Tegoroczni nobliści dokonali przełomu w praktycznej medycynie. Dość niewiele czasu minęło, od kiedy wirus HCV został opisany do czasu, kiedy stały się dostępne skuteczne leki – komentuje prof. Dominika Nowis z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Nobel z fizjologii i medycyny 2020 trafił do Harveya J. Altera, Michaela Houghtona i Charlesa M. Rice’a – odkrywców wirusa HCV powodującego wirusowe zapalenie wątroby typu C – ogłosił w poniedziałek w Sztokholmie Komitet Noblowski.
„Wirus HCV to (…) wirus, którym zakażenie prowadzi do zapalenia wątroby. To może być przewlekłe zapalenie, co oznacza, że człowiek sam się nie wyleczy. Ono może prowadzić do trwałego uszkodzenia wątroby, do przebudowy wątroby, a wreszcie do raka wątrobowokomórkowego (…)” – przypomniała prof. Dominika Nowis z Laboratorium Medycyny Doświadczalnej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego podczas debaty w Centrum Współpracy i Dialogu UW zorganizowanej z okazji tygodnia noblowskiego. Wyjaśniła, że HCV to wirus wielokrotnie bardziej zakaźny niż HIV.
„Tegoroczni nobliści zidentyfikowali wirusa i pokazali, w jaki sposób on wywołuje zmiany wątroby. To żmudna i elegancka praca badawcza, w której udowadnia się, że zbadany przez naukowców czynnik rzeczywiście wywołuje chorobę” – podsumowała.
„Rzadko możemy przy ogłoszeniu Nagrody Nobla mówić, że coś ma przełożenie praktyczne” – powiedziała. A jej zdaniem tegoroczni nobliści dokonali przełomu w praktycznej medycynie. „Dzięki opisaniu wirusa, odkryciu, jak on jest zbudowany, w jaki sposób wywołuje chorobę u człowieka, opracowano leki, które mogą wyleczyć chorych z zakażenia, co jest ogromnym przełomem” – oceniła.
Podsumowała, że HCV to „poważny problem zdrowotny, który obejmuje dziesiątki milionów ludzi na całym świecie”. I dodała, że chodzi o 1,5 proc. Polaków.
Skomentowała, że konsekwencje badań tegorocznych noblistów były ogromne i działy się na naszych oczach. Jak jednak zwróciła uwagę, zanim opracowano leki przeciw temu wirusowi, bardzo dużo czasu poświęcono na opracowanie szczepionki, która by chroniła przed zakażeniem wirusem, ale nie udało się jej wytworzyć. „Wirus jest zmienny, to jest w pewien sposób analogiczna historia do prac nad szczepionką przeciw HIV” – powiedziała prof. Nowis.