sześciu miesięcy.
JB: W porównaniu do warunków w Polsce to duża odmienność. A co dla Pani poza opisanymi powyżej różnicami było lub jest nadal największym zaskoczeniem we francuskim aptekarstwie?
MCz: Pierwszą pozytywną niespodzianką było dla mnie to, że przy okienku pacjent rzeczywiście oczekuje od nas fachowej porady i nie kwestionuje naszych kompetencji w doborze zaproponowanego przez nas leczenia. Nikt nas też nie zamęcza pytaniami o preparaty z reklamy, ani nie komentuje cen leków, co sprawia, że mamy dużo większy komfort pracy. Kolejnym miłym zaskoczeniem były proste zasady w nomenklaturze leków, które pozwoliły mi bardzo szybko opanować nazwy francuskich specyfików. Na przykład lek oryginalny Avodart, zawierający dutasteryd, ma swoje zamienniki, które się nazywają odpowiednio: Dutasteryd Sandoz, Dudasteryd Teva, Dutesteryd Mylan itd. Wszystkie te zamienniki mają jednakową cenę urzędową. Dzięki temu prostemu systemowi ani osoba wydająca lek, ani pacjent nie ma wątpliwości, czy dany lek jest lekiem oryginalnym, czy jego zamiennikiem. Dla porównania polski farmaceuta ma w tym konkretnym przypadku sześć różnych nazw do zapamiętania.
JB: A jak wygląda codzienne ekspediowanie leków na receptę?
MCz: We Francji jesteśmy zobowiązani to wydawania tańszych leków generycznych, a zasady wydawania leków nie są wyjątkowo skomplikowane. Nie ma też potrzeby biegania za lekarzem, by zaparafować jakąś poprawkę na recepcie, możemy sami zdecydować, jaką ilość leku wydać pacjentowi. W razie większych wątpliwości telefon do lekarza albo rozmowa z pacjentem wystarczają, by zweryfikować szczegóły przepisanego leczenia. Procedury są przejrzyste i przemyślane w kierunku dobra pacjenta. Zawsze podejmujemy decyzję na jego korzyść. Oryginał recepty należy do pacjenta, z wyjątkiem recept na leki narkotyczne. W aptece jedynie skanujemy receptę i zwyczajowo drukujemy na jej rewersie, co zostało wydane. Dodatkowo wszystko jest zapisane w programie aptecznym. Recepta odnawialna jest ważna rok, nie ma także ograniczeń w ilości przepisanych leków na jednej recepcie. Pacjent może wybrać z recepty, co chce, kiedy chce i gdzie chce. Zbędne jest metkowanie opakowań. Przyjmowanie leków na stan apteki, jak również ich wydawanie pacjentowi odbywa się zawsze poprzez skanowanie kodu kreskowego EAN lub kodu DataMatrix, który coraz częściej zastępuje tradycyjny kod kreskowy.
JB: Poruszmy wreszcie sprawę odpłatności za leki. Jak ona wygląda?
MCz: Ogromne wrażenie na mnie robi nieustannie zakres refundacji. Francja nie oszczędza na zdrowiu swoich obywateli. Od paracetamolu, przez mleka modyfikowane, doustne preparaty odżywcze, pończochy uciskowe, pasy lędźwiowe po prezerwatywy, pastylki z nikotyną czy szczepionki przeciw HPV (dla dziewcząt i chłopców), wszystko jest refundowane.