Przyczyny rozwoju choroby dawniej i dziś
Pomimo kontrowersji, które budzi sama choroba, wieloletnie obserwacje i badania pozwoliły uznać ją za chorobę chroniczną, dziedziczną i o podstawach neurobiologicznych, która wbrew pierwotnym przypuszczeniom dotyka nie tylko dzieci, ale również ludzi dorosłych i dorastających.
Jak stare teorie wpływają na postrzeganie ADHD dziś?
Kilkadziesiąt lat temu podejmowano pierwsze próby wyjaśnienia przyczyn rozwoju nietypowego zachowania u dzieci, które dziś nazywamy ADHD. Uważano wówczas, że są za nie odpowiedzialne mikrouszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego z okresu pre- i perinatalnego. Inna teoria zakładała przewlekłe zatrucia ołowiem czy negatywny wpływ barwników i konserwantów dodawanych do żywności. Przez długi czas krążyły również teorie o wpływie nieprawidłowej sytuacji rodzinnej i błędach wychowawczych (w pewnym stopniu pokutują one do dziś).
Teoria neurobiologiczna
Obecnie uważa się, że 70-80% przypadków ADHD ma uwarunkowania genetyczne, w wyniku których dochodzi do nieprawidłowości strukturalnych i czynnościowych mózgu. W przebiegu tej choroby u pacjentów najczęściej stwierdza się zmniejszenie objętości mózgu, zwłaszcza kory przedczołowej, jądra ogoniastego i gałki bladej oraz robaka móżdżka. Znacznie obniżona jest aktywność układu dopaminergicznego, zwłaszcza w korze przedczołowej. Niedobór dopaminy powoduje zaburzenia w regulacji odbioru i przetwarzania informacji oraz brak kontroli nad nadmiarem bodźców. Dodatkowo u pacjentów cierpiących na ADHD obserwuje się obniżenie poziomu noradrenaliny, która reguluje zachowanie i odbiór zagrożeń.
ADHD a choroby towarzyszące
U 80% dzieci z ADHD obserwuje się występowanie równolegle innych chorób i zaburzeń. Oczywiste są różnego rodzaju specyficzne trudności w nauce i w szkole. Dotyczy to 26% dzieci i młodzieży z ADHD. U 31% takich dzieci występują ponadto zaburzenia lękowe i emocjonalne, w tym również depresja. Z zespołem nadpobudliwości psychoruchowej często współistnieje również zespół tików (u 20% dzieci z ADHD). Z drugiej strony, ADHD jest rozpoznawane także przy innych schorzeniach, ponieważ objawy tej choroby występują aż u 50% dzieci z zespołem Tourette’a i u 28% dzieci z padaczką.
Niefarmakologiczne metody terapii ADHD
Pierwszą i podstawową metodą leczenia ADHD jest terapia niefarmakologiczna, czyli psychoedukacja i psychoterapia. Psychoedukacja to przekazanie dziecku, rodzicom i nauczycielom wiedzy na temat objawów, przyczyn, rokowania i możliwości leczenia ADHD. Na tym etapie ważne jest „zdjęcie winy” z dziecka i rodziców za występujące objawy, ale również udzielenie porad, wsparcia i przekazanie sposobów radzenia sobie w trudnych sytuacjach.
Psychoterapia uczy natomiast, w jaki sposób reagować na zachowania dziecka i jak nad nim pracować. Te sposoby mają na celu wygaszenie złych, a wzmacnianie dobrych nawyków przy zastosowaniu systemu nagród i kar. Podczas całego procesu terapeutycznego bardzo ważny jest stały kontakt i współpraca ze szkołą, nauczycielem i pedagogiem szkolnym. Wspomagającą metodą terapii w leczeniu ADHD jest tzw. biofeedback, który pomaga modyfikować zachowania, uczy innego sposobu reagowania, wpływa na nadruchliwość, a zwłaszcza zaburzenia koncentracji uwagi.
Wczesna interwencja, uczenie rodziców i nauczycieli wspierania i rozumienia dzieci z ADHD daje szansę na poprawę funkcjonowania i może zapobiec wtórnym zaburzeniom w dorosłym życiu. Gdy psychoedukacja i psychoterapia nie przynoszą oczekiwanych efektów, a objawy są tak nasilone, że uniemożliwiają dziecku i jego rodzinie normalne funkcjonowanie, zalecane jest wdrożenie farmakoterapii. Należy jednak pamiętać, że jest to ostatni element terapii i ma wiele ograniczeń. Nie wszystkie dzieci wymagają stosowania leków i nie wszystkie mogą je stosować.
Czytaj także: Substancje nootropowe – „bezpieczne” psychostymulanty?