„Według Światowej Organizacji Zdrowia każdy dorosły człowiek powinien poświęcać co najmniej 150 minut tygodniowo na umiarkowany tlenowy wysiłek fizyczny dostosowany do stanu zdrowia. O ile dla osób w średnim wieku bez obciążeń chorobowych takie wyzwanie nie musi być problematyczne, tak dla grupy seniorskiej choroby przewlekłe są często powodem zaprzestania aktywności. Brak ruchu pogłębia złe samopoczucie i może wpływać na dekompensacje chorób przewlekłych” – mówi lek. Paweł Radziński, kardiolog w trakcie specjalizacji i lekarz medycyny sportowej. Dziś porozmawiamy o tym, dlaczego sport jest tak ważny dla naszego organizmu, jakie formy aktywności fizycznej możemy proponować naszym pacjentom w zależności od ich wieku i towarzyszących chorób oraz dlaczego sami powinniśmy pamiętać o ruchu. Zapraszamy do lektury!
Paweł Radziński – absolwent Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. Kardiolog w trakcie specjalizacji i lekarz medycyny sportowej. Prywatnie sportowiec: wieloletni reprezentant Polski w piłce wodnej. Do jego największych osiągnięć zaliczyć można udział w 2017 roku w 24-godzinnym Maratonie Pływackim w Strzelinie, kiedy to przepłynął 63 km i 350 m. Wyczyn ten powiązany był z charytatywną zbiórką pieniędzy dla Stowarzyszenia Tęcza w Szczecinie. Kolejny sukces sportowy to zdobycie czwartego miejsca na Mistrzostwach Świata Masters Gwangju w Korei (pływanie open water) w 2019 roku. W wolnym czasie dzieli się swoimi doświadczeniami i edukuje w zakresie sportu w mediach społecznościowych (@SportowyDoktor).
Joanna Bilek: Jesteś lekarzem medycyny sportu i jednocześnie przyszłym kardiologiem. Proszę powiedz nam, dlaczego sport jest ważny? Jak wpływa na nasz organizm oprócz tego, że efektem jest ładna sylwetka i lepsze samopoczucie?
Paweł Radziński: Z punktu widzenia kardiologa sport ma bardzo ważne działanie prewencyjne dla rozwoju chorób przewlekłych. Zmniejsza ryzyko wystąpienia schorzeń sercowo-naczyniowych i zapobiega rozwojowi nadciśnienia tętniczego. Ogranicza także prawdopodobieństwo rozwoju cukrzycy typu 2 poprzez wpływ na gospodarkę hormonalną oraz normalizację masy ciała. Mięśnie są lepiej ukrwione i dotlenione, a substancje odżywcze są łatwiej przyswajalne. Polepsza się też przepływ krwi przez tętnice, również te wieńcowe, a także poprawie ulega ogólnie profil lipidowy. Regularne uprawianie wysiłku fizycznego ma także niebagatelny wpływ na system odpornościowy naszego organizmu. Stajemy się bardziej odporni na infekcje, nasza wydolność rośnie. Sport wpływa na efektywność wewnątrz i efektowność na zewnątrz.
Joanna Bilek: A jeśli chodzi o samopoczucie: czy sport rzeczywiście wpływa korzystnie na sferę psychiczną? W Internecie można znaleźć obiegowe opinie, że sport zapobiega depresji… Czy to prawda?
Paweł Radziński: Żeby zrozumieć wpływ sportu na nasz umysł trzeba się cofnąć do czasów, kiedy ruch był wymogiem w kontekście przetrwania naszego gatunku. Nasi przodkowie musieli się mocno natrudzić, by upolować zwierzynę gwarantującą wysokokaloryczny pokarm mięsny. Nierzadko polowania trwały kilka lub kilkanaście godzin. W stanie głodu, przy licznych niepowodzeniach, nasz mózg musiał wykształcić mechanizm, który wspomoże nas w walce o przetrwanie i doda sił w chwilach zwątpienia. Mimo, że czasy się zmieniły, to ten mechanizm cały czas działa. Regularny wysiłek fizyczny wpływa na normalizację stężenia serotoniny w naszym mózgu, dodatkowo wyrzut endorfin wprowadza nas w euforię po osiągnięciu celu. Dlatego można stwierdzić, że sport jest bardzo dobrą prewencją zaburzeń depresyjnych oraz może się przyczynić do szybszego powrotu do zdrowia w wypadku chorych na depresję.
Joanna Bilek: Jakie zatem formy ruchu możemy sugerować pacjentom w aptece? Mam na myśli osoby o których wiemy, że mają przewlekłe choroby. Czy można coś polecić bez konsultacji z lekarzem?
Paweł Radziński: Według Światowej Organizacji Zdrowia każdy dorosły człowiek powinien poświęcać 150 min tygodniowo na umiarkowany tlenowy wysiłek fizyczny dostosowany do stanu zdrowia. O ile dla osób w średnim wieku, bez obciążeń chorobowych, takie wyzwanie nie musi być problematyczne, tak dla grupy seniorskiej choroby przewlekłe są często powodem zaprzestania aktywności. Brak ruchu pogłębia złe samopoczucie i może wpływać na dekompensacje chorób przewlekłych. Dla starszych osób bardzo dobrym rozwiązaniem jest uczestniczenie w zorganizowanych grupach tj. uniwersytety trzeciego wieku. Dla osób po incydentach kardiologicznych nasz NFZ oferuje rehabilitację kardiologiczną (pomaga w powrocie do aktywności fizycznej). W internecie dostępnych jest coraz więcej rzetelnych materiałów dotyczących ćwiczeń dla grupy 65+. Sam na swoich platformach SportowyDoktor na Youtube, Instagram, TikTok staram się pokazywać odpowiednie ćwiczenia dla różnych grup wiekowych. Najbardziej preferowanymi aktywnościami dla seniorów są marsz, pływanie, golf, wodny aerobik, aerobic (zajęcia grupowe), jazda na rowerze, taniec czy ćwiczenia z użyciem sprzętu (np. roweru stacjonarnego).
Czytaj także: Skonsultujmy się z… lekarzem diabetologiem [WYWIAD]
Joanna Bilek: Co oznacza pojęcie umiarkowany wysiłek tlenowy?
Paweł Radziński: Trzeba pamiętać, że umiarkowany wysiłek to taki, który mieści się w zakresie 60-70% tętna maksymalnego (HR max). Najprostszy wzór na obliczenie tętna maksymalnego: tętno HRmax = 220 – wiek (w latach). Przykładowo dla mężczyzny w wieku 70 lat obliczamy: 220-70 co daje nam 150 uderzeń na minutę. Wartość tę mnożymy przez pożądaną wielkość procentową HR max. A zatem 150 uderzeń serca na minutę mnożymy razy 0,6 (60%), co daje nam 90 uderzeń na minutę. A zatem idąc na spacer i korzystając z zegarka elektronicznego, nasz przykładowy pacjent musi uważać, by nie przekraczać 90 uderzeń na minutę.
fot. P. Radziński
Joanna Bilek: Jesteś również kardiologiem. Jakie formy aktywności fizycznej są dozwolone dla osób chorych na serce?
Paweł Radziński: Jeśli chodzi o aktywność fizyczną u osób z przewlekłymi chorobami kardiologicznymi trzeba pamiętać, że jedynym okresem, w którym wysiłek jest przeciwwskazany, to okres zaostrzenia choroby lub stan ostry (np. świeży zawał serca). Wszystkie inne stany nie są przeciwwskazaniem. Wysiłek oczywiście musi być dostosowany do stanu chorego. Najlepszym sposobem na powrót do aktywności po stanach nagłych, hospitalizacjach związanych z zaostrzeniem choroby podstawowej jest kwalifikacja do dziennej rehabilitacji kardiologicznej. To trzydziestodniowy okres, w którym pacjent poznaje na nowo swoje ciało oraz określane są progi wysiłkowe i wydolność. Warto też korzystać z pomocy wykwalifikowanych fizjoterapeutów.
Joanna Bilek: A co w przypadku młodszych pacjentów? Coraz częściej obserwuje się, że dzieci w wieku szkolnym zamiast biegać po podwórku wolą spędzać czas przed komputerami, smartfonami… Jak zachęcać dzieci i młodzież do ruchu? Jakie formy sportu im wskazywać? A jakie formy aktywności proponowałbyś dla całej rodziny?
Paweł Radziński: Otyłość wśród dzieci i młodzieży to jeden z największych problemów dotyczących XXI wieku. W Polsce według WHO aż u 12,2% chłopców i 10% dziewcząt w wieku przedszkolnym oraz u 18,5% chłopców i 14,3% dziewcząt w wieku szkolnym stwierdza się otyłość. Najczęstszą przyczyną tego stanu rzeczy są: brak ruchu, złe odżywianie oraz niedostateczna edukacja w kwestii powikłań otyłości. Sport, poza ogromnym wpływem na rozwój fizyczny dzieci, ma też bardzo dużą rolę w procesie kształtowania psychiki. Od najmłodszych lat wpaja systematykę, szacunek do drugiego człowieka oraz cierpliwość w dążeniu do celu. Niestety mnogość rozpraszaczy (komputery, telefony) dających o wiele szybszy, jednak krótkotrwały efekt satysfakcji, jest przeogromna. Dlatego bardzo ważne jest, by przykład dla pociech szedł przede wszystkim od rodziców. To od nas dzieci uczą się, jak spędzać wolny czas. To dzięki nam mogą zobaczyć, że wycieczka na rower jest o wiele przyjemniejsza niż oglądanie wyścigu rowerowego w telewizji. Polecam rozpoczynać przygodę ze sportem poprzez zabawę, bez przymusu, bez kar. Najlepiej zapisać dziecko do klubu, gdzie uczęszczają koledzy i koleżanki z podwórka lub szkoły, podawać przykłady ikon polskiego sportu jako tytanów pracy i symbole sukcesu, dostrzegać postępy i progres u dziecka, chwalić za pokonanie kolejnych barier czy też uczestniczyć w rodzinnych festynach, gdzie jest coraz więcej możliwości do rodzinnego współzawodnictwa sportowego.
Czytaj także: Skonsultujmy się z… lekarzem dermatologiem [WYWIAD]
Joanna Bilek: Teraz dużo się mówi o aktywności kobiet w ciąży i po porodzie. Dlaczego jest to ważne? Jaką formę aktywności może podjąć kobieta ze „zdrową ciążą” i po porodzie, jeśli wcześniej nie uprawiała żadnych sportów?
Paweł Radziński: WHO zaleca, aby wszystkie kobiety w ciąży i po porodzie bez przeciwwskazań lekarskich do wykonywania aktywności fizycznej, podejmowały regularną aktywność fizyczną. Powinny wykonywać ćwiczenia o umiarkowanej intensywności przez co najmniej 150 minut w tygodniu, w tym ćwiczenia aerobowe i wzmacniające mięśnie. Korzystne może być również dodanie ćwiczeń uwzględniających delikatne rozciąganie. Najlepsze ćwiczenia to marsz, pływanie, aquaaerobik. Kobiety, które przed zajściem w ciążę na co dzień wykonywały ćwiczenia aerobowe o dużej intensywności lub były aktywne fizycznie, mogą kontynuować te zajęcia w okresie ciąży i połogu, jeśli nie ma przeciwwskazań lekarskich. Zdaniem ekspertów WHO aktywność fizyczna w czasie ciąży może zmniejszyć przyrost masy ciała podczas ciąży i ryzyko cukrzycy ciążowej, nie zwiększa częstości występowania nadciśnienia ciążowego ani nie zwiększa częstości poronień, przedwczesnego porodu, powikłań porodowych i ryzyka urodzenia dziecka z niską wagą. Prawdopodobnie zmniejsza ryzyko depresji poporodowej.
Joanna Bilek: Chciałam jeszcze zapytać: czy wybierając aktywność fizyczną, która odbywa się w zamkniętych salach (np. sale gimnastyczne, kluby fitness), możemy liczyć na to, że obiekty te zapewniają odpowiednią czystość mikrobiologiczną?
Paweł Radziński: Co do czystości sal na których ćwiczymy, o ile zabrudzenia mechanicznie np. papierki, piasek i inne nanoszone nieczystości nie wpływają na nasze zdrowie (no może poza zdrowiem psychicznym i poczuciem estetyki), to warto zwrócić uwagę na to, czy pomieszczenie w którym ćwiczymy jest klimatyzowane i czy konserwacja klimatyzacji odbywa się regularnie. Jest to ważne, ponieważ układ instalacji klimatyzacyjnej to idealne środowisko do rozwoju bakterii z grupy Legionella. Do zakażenia dochodzi drogą kropelkową poprzez wdychanie wodno-powietrznego aerozolu. Bakterie te wnikają do pęcherzyków płucnych, niszczą też okoliczne tkanki przez wydzielanie egzotoksyn. Te drobnoustroje mogą wywoływać dwie choroby, a na ich rozwój szczególnie narażone są osoby o obniżonej odporności i z chorobami przewlekłymi. Jedną z legionelloz jest niegroźna gorączka Pontiac. Drugą możliwością jest wystąpienie choroby legionistów. W takim przypadku dochodzi do ciężkiego zapalenia płuc i licznych powikłań. Dlatego jeśli wdychane powietrze na sali ma dziwny zapach, to warto zapytać kierownika sali czy klimatyzacja była czyszczona w bieżącym roku.
Joanna Bilek: Czy widzisz potrzebę, aby farmaceuci zachęcali swych pacjentów do aktywności ruchowej? W jaki sposób mogłaby wyglądać współpraca między lekarzem medycyny sportu a farmaceutami?
Paweł Radziński: W przypadku tak ważnego elementu naszego życia jakim jest aktywność fizyczna współpraca na każdej linii może okazać się pomocna. Tworzenie wspólnych webinarów, polecanie sprawdzonych influencerów lub kanałów tematycznych to metody, które w XXI wieku przesuwają się na pierwszy plan szerzenia informacji. Dla osób starszych, niekorzystających na co dzień z internetu, przydałyby się biuletyny informacyjne lub ćwiczenia aktywizujące nagrane na nośnikach informacyjnych (CD, pendrive), które w ramach promocji mogłyby być rozdawane w aptece.
Czytaj także: Skonsultujmy się z… lekarzem Medycyny Stylu Życia [WYWIAD]