Koniec starego i początek nowego roku to już tradycyjnie czas, gdy do prenumeratorów trafia część podstawowa lub kolejne suplementy „Farmakopei Polskiej”. Dla aptekarzy niewątpliwie najciekawszy jest dział monografii narodowych, które można rozpatrywać dwojako.
Monografie jako źródło wiedzy
Z jednej strony monografie narodowe to zbiór sprawdzonych przez dekady przepisów. Bardzo często zdarzają się recepty lekarskie, na których wypisany jest nie skład, a nazwa zwyczajowa. Przykładowo – „Maść Wilkinsona”. Do tej pory farmaceuta przyjmujący i wykonujący taką receptę skazany był albo na poszukiwania w dawnych farmakopeach (których brakuje nawet w antykwariatach), albo na długą i niekoniecznie uwieńczoną sukcesem kwerendę internetową. Wszak przepisów na „Maść Wilkinsona” było kilka, o czym pisaliśmy już na łamach „Aptekarza Polskiego” w artykule poświęconym dziegciowi sosnowemu. Tymczasem to właśnie dzięki nowej monografii narodowej, zatytułowanej „Maść siarkowa złożona”, Unguentum sulfuratum compositum, skład „Maści Wilkinsona” staje się powszechnie dostępny w każdej aptece. Szkoda tylko, że od kilku tygodni brakuje dziegciu sosnowego i prędko go w hurtowniach nie zobaczymy…
I kolejne przykłady z „Suplementu 2022” – receptury zapisywane często pod nazwami zwyczajowymi: „Mazidło wapienne”, Linimentum calcareum, „Maść z jodkiem potasu”, Kalii iodati unguentum, „Maść z kwasem borowym”, Acidi borici unguentum oraz „Woda miętowa”, Aqua Menthae piperitae. Dzięki najnowszemu suplementowi do „Farmakopei Polskiej” ich skład oraz sposób wykonania przestaje być tajemnicą starszych i doświadczonych farmaceutów!
Farmakopea źródłem przepisów na leki apteczne
Ale monografie narodowe to nie tylko źródło wiedzy, ale także zbiór przepisów, które stanowić mogą podstawę do wykonywania leków aptecznych – leków, które zgodnie z ustawą „Prawo farmaceutyczne” mogą być sporządzane i wydawane w aptece, bez recepty lekarskiej. Wiele receptur ujętych w monografiach narodowych „Farmakopei Polskiej” jest niezwykle interesujących i konkurencyjnych wobec asortymentu leków gotowych. Przykładowo wymieńmy tu „Maść siarkową”, „Maść przeciw odmrożeniom”, „Pastę cynkową z ichtamolem”, czy „Maść z kwasem salicylowym” o dopuszczonym zakresie stężeń 1-20%. O ile surowce farmaceutyczne pochodzić będą z największych fasunków, konkurencyjny jest nie tylko ich skład, ale także i ceny, dzięki czemu mogą stanowić bardzo ciekawy wyróżnik każdej apteki, która podejmie się ich regularnego przygotowywania.
Czy w „Suplemencie 2022” do „Farmakopei Polskiej XII” mamy receptury konkurencyjne składem? Z pewnością tak! To „Spirytus miętowy” – Spiritus Menthae piperitae:
Menthae piperitae aetheroleum 5,0 cz.
Ethanolum (96 per cent) 88,0 cz.
Aqua purificata 7,0 cz.
Wszystkie surowce są dostępne, nic zatem nie stoi na przeszkodzie, aby można było wykonywać znakomity lek apteczny, konkurencyjny wobec asortymentu leków gotowych. Stosowany może być zewnętrznie, w bólach mięśniowych, nerwobólach i bólach stawów, wykazuje bowiem działanie miejscowo chłodzące i przeciwbólowe. Niestety: wysoka cena zarówno olejku miętowego, jak i etanolu skutkują również wysoką ceną stugramowej porcji – ponad 100 złotych, i to przy wykorzystaniu największych fasunków składników tej receptury!
Poczekajmy zatem cierpliwie na część podstawową „Farmakopei Polskiej XIII”, w której zebrane będą nie tylko dotychczas opublikowane receptury, ale być może pojawią się nowe, ciekawe przepisy!