Leki, które mogą powodować zaburzenia seksualne
Leki przeciwdepresyjne
Zaburzenia seksualne pojawiają się w wyniku rozwoju wielu chorób. Te dysfunkcje pogłębiane są dodatkowo przez stosowane leki. W przypadku depresji, tego typu dysfunkcje odczuwa nawet 80-90 procent chorych. Leki antydepresyjne należą do leków najczęściej powodujących zaburzenia natury seksualnej. Są one przyczyną zmniejszenia popędu płciowego, impotencji, opóźnianego orgazmu, jego braku, a także zaburzeń wytrysku.
Dotyczą nawet 90% pacjentów stosujących trójcykliczne leki antydepresyjne (TLPD), 60-70% stosujących inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny (SSRI) i wenlafaksynę [2]. Najmniejszym ryzykiem wywoływania dysfunkcji seksualnych obarczone są atypowe leki przeciwdepresyjne: moklobemid (3,9%), bupropion i nefazodon (< 10%), mirtazapina (ok. 24%), a także agomelatyna, mianseryna, tianeptyna, trazodon i reboksetyna [1,2].
Każda z grup leków przeciwdepresyjnych ma nieco inny, specyficzny wpływ na funkcje seksualne. Przykładowo leki z grupy SSRI najczęściej powodują zaburzenia ejakulacji i orgazmu, mając jednocześnie stosunkowo mały wpływ na poziom libido i erekcję [1]. W związku z rozpowszechnieniem stosowania SSRI, dziś to właśnie ta grupa leków jest najczęstszą przyczyną wywoływania lekowych dysfunkcji seksualnych. Największe ryzyko skutków ubocznych na tle seksualnym wśród tych leków występuje podczas stosowania citalopramu (ok. 72%) i paroksetyny (ok. 70%).
Leki przeciwpsychotyczne
Dysfunkcje seksualne bardzo często występują również podczas stosowania leków przeciwpsychotycznych (LPP). Spośród nich, zaburzenia seksualne najczęściej powoduje risperidon, następnie haloperidol, olanzapina i kwetiapina. Arypiprazol jest uznawany za LPP wywołujący dysfunkcje seksualne w najmniejszym stopniu.
U mężczyzn w wyniku stosowania leków przeciwpsychotycznych obserwuje się zwiększoną częstość występowania ginekomastii, obniżenie libido, mniejszą częstotliwość erekcji, ejakulacji i orgazmu. Deficyty w odczuwaniu pożądania stwierdza się niemal u jednej trzeciej osób. U kobiet ponadto w trakcie leczenia przeciwpsychotycznego odnotowuje się większą częstość suchości pochwy i zaburzeń orgazmu.
Uczucie pożądania jest obniżone u 12% pacjentów stosujących arypiprazol i aż 50% stosujących risperidon. Zaburzenia erekcji dotyczą aż 39% osób przyjmujących risperidon, natomiast zaburzenia orgazmu występują u ponad 45% pacjentów stosujących ten lek [3]. Znaczące różnice między tymi dwoma lekami widoczne są również w zaburzeniach ejakulacji, czyli między innymi w zmniejszonej objętość nasienia i aspermii – najczęściej wywołuje je leczenie risperidonem, a najrzadziej arypiprazolem.
Opioidy
Długotrwałe podawanie opioidów (w celach medycznych i pozamedycznych) hamuje sekrecję gonadoliberyny (GnRH) w podwzgórzu co sprawia, że u połowy kobiet stosujących tę grupę leków występują zaburzenia miesiączkowania, a 60% deklaruje zmniejszenie libido (4). U mężczyzn używających opioidy potwierdzono dużą częstość niedoboru testosteronu i opisano hipogonadyzm indukowany opioidami, tak zwany OPIAD (ang. opiate-induced androgen deficiency). Wśród objawów OPIAD wymienia się między innymi zmniejszenie libido, zaburzenia erekcji czy reakcje depresyjne. U mężczyzn stosujących opioidy po ich odstawieniu, bardzo często występuje wytrysk przedwczesny. Czytaj więcej: Co warto wiedzieć o skutecznej i bezpiecznej terapii opioidami?
Antykoncepcja hormonalna
Jednym z możliwych niepożądanych działań doustnych tabletek antykoncepcyjnych (DTA) są zmiany libido, a także stany depresyjne, które dodatkowo pogłębiają dysfunkcje seksualne. U części kobiet, które stosują tabletki antykoncepcyjne występuje osłabienie popędu seksualnego. Problem obniżonego libido w trakcie stosowania DTA może być nasilony również z powodu suchości pochwy, która może pojawić się w związku ze stosowaniem „pigułki”, co skutecznie zniechęca do stosunków seksualnych.
Jednak z drugiej strony badania dowodzą, iż przyjmowanie antykoncepcji hormonalnej usuwa strach przed niechcianą ciążą, co pozwala na większą częstotliwość stosunków oraz intensywność doznań podczas zbliżenia. Czytaj więcej: Interakcje hormonalnej antykoncepcji doustnej.
Leki stosowane w nadciśnieniu tętniczym
Nadciśnienie tętnicze często łączy się z ze zmianami miażdżycowymi tętnic prącia, a tym samym z zaburzeniami erekcji. Upośledzoną sprawność seksualną zgłasza kilkanaście procent mężczyzn chorujących na nadciśnienie.
Do zaburzeń w sferze życia seksualnego przyczyniają się także niektóre leki stosowane w tym schorzeniu, między innymi beta-adrenolityki i diuretyki. W jednym z ciekawych badań klinicznych uczestniczyło 557 mężczyzn, którzy przez 48 miesięcy otrzymywali placebo lub stosowali jeden z pięciu leków: beta-adrenolityk (acebutolol), diuretyk (chlortalidon), a1-adrenolityk (doksazosynę), antagonistę wapnia (amlodypinę) lub inhibitor ACE (enalapril). Jedynie u chorych, którzy otrzymywali lek moczopędny, wystąpiła zwiększona częstość zaburzeń erekcji, natomiast w pozostałych grupach, odsetek ten był zbliżony i nie różnił się od placebo.
Takie są również obecnie obserwacje kliniczne – zaburzenia w sferze seksualnej znacznie częściej są powodowane przez leki moczopędne, niż przez beta-adrenolityki. Spośród leków moczopędnych, diuretyki pętlowe (np. furosemid), powodują mniejsze ryzyko wystąpienia impotencji niż tiazydy (np. hydrochlorotiazyd). Należy zwrócić jednak uwagę na to, że istnieje wiele mitów dotyczących wpływu beta-adrenolityków na dysfunkcje seksualne, oraz na psychogenne tło zaburzeń erekcji, które pojawia się częściej, jeśli chory wie o potencjalnych objawach niepożądanych przepisanego leku hipotensyjnego [6].
W przypadku beta-blokerów wyróżnia się trzy generacje, z których każda kolejna w mniejszym stopniu upośledza czynności seksualne:
– generacja I (nieselektywne beta-adrenolityki): propanolol, nadolol, oksprenolol;
– generacja II (selektywne beta1-adrenolityki): atenolol, bisoprolol, metoprolol, betaksolol, acebutolol, celiprolol, esmolol;
– generacja III (leki o dodatkowym działaniu wazodylatacyjnym oraz blokujące receptory alfa): nebiwolol, karwedilol, labetalol.
Zwłaszcza leki z pierwszej grupy wykazują się działaniem obarczonym dużą ilością skutków ubocznych. Jednak już w przypadku niektórych środków generacji III mówi się o działaniu wręcz korzystnym dla sfery seksualnej. Stosowanie beta-blokerów zawsze obarczone jest tego typu ryzykiem, choć jak przekonują lekarze, jest ono znacznie mniejsze, aniżeli prawdopodobieństwo utraty zdolności do współżycia w wyniku nieleczonych chorób układu krążenia.
Inne leki wywołujące zaburzenia seksualne
Wśród leków obniżających sprawność seksualną wymienia się również leki przeciwgrzybicze (szczególnie ketokonazol), simwastatynę, która obniża poziom cholesterolu, czy metoklopramid o działaniu przeciwwymiotnym.
Zaburzenia seksualne mogą występować także u pacjentów onkologicznych, stosujących niektóre leki przeciwnowotworowe np. leuprorelinę stosowaną w leczeniu raka gruczołu krokowego, endometriozy, czy mięśniaków macicy, a także anastrozol lub letrozol stosowane w leczeniu raka piersi.
Wśród mężczyzn problemy seksualne mogą być wywołane również stosowaniem leków antyandrogenowych, takich jak np. finasteryd – lek stosowany w rozroście gruczołu krokowego, ale także w leczeniu łysienia androgenowego (nawet u młodych mężczyzn).
Również niektóre leki stosowane w nietrzymaniu moczu związanym z nadreaktywnością mięśni wypieracza pęcherza moczowego mogą być przyczyną zaburzeń seksualnych. Do takich leków należy m.in. oksybutynina.
Take skutki uboczne mogą występować również podczas stosowania leków przeciwzapalnych z grupy NPLZ, np. indometacyny czy naproksenu, dostępnego również bez recepty.
Wśród innych leków OTC, które mogą zaburzać funkcje seksualne, wymienia się również pseudoefedrynę i leki przeciwhistaminowe, stosowane w infekcjach górnych dróg oddechowych. Ze względu na stosunkowo krótki czas stosowania takich leków, ich wpływ na osłabienie funkcji seksualnych jest więc często pomijany. Niestety nie można tego powiedzieć o lekach przeciwhistaminowych stosowanych w alergii, bo w tym przypadku dysfunkcje seksualne z nimi związane mogą być widoczne przez znaczną część roku.