Świadomość wokół raka płuca stanowiącego najczęstszą przyczynę śmierci wśród nowotworów nadal jest zbyt niska, również jeśli chodzi o osoby palące wyroby tytoniowe regularnie – wskazują wyniki badania opinii społecznej przeprowadzonego w ramach nowej kampanii edukacyjnej „Rak płuca – kojarzysz?”. Polacy nie zdają sobie sprawy ze skali zagrożenia wynikającej z palenia papierosów. Nie wiedzą także jakie badanie profilaktyczne należy wykonać w celu wykrycia ewentualnego nowotworu, czy też jak właściwie wygląda leczenie raka płuca.
Badanie opinii społecznej prezentujące poziom świadomości dorosłych Polaków nt. raka płuca, zrealizowane przez SW RESEARCH zainaugurowało kampanię „Rak płuca – kojarzysz?”. Organizatorem kampanii jest Forum Raka Płuca. Kampania ma na celu budowanie skojarzeń między nowotworami płuca a czynnikami ryzyka, metodami diagnostyki oraz możliwościami leczenia. Kładzie także nacisk na zwiększenie zainteresowania badaniami profilaktycznymi wśród osób palących tytoń, poprzez budowanie świadomości skuteczności leczenia raka płuca.
Udział w ankiecie wzięły zarówno osoby niepalące, „palacze okazyjni”, jak i osoby palące wyroby tytoniowe przynajmniej raz dziennie. Jak pokazują wyniki badania, mimo że diagnozę raka płuca słyszy każdego roku ok. 22 tysiące Polaków, to wiedza o tym nowotworze jest wciąż niewystarczająca. Wśród osób palących wyroby tytoniowe regularnie, jedynie niespełna połowa (48%) wskazuje palenie tytoniu jako najczęstszą przyczynę rozwoju tego nowotworu.
Jedynie 40% osób palących zdaje sobie sprawę, że rak płuca jest najczęstszą przyczyną śmierci wśród nowotworów
Rak płuca to najczęściej występujący nowotwór złośliwy w Polsce – jest rozpoznawany u około 22 tys. osób rocznie: ok. 15 000 mężczyzn i ok. 7 000 kobiet[i]. Warto jednak zaznaczyć, iż w ciągu ostatnich 30 lat odnotowano 4-krotny wzrost zapadalności na raka płuca wśród kobiet. Polska znajduje się na drugim miejscu spośród krajów UE pod kątem umieralności, a rak płuca jest przyczyną większej liczby zgonów niż trzy kolejne najczęściej występujące nowotwory złośliwe łącznie[ii].
Badanie opinii wykazało jednak, że jedynie co trzecia niepaląca osoba (33%) wie, że nowotwór płuca jest najczęstszą przyczyną śmierci z powodu raka. Nieco większą świadomość mają osoby palące (39,9%), ale ci z kolei wykazują mniejszą świadomość w zakresie szkodliwości palenia w stosunku do osób niepalących tytoniu (48% vs. 62,4%).
Wśród pozostałych czynników rozwoju raka płuca wyróżnia się także uwarunkowania genetyczne oraz liczne czynniki środowiskowe. Co ciekawe, osoby palące wyroby tytoniowe wyraźnie częściej wskazują dodatkowe przyczyny rozwoju raka płuca, co może wskazywać na psychologiczny mechanizm obronny, celem, którego jest próba usprawiedliwienia nawyku, jakim jest palenie.
– Ryzyko zachorowania na raka płuca rośnie niewyobrażalnie u osób, które palą wyroby tytoniowe od dłuższego czasu. Jednak ten trend można cofnąć. – ostrzega prof. dr hab. n. med. Tadeusz Orłowski, Kierownik Kliniki Chirurgii Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie. Po pięciu latach życia bez palenia papierosów ryzyko zachorowania na tytoniozależne nowotwory zmniejsza się, a po 10 latach jest już o połowę niższe niż to, które ma osoba paląca – dodaje ekspert.
62% Polaków nie zgłasza się na badania profilaktyczne w kierunku wykrycia chorób płuc
Co dziesiąta badana osoba uważa, że rak płuca jest chorobą uleczalną (11%). Mimo, iż większość osób właściwie wskazuje, że można wyleczyć się z raka płuca, na wczesnym etapie choroby (62%), jednak do wykonywania regularnych badań profilaktycznych w kierunku chorób płuc przyznaje się jedynie co czwarty konsument tytoniu. Niezwykle istotny do zauważenie jest fakt, iż świadomość Polaków nie idzie w parze z postępowaniem. Być może jest to wiara, że choroba ominie właśnie mnie, a być może zbyt skomplikowany lub długookresowy proces umówienia się na badanie profilaktyczne – wyniki badania komentuje prof. dr hab. n. med. Dariusz Kowalski, Klinika Nowotworów Płuca i Klatki Piersiowej Narodowy Instytut Onkologii-Państwowy Instytut Badawczy w Warszawie, Prezes Polskiej Grupy Raka Płuca.
Polacy zdają się być również nieświadomi w kwestii wyboru właściwego badania w celu wykrycia ewentualnych zmian na płucach. Ok. 43% osób niepalących wyrobów tytoniowych (i 42% palaczy) wskazało na badanie RTG, a jedynie ok. 7% respondentów (6% palaczy) wybrało poprawną odpowiedź – tomografię niskodawkową.
– Być może wynik taki jest pochodną pierwszych skojarzeń związanych z badaniami okresowymi w ramach medycyny pracy, podczas których wykonywano często RTG klatki piersiowej, mylnie kojarzone z badaniem w celu wykrycia wczesnego raka płuc, gdyż guz widoczny na takim badaniu wskazuje na chorobę w stadium zaawansowanym. Dlatego też badanie przesiewowe realizuje się dużo bardziej czułą metodą niskodawkowej tomografii komputerowej i tu potrzebna jest edukacja osób palących, aby skłonić je do zgłaszania się na takie badanie do lekarza pierwszego kontaktu – przyznajeprof. dr hab. n. med. Tadeusz Orłowski.
72% Polaków twierdzi, że rak płuca diagnozowany jest w stadium zaawansowanym
Rak płuca najczęściej diagnozowany jest w stadium zaawansowanym wymagającym leczenia farmakologicznegoii, co jest związane z brakiem występowania objawów na wczesnym etapie choroby. Jednak w miarę wzrastania nowotworu, najczęściej pojawiają się: kaszel, tzw. „płytki oddech”, nieustępujący ból w klatce piersiowej, wykrztuszanie plwociny z krwią, chrypka, powtarzające się infekcje płuc (np. zapalenia płuc), ciągłe uczucie zmęczenia, czy też utrata masy ciała bez powodu.
Jak pokazały wyniki badania opinii osoby niepalące jak i palące najczęściej wskazują kaszel jako wczesny objaw raka płuca.
– Jedynie połowa osób palących ma świadomość jakie objawy powinny skłonić ich do natychmiastowej wizyty u lekarza. Zważywszy na fakt, że kaszel, duszności czy odkrztuszanie wydzieliny stanowią objawy wskazujące na zaawansowany stan choroby, osoby palące wyroby tytoniowe nie powinny zwlekać w oczekiwaniu na pierwsze widoczne symptomy, lecz sprawdzać swój stan zdrowia regularnie. Stąd rola badań przesiewowych – przyznaje prof. dr hab. n. med. Dariusz Kowalski, Klinika Nowotworów Płuca i Klatki Piersiowej Narodowy Instytut Onkologii-Państwowy Instytut Badawczy w Warszawie, Prezes Polskiej Grupy Raka Płuca. Ktokolwiek jednak zaobserwuje u siebie niepokojące sygnały, które utrzymują się dłużej niż 3 tygodnie, powinien natychmiast skontaktować się z lekarzem i poddać odpowiednim badaniom – dodaje ekspert.