– W Ministerstwie Zdrowia aktualnie nie trwają prace nad włączeniem grupy zawodowej aptekarzy i techników farmaceutycznych do grona funkcjonariuszy publicznych – informuje Ministerstwo Zdrowia redakcję Aptekarza Polskiego.
Z informacji przekazanej redakcji Aptekarza Polskiego przez Biuro Komunikacji Ministerstwa Zdrowia wynika, że resort nie prowadzi aktualnie prac nad włączeniem grupy zawodowej aptekarzy i techników farmaceutycznych do grona funkcjonariuszy publicznych, których obejmuje specjalna ochrona prawna w związku z udzielaniem przez nich świadczeń zdrowotnych.
W ostatnim czasie nasilają się ataki na pracowników aptek. O ustanowienie skutecznych metod zapewnienia obecności farmaceuty w aptece apeluje m.in. Podkarpacka Okręgowa Izba Aptekarska, Dolnośląska Izba Aptekarska, Zachodniopomorska Okręgowa Izba Aptekarska, Śląska Izba Aptekarska.
Do ministra zdrowia oraz ministra spraw wewnętrznych i administracji interpelację w sprawie nasilających się ataków na apteki prowadzące szczepienia przeciwko koronawirusowi skierował poseł Krzysztof Śmiszek (Lewica).
– Dziś lekarze, ratownicy medyczni i pielęgniarki w wykonywaniu czynności związanych z ratowaniem życia i pracą zawodową korzystają z ochrony przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych. Z takiej ochrony korzystają również m.in. pracownicy ochrony podczas wykonywania swoich obowiązków, co znajduje potwierdzenie w ustawie o ochronie osób i mienia.
– Ochrona ta nie obejmuje jednak farmaceutów, pozbawiając ich szczególnej ochrony w wykonywaniu swoich obowiązków. Mimo iż pracownicy aptek pełnią równie ważną rolę w systemie ochrony zdrowia, nie mogą korzystać z tej formy ochrony prawnej. Prowadzi to do zwiększenia poczucia zagrożenia pracowników aptek i upewnia sprawców napaści w przekonaniu o większej swobodzie działania oraz agresji. Powoduje to, iż pracownicy aptek są często obrażani, słyszą groźby czy naruszona zostaje ich nietykalność cielesna. Dochodzi także do demolowania wyposażenia punktów aptecznych – wskazuje poseł Śmiszek.