W naszych spotkaniach z monografiami zielarskimi EMA wreszcie możemy pisać o surowcu zielarskim, który jest składnikiem produktów leczniczych zarejestrowanych w Polsce. Oto bowiem opublikowano projekt nowej monografii korzenia pelargonii! Czy wyjątkowe wskazanie terapeutyczne Leczenie objawowe przeziębienia zostało utrzymane?
Korzeń pelargonii, zgodnie z nomenklaturą proponowaną przez Europejską Agencję Leków: Pelargonium sidoides DC i/lub Pelargonium reniforme Curt., radix, obszernie opisywaliśmy w artykule „Kompendium fitoterapii w zapobieganiu, leczeniu i łagodzeniu objawów przeziębienia”. Od tego jednak czasu surowiec ten dwukrotnie pojawił się na łamach oficjalnych wydawnictw Unii Europejskiej, a przekazane we wspomnianym artykule informacje – w kontekście kategorii roślinnych produktów leczniczych – wymagają uzupełnień!
Zmiany w monografii farmakopealnej
Po pierwsze: w „Suplemencie 11.3” „Farmakopei Europejskiej”, wydanym w lipcu bieżącego roku, ogłoszona została zmieniona wersja monografii surowca „Pelargonii radix”. O innych nowych i zmienionych monografiach opublikowanych w tym „Suplemencie…” pisaliśmy już na łamach „Aptekarza Polskiego” (patrz: „Suplement 11.3 Ph. Eur. – aż siedem nowych monografii substancji roślinnych”). Zmiany, które wprowadzono w monografii „Pelargonii radix” to:
- dodanie ilustracji ze sproszkowaną substancją roślinną i wprowadzenie odwołań do niej w ocenie tożsamości (B),
- wprowadzenie niewielkich modyfikacji do metodyki potwierdzania tożsamości za pomocą chromatografii cieczowej cienkowarstwowej (m.in. zmiany w opisach pasm obecnych na chromatogramach),
- dopuszczenie możliwości łączenia surowca, od 1 stycznia 2024 będzie mógł on pochodzić równocześnie i od Pelargonium sidoides i od Pelargonium reniforme.
Nie mniej ciekawe zmiany planowane są w monografii zielarskiej, której projekt przedstawiła w październiku bieżącego roku Europejska Agencja Leków. Zanim jednak je omówimy, przypomnijmy dlaczego korzeń pelargonii zasługuje na miano wyjątkowego! Wiedzę o surowcu tym warto posiadać tym bardziej, że w Polsce mamy zarejestrowanych kilka roślinnych produktów leczniczych, których „substancją czynną” jest Pelargonii radicis extractum siccum lub Pelargonii radicis tinctura. To tabletki powlekane, syrop, roztwór doustny, tabletki ulegające rozpadowi w jamie ustnej oraz krople doustne.
Korzeń pelargonii: wyjątkowe wskazanie dla szczególnej grupy pacjentów
Na uwagę zasługuje przede wszystkim umieszczone w obowiązującej wersji monografii zielarskiej wskazanie terapeutyczne korzenia pelargonii. To Leczenie objawowe przeziębienia. W kategorii „Kaszel i przeziębienie”, w kontekście przeziębienia, słowo leczenie pada wyłącznie w przypadku przetworów roślinnych uzyskiwanych z dwóch surowców: soku ze świeżego ziela jeżówki purpurowej oraz interesujących nas dzisiaj: etanolowego (11%) wyciągu płynnego (DER 1:8-10) i etanolowego (11%) wyciągu suchego (DER 4-25:1) z korzenia pelargonii.
Wyjątkowe jest jednak nie tylko wskazanie terapeutyczne, ale także – docelowe grupy pacjentów. Otóż EMA dopuściła stosowanie dwóch wymienionych powyżej wyciągów już u pacjentów powyżej szóstego roku życia.
Czy korzeń pelargonii na wskazania w ostrym zapaleniu oskrzeli?
Jednak leki z przetworami z korzenia pelargonii stosowane są w Europie z jeszcze poważniejszym jak Leczenie objawowe przeziębienia wskazaniem. To Ostre zapalenie oskrzeli, ale jak pamiętamy, wskazanie to nie zostało ujęte w oficjalnej monografii EMA. Eksperci Komitetu Roślinnych Produktów Leczniczych uznali bowiem, że wyniki badań klinicznych dotyczących takiego właśnie kierunku działania nie spełniają odpowiednich wymagań: były przeprowadzone na zlecenie jednego tylko producenta leków ziołowych, w tym samym regionie i – co najważniejsze – bez kontroli z placebo.
Równocześnie jednak, w raporcie z oceny surowca, przytoczone zostały wyniki badań wskazujące na skuteczności wyciągów z korzenia pelargonii u dorosłych pacjentów z objawami przeziębienia:
- poważniejszymi (ból gardła, wydzielina w nosie) oraz
- łagodniejszymi (przekrwieniem błony śluzowej nosa, kichanie, drapanie w gardle, chrypka, kaszel, ból głowy, ból mięśni, gorączka).
Skuteczność ta manifestowała się istotnie krótszym czasem niezdolności do pracy oraz satysfakcją pacjenta.
Działania niepożądane korzenia pelargonii
Warto zaznaczyć, że aktywność przetworów z korzenia pelargonii może ujawniać się także w postaci działań niepożądanych. Mogą być nimi, w świetle monografii EMA:
- hepatotoksyczność,
- łagodne dolegliwości żołądkowo-jelitowe (np. biegunka, nudności, wymioty),
- słabo nasilone krwawienia z nosa i dziąseł,
- reakcje alergiczne.
To właśnie w nawiązaniu do tych działań niepożądanych Europejska Agencja Leków stworzyła kolejne wytyczne dotyczące bezpieczeństwa stosowania:
- w razie wystąpienia jakichkolwiek objawów świadczących o niekorzystnym wpływie na wątrobę należy natychmiast przerwać stosowania leku i skontaktować się z lekarzem,
- jeżeli objawy przeziębienia nie ustąpią w ciągu jednego tygodnia konieczna jest konsultacja z lekarzem lub farmaceutą.
Projekt nowej wersji monografii zielarskiej korzenia pelargonii
W połowie października bieżącego roku Europejska Agencja Leków ogłosiła projekt nowej wersji monografii zielarskiej. Oznacza to, że wcześniejsza analiza danych doprowadziła ekspertów EMA do wniosku o konieczności przeprowadzenia ponownej oceny. Co nowego zatem pojawiło się w monografii i czy planowane zmiany wpłyną na apteczne poradnictwo w zakresie roślinnych produktów leczniczych z przetworami z korzenia pelargonii?
Po pierwsze: do listy rekomendowanych przetworów roślinnych dołączono wyciąg suchy – DER 4-7,1, rozpuszczalnik ekstrakcyjny etanol 14%.
Czy przetwory z korzenia pelargonii będzie można stosowac już u trzylatków?
Co jednak najważniejsze: wszystkie (a zatem już trzy) przetwory zyskają najprawdopodobniej możliwość stosowania już u pacjentów powyżej trzeciego roku życia. Będzie to bardzo istotna zmiana, znacznie rozszerzająca możliwości i roślinnych produktów leczniczych i zarazem codziennego aptecznego poradnictwa. Co prawda arsenał leków ziołowych przeznaczonych dla najmłodszych pacjentów nie jest aż tak bardzo ograniczony, jak dla kobiet w ciąży i karmiących, wciąż jednak pozostaje skromny.
Nowe działania niepożądane korzenia pelargonii
Równocześnie – obok wcześniej wymienianych – w monografii pojawiły się nowe działania niepożądane. Jak pamiętamy, w dotychczasowej wersji monografii mowa jest o hepatotoksyczności, w projekcie natomiast dodano informację o możliwości wystąpienia stanu zapalnego wątroby. Słowa reakcje alergiczne planuje się zastąpić poprzez: nadwrażliwość (reakcje anafilaktyczne). Dodano także potencjalne działania niepożądane ze strony skóry i tkanki podskórnej: wysypka, świąd, pokrzywka, obrzęk naczynioruchowy.
Substancje aktywne korzenia pelargonii: garbniki czy skopoletyna?
Na koniec niniejszego artykułu wróćmy znowu do monografii farmakopealnej, kryje ona bowiem nie lada zagadkę! Po lekturze powyższych akapitów z pewnością wielkim zaskoczeniem musi być fakt, że korzeń pelargonii traktowany jest przez „Farmakopeę Europejską” (a zatem i przez „Farmakopeę Polską”) jako surowiec garbnikowy, o zawartości garbników nie mniejszej niż 2,0% w przeliczeniu na pirogalol. A przecież deklarowane przez EMA wskazanie terapeutyczne korzenia pelargonii wcale dla tej grupy fitochemicznej nie jest oczywiste!
Zespół kumaryn charakterystyczny dla rodzaju Pelargonium
Rozwiązanie zagadki ukrywa się metodyce oceny tożsamości surowca za pomocą techniki chromatografii cieczowej cienkowarstwowej. Otóż zwróćmy uwagę, że „Farmakopea Europejska” nakazuje potwierdzenie obecności skopoletyny. To substancja, o której mowa nie tylko w monografii farmakopealnej, ale również w projekcie raportu z oceny surowca, przygotowanym przez Europejską Agencję Leków. Podkreślono w nim, że zespół kumaryn (m.in. szeroko rozpowszechniona skopoletyna) jest charakterystyczny dla rodzaju Pelargonium, a należą do niego związki powstające z kwasu cis-hydroksycynamonowego poprzez laktonizację. To właśnie one były badane pod kątem działania immunomodulującego oraz przeciwbakteryjnego interesującego nas surowca.
Kumaryny korzenia pelargonii brano również pod uwagę jako odpowiedzialne za działanie hepatotoksyczne i wywołujące krwawienia. W raporcie EMA podkreślono jednak, że nie uzyskano dowodów na taki związek i wyjaśniono, że za wspomniane działanie kumaryn odpowiadają związki o innej strukturze chemicznej niż te spotykane w korzeniu pelargonii. W badaniach na zwierzętach wykluczono również potencjalną interakcję przetworów korzenia pelargonii z warfaryną.
Równolegle do zaprezentowania takich właśnie uspokajających danych eksperci EMA przytoczyli wyniki raportu niemieckiego Federalnego Instytutu Leków i Produktów Medycznych (BfArM, Bundesinstitut für Arzneimittel und Medizinprodukte) w którym wskazano na co najmniej możliwy związek pomiędzy stosowaniem pelargonii a hepatotoksycznością. Twierdzenie to oparto na danych uzyskanych z Niemiec, Szwajcarii, Włoch i Singapuru, gdzie odnotowano 11 przypadków zapalenia wątroby, 8 – żółtaczki oraz 3 uszkodzenia wątroby.
Praktyczne znaczenie udoskonalania kryteriów oceny jakości surowców roślinnych
Jak widzimy – znajomość monografii farmakopealnych jest niezbędna nie tylko w pracy laboratoryjnej, ale także w interpretowaniu monografii zielarskich! Wszelkie zmiany zmierzające do udoskonalenia kryteriów oceny jakości jako farmaceuci przyjmować powinniśmy z dużym zadowoleniem. Jak to już bowiem wiele razy podkreślaliśmy: zawdzięczamy im pewniejszy efekt leczniczy. Najlepszym tego przykładem może być ziele fiołka trójbarwnego – EDQM opublikował właśnie w kwartalniku „Pharmeuropa” projekt zmienionej monografii farmakopealnej. Jakie modyfikacje są planowane? Jak mogą przełożyć się na działanie biologiczne? I jakie wreszcie są wskazania terapeutyczne tej bardzo wartościowej, a niestety nieco zapomnianej rośliny? Zapraszamy do lektury już za tydzień!