– Szczepienie to inwestycja, która zmniejsza realne koszty grypy w Polsce. Pacjenci wracają do aptek po szczepienia, bardzo dziękujemy za to zaufanie. Kolejnym priorytetem powinno być wypisywanie recept na szczepionki przeciw grypie przez farmaceutów – podkreślał Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej, podczas debaty „Co nowego w sezonie szczepień przeciwko grypie 2022/23 – perspektywa pacjenta”.
Podczas konferencji głos zabrali przedstawiciele Naczelnej Izby Aptekarskiej, Naczelnej Izby Lekarskiej, Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych oraz Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy.
– Szczepienia w aptekach funkcjonują już nie tylko w Europie, ale w wielu krajach na całym świecie. Mamy sporą liczbę przeszkolonych farmaceutów. Liczba osób zaszczepionych w aptekach gwałtownie rośnie. Szczepienia przeciw COVID-19 to udowodniają – 40% szczepień dawką przypominającą jest realizowana właśnie w aptekach. Trzeba wykorzystywać ten potencjał – mówił Mikołaj Konstanty, prezes Rady Śląskiej Izby Aptekarskiej.
Prof. Adam Antczak podkreślał, że należy dążyć do maksymalnego skracania ścieżek pacjentów. Dodał, że również farmaceuci powinni mieć możliwość wystawiania recept/skierowań na szczepienia przeciwko grypie.
– Trzeba się spodziewać, że zakażeń grypą będzie coraz więcej. Wczorajsza decyzja Ministerstwa Zdrowia to mądry krok, może realnie wpłynąć na zwiększenie poziomu wyszczepialności. Utrzymane powinno zostać również finansowanie dla pracowników ochrony zdrowia – wskazywał prof. Antczak.