Co w sprawie zawieszenia badań nad szczepionką z wektorem adenowirusowym?
Ostatnio pojawiło się wiele spekulacji w związku z zawieszeniem badań szczepionki AstraZeneca/Oxford. Firma zastosowała wektor wirusowy, czyli wirus pozbawiony własnego materiału genetycznego, w miejsce którego umieszczono materiał SARS-CoV-2.
Wektory wirusowe to zwykle adenowirusy, co stanowi pewien problem w trwałości i reakcji na taki preparat. Po pierwsze, jeśli organizm ma przeciwciała wobec danego adenowirusa, to dojdzie do unieczynnienia materiału szczepionki, a sam szkielet wektorowy może dawać reakcje nietolerancji.
Jest też kilka innych firm, które zastosowały wektory wirusowe np. Johnson&Johnson czy Janssen. Wektory adenowirusowe stosuje się też w szczepionkach przeciwnowotworowych i jest to technologia, która sprawdziła się w szczepionce przeciwko wirusowi Ebola.
Czy „wyścig szczepionkowy” doprowadzi do uzyskania skutecznej i bezpiecznej szczepionki?
Każda z tych technologii ma swoje dobre i złe strony, a upolitycznienie pandemii i „wyścigu szczepionkowego” powoduje, że bardzo ważne jest, by ostateczny produkt był dobrze przebadany i bezpieczny. Nie jest rozważne rejestrowanie szczepionki o nieokreślonych skutkach immunogennych i niezbadanych działaniach ubocznych. Cieszy w związku z tym, że 8 września 2020 roku prezesi firm AstraZeneca, BioNTech, GlaxoSmithKline, Johnson&Johnson, MSD, Moderna, Novavax, Pfizer i Sanofi wydali historyczne oświadczenie, w którym nakreślono wspólne zobowiązanie do utrzymania integralności procesu naukowego w trakcie prac nad szczepionką i aktami prawnymi, które będą towarzyszyć jej zatwierdzeniu i wprowadzeniu na rynek.
Niektórzy z producentów świadomie zrezygnowali z programu rządowego USA pod nazwą Warp Speed, mającego wspierać szybki proces rejestracji szczepionek przeciwko COVID-19, by uniknąć ewentualnych nacisków. Czytaj więcej: EMA rozpoczyna przegląd etapowy szczepionki przeciwko COVID-19 oraz Strategia UE w sprawie szczepionek przeciwko COVID-19.
Pozostaje czekać na pozytywny wynik wysiłku wielu ludzi pracujących nad rozwiązaniem problemu pandemii, z którym boryka się cała ludzkość. Należy także docenić inwestujących w nowe technologie naukowe. Bez nich nasze życie wyglądałoby zupełnie inaczej. Tymczasem sami na co dzień nie zastanawiamy się, skąd się właściwie wzięły i ich obecność we współczesnej rzeczywistości przyjmujemy jak coś absolutnie oczywistego.