Rola sygnałowa glikozylacji przeciwciał
Wirus otoczony jest z zewnątrz strukturą cukrową, glikanami, które utrzymują stabilność jego winionu, ale tworzą też mechaniczną warstwę ochronną przed dostępem immunoglobulin. Okazuje się jednak, że przeciwciała też mają część glikanową, która warunkuje ich skuteczność i ewentualny wpływ sygnałowy. Glikany IgG są znanymi efektorami układu odpornościowego.
Wykazano, że wiek i nadmierna otyłość są czynnikiem ryzyka ciężkich chorób i śmiertelności u osób z zakażeniem SARS-CoV-2, ale jednocześnie wiek i otyłość są głównymi czynnikami środowiskowymi, które powodują spadek glikozylacji IgG. Dodatkowo zmiany glikomu przeciwciał mogą indukować uwalnianie interleukiny 6 z makrofagów oraz innych chemokin zapalnych. Może to być mechanizm kompensacyjny przy ewentualnym spadku efektywności przeciwciał, ale powodujący nasilenie procesu zapalnego.
Przeciwciała nieneutralizujących w infekcji SARS-CoV-2
Zauważono również, że organizm wytwarza dużą ilość przeciwciał nieneutralizujących, szczególnie po zakażeniu nowymi wariantami SARS-CoV-2. Przeciwciała nieneutralizujące mają jednak funkcję pomocniczą w stosunku do immunoglobulin neutralizujących poprzez zależną od przeciwciał fagocytozę i cytotoksyczność komórkową.
Profil przeciwciał w terapii osoczem ozdrowieńców
Profil przeciwciał należy uwzględnić planując terapię osoczem ozdrowieńców. Plazma o wysokim mianie przeciwciał powinna zawierać immunoglobuliny zorientowane na białko kolca, region RBD. Wiadomo jednak, że osocze jest klinicznie stosowane głównie ze względu na swoje prokoagulacyjne właściwości. To może być niekorzystne u osób z zakażeniem SARS-CoV-2, bo wirus ten wykazuje silną komponentę prozakrzepową.
Badania dowodzą, że stosowanie osocza jest skuteczne w początkowej fazie zakażenia, około 3 dni od wystąpienia objawów. Ze względu na jego ograniczoną ilość powinno być więc zarezerwowane dla osób, które mogą potencjalnie rozwinąć formę ciężką COVID-19.
Czy osocze rekonwalescencyjne może sprzyjać mutacjom wirusa?
Osocze zastosowane w późniejszej fazie zakażenia nie przynosi korzyści klinicznych, a takie postępowanie promuje powstawanie mutacji wirusowych. Kontakt patogenu z immunoglobulinami w fazie zapalnej, przy dysfunkcji układu immunologicznego gospodarza powoduje, że wirus zmienia strukturę, chcąc uniknąć neutralizacji. Stosowanie przeciwciał osoczowych czy monoklonalnych, musi być więc ograniczone tylko do wiremicznej, początkowej fazy choroby. Wariant brytyjski B.1.1.7 powstał prawdopodobnie w wyniku powszechnego stosowania terapii osoczowej u osób w ciężkim stanie. Czytaj więcej: Burza cytokinowa w przebiegu infekcji koronawirusowej. Znaczenie i możliwości terapii.