Fakty są jednoznaczne: pośród Polaków wegetarian jest coraz więcej! Wyniki nagłośnionych badań statystycznych z bieżącego roku mówią o liczbie blisko 21% pośród mieszkańców dużych miast, starsze zaś o rok i dwa lata o 7% dla całej populacji. To znaczące liczby, a dodajmy równocześnie, że odsetek wegetarian w Polsce wzrasta z roku na rok. Większość z nich to ludzie młodzi, ze średnim i wyższym wykształceniem.
Cóż to wszystko oznacza dla aptekarza stojącego za pierwszym stołem? To przede wszystkim, że praktykujący wegetarianin lub osoba planująca przejść na wegetarianizm to nasz częsty pacjent, a zarazem – obiekt troski!
Jak z naukowego punktu widzenia postrzegać wegetarianizm?
Na początek odpowiedzmy na pytanie: jak z naukowego punktu widzenia postrzegać wegetarianizm? Czy to wyłącznie „ideologia wrażliwej młodzieży”, czy też dieta ugruntowana we współczesnych naukach o żywieniu człowieka? W dalszej zaś kolejności wyjaśnijmy, czy świeżo upieczonego wegetarianina należy utwierdzić w podjętej decyzji, czy raczej zniechęcać? Przed czym go ostrzegać, a co zachwalać w wegetarianizmie? I jaka w ogóle powinna być aptekarska porada w wegetarianizmie?
Dwie drogi do stosowania wegetarianizmu
Dlaczego ludzie przechodzą na wegetarianizm? Powody są i były zasadniczo dwa: światopoglądowe oraz zdrowotne.
Wegetarianizm jako konsekwencja postawy etycznej
Te pierwsze pojawiły się już w zamierzchłych czasach, wiele tysięcy lat temu. Jednak wbrew pozorom towarzyszyły ludziom nie tylko w Azji, ale też w Europie. O ile bowiem np. w Indiach stosowanie wegetarianizmu było motywowane powszechnie przyjętymi i niekwestionowanymi zasadami wynikającymi z religii, np. hinduizmu i buddyzmu, o tyle już Pitagorejczycy mięsa nie jedli tylko i wyłącznie wskutek własnych przemyśleń i praktykowanych zasad etycznych, twierdząc że zwierzęta mają prawo do życia tak samo jak ludzie. Owszem, były to czasy, kiedy myśl ludzka wzbijała się na swoje wyżyny, niemniej wiedza medyczna pozostawiała wiele do życzenia. Te same słowa powtarzano jednak jeszcze wiele razy, i w czasach renesansu, kiedy najsłynniejszym wegetarianinem był Leonardo da Vinci, i w wieku XIX oraz XX, kiedy to jako wegetarianie wsławili się m.in. Shelley, Schopenhauer, Tołstoj, Shaw, Einstein…
Niejedzenie mięsa z przyczyn zdrowotnych
W Europie pobudki zdrowotne pojawiły się dopiero sto kilkadziesiąt lat temu, wraz z falą zainteresowania naturalnymi metodami leczenia i głodówkami. Już wówczas obserwowano, że osobom praktykującym wegetarianizm towarzyszy lepsze samopoczucie i niewystępowanie szeregu chorób, które trapiły populację powszechnie spożywającą mięso. Im więcej natomiast pojawiało się chorób cywilizacyjnych, tym silniej wegetarianizm zaczął wkraczać do oficjalnego kanonu medycyny jako dieta mająca liczne, bardzo korzystne konsekwencje zdrowotne. Obok względów etycznych w stosowaniu wegetarianizmu pojawiły się więc i te dotyczące zdrowia. Obecnie bardzo często idą one w parze: dietę wegetariańską podejmuje się z powodów światopoglądowych i dopiero w czasie jej stosowania – niejako w nagrodę – przychodzą korzyści z podjętej decyzji: dostrzegamy poprawiające się samopoczucie, coraz korzystniejsze wyniki badań diagnostycznych i co być może najważniejsze: codzienną satysfakcję!
Wegetarianizm a zdrowie
Jaka jest zatem ocena wegetarianizmu przez współczesną naukę? Odpowiedź jest krótka: jednoznaczna! To bardzo zdrowa dieta, pozwalająca uniknąć większości chorób cywilizacyjnych, obfitująca w potężną ilość składników mineralnych, elektrolitów, błonnika pokarmowego, witamin.
Dlaczego wegetarianie chorują mniej?
Wegetarianie nie tyją, bowiem to dieta o niskim ładunku kalorycznym, zalecana jest zatem leczniczo, w celu obniżenia masy ciała. Wegetarianie nie cierpią na zaparcia i uchyłki jelita grubego, bowiem dieta wegetariańska niesie wraz z sobą ogromną ilość błonnika pokarmowego, który nie tylko skutecznie wypełnia jelita, ale także kształtuje prawidłową odporność i obniża poziom cholesterolu.
Czytaj także: Wszystkie dobrodziejstwa błonnika pokarmowego.
U wegetarian bardzo rzadko występuje nadciśnienie tętnicze, bowiem to dieta w której jest mało soli, a także rzadkie są zawały serca, wegetarianizm cechuje się bowiem niską podażą cholesterolu i kwasów tłuszczowych nasyconych. Wegetarianie rzadko zapadają na choroby nowotworowe, eliminują bowiem z codziennego sposobu odżywiania towarzyszące silnie przetworzonemu mięsu takie jak wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, ale też substancje wydłużające trwałość produktów mięsnych, do których zaliczamy między innymi azotany. Nie dziwmy się zatem, że wegetarianizm przyczynia się do efektywnego wydłużenia nie tylko jakości, ale i długości życia, co zostało potwierdzone w ostatnim czasie w dużych badaniach epidemiologicznych.
Czytaj także: Odżywianie prozdrowotne. Cz. III. Popularne diety żywieniowe.