Newsletter
Aptekarz Polski
Archiwum
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Aktualności
  • Eksperci
  • SZKOLENIA
  • Wiedza
  • Receptura
  • Prawo
  • Trendy
  • PODCASTYPosłuchaj
  • WIDEOObejrzyj
  • Aktualności
  • Eksperci
  • SZKOLENIA
  • Wiedza
  • Receptura
  • Prawo
  • Trendy
  • PODCASTYPosłuchaj
  • WIDEOObejrzyj
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Aptekarz Polski
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Strona główna Wiedza

Alkaloidy pirolizydynowe.

Redakcja Aptekarza PolskiegoAutorRedakcja Aptekarza Polskiego
14/04/2020
Alkaloidy pirolizydynowe.

vector flower of comfrey at watercolor background, hand drawn medical herb, line drawing plant, isolated floral element

Szacuje się, że blisko 3% wszystkich roślin kwitnących zawiera te związki, co czyni je najbardziej rozpowszechnionymi strukturami, które mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia oraz życia ludzi i zwierząt. Aktualnie rozpoznano już około 500 związków należących do alkaloidów pirolizydynowych. Rośliny stanowiące źródło AP rozpowszechnione są w różnych regionach geograficznych i często uznawane za pospolite chwasty spotykane w rowach, rosnące na łąkach czy terenach ruderalnych. Obecność tytułowych alkaloidów stwierdzono także w roślinach stosowanych w ziołolecznictwie m.in. żywokoście lekarskim (Symphytum officinale L.), lepiężniku różowym (Petasites hybridus L.), podbiale pospolitym (Tussilago farfara L.) czy ogóreczniku lekarskim (Borago officinalis L.).

Opisywane substancje, w ilości od śladowych do kilkunastu procent odnaleźć można w kwiatach, nasionach, owocach, ale także w innych częściach roślin. Przykładowo, analizowano organy żywokostu i jak podają autorzy badań – korzenie zawierają od 1400 do 8300 ppm, natomiast w liściach zakres alkaloidów pirolizydynowych kształtował się od 15 – 55 mg/kg. Alkaloidy pirolizydynowe są związkami heterocyklicznymi, stanowiącymi grupę substancji zasadowych o charakterze estrów (jedno- i dwusterów), które pod względem strukturalnym stanowią połączenie aminoalkoholi (necyny, najczęściej platynecyny, retronecyny, heliotrydyny i otonecyny,) z różnymi kwasami (necynowymi) jedno- lub dikarboksylowymi. Za efekt toksyczny alkaloidów pirolizydynowych odpowiedzialne są ich metabolity wytwarzane w organizmie człowieka po uprzedniej bioaktywacji związków macierzystych. Oparta jest ona głownie na hydrolizie do zasad i kwasów, kolejno następuje utlenianie do N-tlenków i piroli.

Ogólnie alkaloidy należą do związków silnie pobudzających ośrodkowy układ nerwowy i korę mózgową. Ich działanie polega m.in. na rozszerzaniu naczyń krwionośnych. Działanie farmakologiczne opisywanych związków objawia się brakiem apetytu, utratą masy ciała czy agresywnym zachowaniem. Mogą być one również przyczyną zaburzeń koordynacji ruchowej. W wyniku działania AP na organizm może pojawić się biegunka, ale także nadwrażliwość na światło. W przypadku gdy przyjęta, jednorazowa dawka zawiera się w przedziale 10-20 mg, mogą wystąpić symptomy związane z powiększeniem komórek wątroby lub też może dojść do zaburzenia ich metabolizmu. Długoterminowe narażenie na alkaloidy już w dawkach 10 μg lub mniej dziennie może prowadzić do marskości wątroby. Udowodniono, że w trakcie jednokrotnego przyjęcia większej dawki, jak i dłuższego narażenia na dawki niskie u ludzi może wystąpić wenookluzyjna choroba wątroby.

Omawiane alkaloidy oprócz szkodliwego działania na wątrobę mogą także mieć negatywny wpływ na układ nerwowy. Potwierdziły się również doniesienia, że alkaloidy te oprócz działania hepatotoksycznego ujawniającego się chorobą zarostową żył (hepatic veno-occlusive disease), mogą wpływać na wystąpienie nadciśnienia płucnego. Ponadto, pośród alkaloidów pirolizydynowych znajdują się także związki o udowodnionych właściwościach kancerogennych i mutagennych. Wielce niebezpieczne jest stosowanie roślin zawierających alkaloidy pirolizydynowe w okresie ciąży, ze względu na fakt, że przechodzą one przez barierę łożyskową i mogą powodować chorobę zarostową żył wątrobowych u płodu. Najbardziej jednak niebezpiecznym jest to, że zatrucia roślinami zawierającymi alkaloidy pirolizydynowe rozwijają się zwykle bezobjawowo, a w momencie pojawienia się objawów proces uszkodzenia wątroby jest tak zaawansowany, że śmierć może wystąpić nawet w trakcie kilku dni.

Z powyższych względów od dłuższego czasu skażenie żywności alkaloidami pirolizydynowymi jest tematem licznych obrad i dyskusji na szczeblu międzynarodowym. Podnoszone są także dyskusje dotyczące ich zawartości w produktach leczniczych. W roku 1992 Agencja Żywności i Leków (Food and Drug Administration – FDA) w Stanach Zjednoczonych opublikowała pierwsze informacje na temat alkaloidów pirolizydynowych w dokumencie BBB (Bad Bug Book) – Pyrrolizidine Alkaloids (wydanie 1). Zostały w nim opisane AP pod kątem działania toksycznego i przedstawione przez pryzmat spożycia niektórych gatunków roślin zawierających te związki. Komitet ds. Leków Weterynaryjnych EMA (Committee for Veterinary Medicinal Products) opublikował już w 1999 roku dokument, w którym zalecono ostrożne dawkowanie, wykorzystywanego szeroko w lecznictwie korzenia żywokostu (Symphyti radix). Według informacji pochodzących z Raportu Public statement on the use of herbal medicinal products containing toxic, unsaturated pyrrolizidine alkaloids (PAs) opublikowanego w roku 2015, tylko w niektórych państwach zostały wprowadzone ograniczenia dotyczące stosowania surowców zawierających toksyczne AP. Dokumenty takie, wprowadzające limity spożycia AP dostępnych w produktach leczniczych czy suplementach diety obowiązują m.in. w Niemczech, Belgii, Austrii czy Australii i Nowej Zelandii. W Niemczech w roku 1992 wszedł w życie dokument (Monografia Borago officinalis). Ogłoszono raport na temat wykorzystywanych w lecznictwie surowców zawierających AP, wprowadzając ograniczenie w ich stosowaniu, w którym określono maksymalną dawkę doustną na poziomie 1,0 µg na dzień, przez czas maksymalnie 6 tygodni w roku i 0,1 µg bez ograniczenia czasu stosowania. Maksymalna zaś dawka dobowa AP w przypadku stosowania na skórę wynosi 100 μg przez okres maksymalnie 6 tygodni w roku i 10 μg bez ograniczenia czasu stosowania. W Belgii natomiast nie wolno wprowadzać do obrotu leków przeznaczonych do użytku wewnętrznego zawierających AP, a w Austrii należy udowodnić, że produkt leczniczy zawierający preparaty ziołowe z roślin zawierających AP nie zawiera ich w produkcie końcowym. W Australii i Nowej Zelandii dopuszcza się dzienne spożycie na poziomie 1µg na kg masy ciała.

Podsumowując, źródła narażenia na toksyczne AP przy narażeniu doustnym, ocena ryzyka przeprowadzona przez różne organizacje naukowe określa dopuszczalne dzienne spożycie na poziomie 0,007 μg AP na kg masy ciała. Komitet ds. Roślinnych Produktów Leczniczych (The Committee on Herbal Medicinal Products – HMPC) stwierdził, że spożywanie 0,35 μg toksycznych, nienasyconych AP z dnia na dzień w produktach ziołowych może być dopuszczalne w ciągu krótkotrwałego spożycia (maksymalnie 14 dni). Natomiast jeśli wziąć pod uwagę stosowanie zewnętrzne, w literaturze odnajdziemy niewiele danych dotyczących wchłaniania AP. Badania Brauchli i współpracowników sugerują, że u szczurów, absorpcja toksycznych alkaloidów przez nieuszkodzoną skórę może być 20-50 razy mniejsza niżeli wchłanianie drogą jelitową (podanych drogą doustną). W innych analizach zaś nie wykazano efektu mutagennego ekstraktu o zmniejszonej ilości AP, który był zawarty w produktach dermatologicznych i stwierdzono jego pełne bezpieczeństwo w stosowaniu miejscowym na skórę. Najpopularniejszym surowcem zawierającym omawiane związki jest korzeń żywokostu – używany w łagodzeniu objawów towarzyszących zwichnięciom czy stłuczeniom. Według HMPC leki zawierające ekstrakt z korzenia żywokostu powinny być stosowane tylko u dorosłych pacjentów i nie dłużej niż 10 dni. EMA (European Medicine Agency), FDA (Food and Drug Administration) czy ESCOP (The European Scientific Cooperative on Phytotherapy) zalecają używanie preparatów z korzeniem żywokostu maksymalnie 6 tygodni (4-6 tygodni) w ciągu roku, a dzienna dawka alkaloidów pirolizydynowych naskórnie   powinna zawierać się między 10 a 100 µg. Jak wynika z zaleceń powyższych instytucji bezpieczne są wyłącznie produkty standaryzowane na zawartość pirolizydynowych alkaloidów. Dopuszcza się jednak używanie maści czy żeli, które w swym składzie zawierają 35% ekstrakt z korzenia żywokostu, otrzymanego z wykorzystaniem 60% etanolu, przy DER 1:2, czy też zawierających 20% wysuszonego surowca, aplikowanych miejscowo na nieuszkodzoną skórę 3-4 razy dziennie.

Problem stanowi natomiast wykorzystywanie takich produktów w leczeniu ran, odparzeń czy odmrożeń. Farmakopea Amerykańska ostrzega, że wykorzystywanie na uszkodzoną skórę preparatów, których substancję czynną stanowi wyciąg z korzenia żywokostu zwiększa ryzyko wchłaniania szkodliwych AP. Podobnie sytuacja ma się z innymi roślinami wykorzystywanymi w lecznictwie. AP obecne są także w podbiale, znanym ze skuteczności w  walce z chorobami górnych dróg oddechowych. Według literatury ilość AP w liściach podbiału waha się od 0,1 do 368 µg na gram w zależności od pochodzenia geograficznego, okresu zbioru, metody suszenia czy sposobu ekstrakcji, stąd np. Komisja E zaleca ostrożność w  wykorzystywaniu naparów czy maceratów z liści. Podaje się, że dzienna dawka naparu z liści podbiału czy mieszanek z jego zastosowaniem nie powinna zawierać więcej niżeli 10 µg alkaloidów pirolizydynowych, a czas takich kuracji winien wynosić nie więcej niżeli (jak w przypadku żywokostu) 4-6 tygodni w trakcie roku.

W związku z powyższym, pojawia się więc coraz większe zapotrzebowanie na rutynowe lub okresowe kontrole takich surowców. Istniejąca baza danych opracowana przez niemiecki przemysł (BAH) wskazująca surowce o największym ryzyku skażenia AP wymienia te, które winny być objęte kontrolami. Należą do nich: Hyperici herba, Passiflorae herba, Matricariae flos, Alchemillae herba, Liquiritiae radix, Melissae folium, Menthae piperitae folium, Salviae folium, Taraxaci herba cum radice i Thymi herba. Jak donosi literatura problem może stanowić także dostęp na rynku do produktów dermatologicznych o statusie kosmetyków czy też olejów lub rozdrobnionych części roślinnych zawierających AP z przeznaczeniem do różnych celów, np. do kąpieli leczniczych czy też będących składnikami herbat, suplementów diety czy też samodzielnie komponowanych maceratów, naparów, odwarów. Bezpieczeństwo wykorzystywania takowych środków może budzić zastrzeżenia ze względu na brak kontroli zawartości w nich alkaloidów pirolizydynowych. Nie ma także zaleceń dotyczących oznaczania alkaloidów pirolizydynowych w materiałach paszowych i żywności. Dlatego też często prawdziwa przyczyna wielu zatruć zwykle jest niewykrywana. Dopiero w roku 2007 powstał jeden z pierwszych kompletnych dokumentów (stworzony na bazie wielu badań naukowych) odnoszących się do tematu alkaloidów pirolizydynowych w żywności. Opinia Panelu Naukowego Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (European Food Safety Authority – EFSA) zaliczyła wówczas alkaloidy pirolizydynowe do substancji niepożądanych w paszy. Wtedy to zalecano prowadzenie odpowiednich programów szkoleniowych oraz wdrożenie zasad Dobrej Praktyki Rolniczej (Good Agricultural Practice – GAP), obejmującej ochronę plonów poprzez m.in. usuwanie nasion chwastów zawierających alkaloidy oraz sugerowano monitoring materiałów paszowych pod kątem obecności związków pirolizydynowych.

Kolejno, w roku 2011 pojawiły się następne wytyczne (raport naukowy). Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności opublikował Opinię Naukową na temat alkaloidów pirolizydynowych w żywności i paszach. W Raporcie tym stwierdzono m.in., że istnieje potrzeba zgromadzenia informacji na temat ich występowania w żywności (miodzie, mleku, jajach i mięsie) i materiałach paszowych. W tymże dokumencie zasygnalizowano także potrzebę wyznaczenia kryteriów analizy alkaloidów pirolizydynowych i ich N-tlenków w paszach i żywności. Ponadto, w Ramach Kodeksu Żywnościowego (Codex Alimentarius) zajęto się problemem alkaloidów pirolizydynowych, powołując Grupę Roboczą, której zadanie polegało na opracowaniu zaleceń i zasad mających na celu redukcję tytułowych zanieczyszczeń w plonach i paszach czy żywności poprzez m.in. kontrolę zachwaszczenia roślin użytkowych chwastami zawierającymi AP. W Raporcie z 2017 roku zaś, eksperci z Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) podali już konkretnie 17 alkaloidów pirolizydynowych w żywności i paszach, które powinny być nadal monitorowane (markery skażonej żywności i pasz). Należą do nich następujące AP: Senecio spp.: acetylerucifolina, erucifolina, jakobina, jakolina, jakonina, jakozyna, retrorsyna, senecionina, seneciofilina; Echium spp.: echimidyna, echiwulgaryna, wulgaryna; Heliotropium spp.: europina, heliotrina, lasiokarpina, izomerylykopsaminy; Crotalaria: fulwina, monokrotalina, retusamina, trichodesmina; Boraginacea i Eupatorium spp.: acetylechimidyna, echimidyna, lykopsamina. Eksperci zalecają także dalsze badania dotyczące toksyczności i rakotwórczości tych najczęściej występujących w żywności. Stwierdzili oni także, że narażenie na alkaloidy pirolizydynowe w jedzeniu w szczególności występujące na wysokim poziomie w naparach herbacianych i ziołowych, stanowi problem dla zdrowia ludzkiego, co może indukować nowotwory.

Dodatkowo zwrócono także uwagę na niekorzystne skutki zdrowotne stosowania dodatków do żywności mogących stanowić źródło alkaloidów pirolizydynowych. Jak podaje literatura, pierwsze zidentyfikowane i zarejestrowane zatrucie tymi związkami nastąpiło w roku 1920 na obszarze Republiki Południowej Afryki, gdzie ogromna liczba ludności zachodniej części kraju zaczęła cierpieć na marskość wątroby. Prawdopodobnie przyczyną takiego stanu rzeczy było konsumowanie chleba z pszenicy zanieczyszczonej Senecio burchellii. Najgłośniejszy zaś przypadek zatrucia toksynami pirolizydynowymi miał miejsce w Afganistanie w roku 1974. Wówczas to odnotowano 7200 osób mających objawy zatrucia (zanieczyszczenie żywności ziarnami heliotropu). Spośród tej liczby 1600 osób miało ciężkie objawy, a wiele osób zmarło nawet po 3-9 miesiącach od wystąpienia objawów klinicznych. Jednak, jak do tej pory większość doniesień o zatruciach żywnością skażoną alkaloidami pirolizydynowymi ogranicza się obszarowo do krajów trzeciego świata. To tam pojawiają się ogniska, w których setki, a niekiedy nawet tysiące osób zatruwa się przez konsumpcje podstawowych artykułów spożywczych zanieczyszczonych nasionami chwastów zawierających te związki. Zatrucia odnotowywane są także pośród społeczności (Afryka, Jamajka) stosującej na co dzień napary, odwary lub herbatki z zawierających toksyczne alkaloidy ziół. Na uwagę zasługują również zioła chińskie (stosowane m.in. w leczeniu egzemy i atopowego zapalenia skóry) oraz niektóre preparaty ziołowe wykorzystywane w stanach odprężenia, które w swoim składzie zawierają wyciągi z roślin (głównie kozłka lekarskiego czy tarczycy pospolitej). Także spożywanie przez ludzi chińskich ziół doprowadziło niejednokrotnie w wielu przypadkach do ostrego zapalenia wątroby.

Ostatnimi czasy w krajach uprzemysłowionych zwraca się uwagę na ostrożną konsumpcję suplementów (np. olej z ogórecznika) czy ziół lub egzotycznych mieszanek sałatkowych zanieczyszczonych nasionami lub fragmentami roślin zawierających AP. Nadomiar złego, alkaloidy pirolizyzynowe mogą dostawać się do łańcucha żywnościowego człowieka poprzez konsumpcję skażonych produktów zwierzęcych. Choć taka ekspozycja nie powoduje bezpośredniego działania toksycznego u ludzi, efekt długoterminowego narażenia nie jest dokładnie zbadany. W literaturze spotyka się informacje na temat skażenia mleka zwierząt, które zetknęły się z alkaloidami pirolizydynowymi. Na podstawie doświadczeń in vivo na modelach zwierzęcych, gdzie podawano paszę zanieczyszczoną związkami pirolizydynowymi udowodniono, że stężenie oznaczanych alkaloidów jest tym większe, im większa dawka roślin zawierająca te związki była dodawana do paszy. Wykazano także, że alkaloidy mogą znajdować się w jajach, czy też mięsie zwierząt, którym zadawano paszę z resztkami roślin stanowiących źródło toksycznych alkaloidów. Alkaloidy pirolizydynowe mogą migrować również do miodów za pośrednictwem pyłku kwiatowego przenoszonego przez pszczoły oraz znajdować się w produktach powstałych na jego bazie (wówczas miód charakteryzuje się nieprzyjemnym zapachem). Na podstawie badań prowadzonych w Niemczech (gdzie spośród badanych produktów 31% zawierało alkaloidy w granicach 1080-16 350 μg/kg), stwierdzono, że prawdopodobne jest pojawienie się chronicznego zatrucia będącego przyczyną marskości wątroby, nadciśnienia płucnego lub nawet raka, jeśli skażony miód spożywany jest regularnie w ilości 15-25 g lub więcej.

Z drugiej jednak strony, w wielu regionach świata, rośliny zawierające alkaloidy pirolizydynowe są świadomie konsumowane przez ludzi. W Japonii, na Bałkanach, Kaukazie np. podbiał, lepiężnik czy żywokost uważane są – ze względu na walory smakowe, szeroką dostępność, jak również cechy odżywcze – za warzywa i powszechnie konsumowane po odpowiedniej obróbce. Na Ukrainie i w Rumunii liście podbiału wykorzystywane są do zawijania farszu (gołąbki). Co ciekawe, w Polsce mamy także tradycje związane z użytkowaniem roślin będących źródłem alkaloidów pirolizydynowych. W literaturze odnajdziemy informację, że liście żywokostu nadają się do zup i potraw warzywnych, zaś kwiaty żywokostu posiadają słodki nektar, który niegdyś wysysały dzieci. Ponadto w Polsce jadano również miodunkę, farbownik polny czy farbownik lekarski. Liście żywokostu do początków XX wieku na przednówku na terenie dawnej Galicji przyrządzano jak kapustę -siekano, gotowano i serwowano z omastą. A w okolicach Ojcowa dodawano je do racuchów – placków z ciasta naleśnikowego.

Podsumowując charakter alkaloidów pirolizydynowych i fakt, że stanowią one element strukturalny roślin w naszym najbliższym otoczeniu, również tych, które na szeroką skalę znajdują wykorzystanie w przemyśle farmaceutycznym czy spożywczym, należy prowadzić ścisły nadzór jakościowy nad produktami końcowymi. W krajach rozwiniętych zboża przeznaczone do konsumpcji (zarówno przez ludzi jak i zwierzęta) monitorowane są w kierunku obecności nasion chwastów stanowiących źródło alkaloidów pirolizydynowych. Prowadzi się działania przed mieleniem zmierzające do usunięcia ich nasion z partii zbóż. O ile takie zabiegi pozwalają na uniknięcie ostrych zatruć, niestety nie można uniknąć wciąż ryzyka wystąpienia zatrucia chronicznego, gdyż zboża mocno zanieczyszczone, nawet po wyeliminowaniu nasion chwastów cały czas mogą zawierać alkaloidy (pozostające w pyle). Stąd też w wielu krajach wyznaczono maksymalne limity dla nasion roślin zawierających alkaloidy w zbożach przeznaczonych do konsumpcji. Także w wielu firmach produkujących żywność (np. uprawa szklarniowa) prowadzi się monitoring i systematyczną eliminację chwastów mogących stanowić źródło potencjalnego zanieczyszczenia alkaloidami pirolizydynowymi. Ponadto hodowcy zwierząt poprzez dbanie o prawidłowy dobór roślin na pastwisku, dobrą jakość siana i zielonki w celu zapobiegania zatruciom winni także minimalizować podaż roślin będących źródłem szkodliwych substancji. Z coraz większym zainteresowaniem alternatywnym odżywianiem, włączaniem coraz to większej ilości dzikich warzyw do codziennej diety należy także podjąć badania, które przyczynią się do zwiększenia świadomości konsumpcji. Jeśli zaś mamy do czynienia z roślinami o właściwościach leczniczych, mogącymi jednak stanowić źródło AP w świetle kwestii związanych z bezpieczeństwem, strategia działań powinna skupiać się głównie na dostępności ziołowych produktów leczniczych o niskim ryzyku skażenia. Należy także przestrzegać bezwzględnie sposobu użytkowania takowych medykamentów, a ewentualne problematyczne kwestie zawsze konsultować ze specjalistą.

 

mgr Kinga Stawarczyk

Zakład Botaniki,

Pozawydziałowy Instytut Biotechnologii,

Uniwersytet Rzeszowski

mgr Michał Stawarczyk

 

Piśmiennictwo:

  1. Adamczak A., Opala B., Gryszczyńska A., Buchwald W. Content of pyrrolizidine alkaloids in the leaves of coltsfoot (Tussilago farfara L.) in Poland. Acta Societatis Botanicorum Poloniae,2013, 82(4): 289–293
  2. Baranowska- Krauze M., Zienkiewicz M., Korzeń żywokostu, Panacea, 2015:20-22
  3. Brodziak A., Król J., Nowaczek A. Naturalne substancje pochodzenia roślinnego negatywnie oddziałujące na zdrowie krów oraz jakość mleka. ŻYWNOŚĆ. Nauka. Technologia. Jakość, 2017, 24, 1 (110): 33-47
  4. Czerwiecki L. Rośliny jako źródło naturalnych substancji szkodliwych dla zdrowia. Roczniki PZH, 2005, 56(3): 215-227
  5. EFSA CONTAM Panel (EFSA Panel on Contaminants in the Food Chain), Knutsen HK, Alexander J, Barregard L, Bignami M, Bruschweiler B, Ceccatelli S, Cottrill B, Dinovi M, Edler L,Grasl-Kraupp B, Hogstrand C, Hoogenboom LR, Nebbia CS, Oswald IP, Petersen A, Rose M, Roudot A-C, Schwerdtle T, Vleminckx C, Vollmer G, Wallace H, Ruiz Gomes JA and Binaglia M, 2017. Statement on the risks for human health related to the presence of pyrrolizidine alkaloids in honey, tea, herbal infusions and food supplements. EFSA Journal 2017:15(7):4908, 34
  6. El-Shazly A., Wink M. Diversity of Pyrrolizidine Alkaloids in the Boraginaceae Structures, Distribution, and Biological Properties, Diversity 2014, 6: 188-282
  7. Food and Drug Administration. Bad Bug Book,Foodborne Pathogenic Microorganisms And Natural Toxins. Second Edition, 2012
  8. ftp://ftp.fao.org/codex/meetings/cccf/cccf8/cf08_11e.pdf
  9. http://www.ema.europa.eu/docs/en_GB/document_library/Public_statement/2014/12/WC500179559.pdf
  10. http://www.ema.europa.eu/docs/en_GB/document_library/Public_statement/2016/06/WC500208195.pdf
  11. https://wayback.archiveit.org/7993/20170406190304/https://www.fda.gov/Food/FoodborneIllnessContaminants/CausesOfIllnessBadBugBook/ucm071047.htm
  12. Kowalczyk E., Patyra E., Kwiatek K. Alkaloidy pirolizydynowe zagrożeniem dla zdrowia ludzi i zwierząt, Medycyna Weterynaryjna, 2015, 71: 602-607
  13. Łuczaj Ł. Dzika kuchnia, Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa, 2014
  14. Łuczaj Ł. Dziko rosnące rośliny jadalne użytkowane w Polsce od połowy XIX w. do czasów współczesnych. Etnobiologia Polska, 2011, 1: 57-125
  15. Mroczek T., Widelski., Głowniak Optimization of extraction of pyrrolizidine alkaloids from plant material. Anal. (Warsaw), 2006, 51: 567- 570
  16. Piotrowska P., Wojcińska M., Matławska I. Podbiał pospolity (Tussilago farfara L.). Postępy fitoterapii, 2015, 3: 157-171
  17. Prakash A.S., Pereira T.N., Reilly P.E.B., Seawright A.A. Pyrrolizidine alkaloids in human diet. Mutation Research 443 ,1999: 53–67
  18. Stegelmeier B.L., Edgar J.A., Colegate S.M., Gardner D.R., Schoch T.K., Coulombe R.A., Molyneux R.J. Pyrrolizidine alkaloid plants, metabolism and toxicity. Jouranl of Natural Toxins, 1999, 8(1): 95-116
  19. Yan X., Kang H., Feng J., , Yang Y., Tang K., Zhu R., Yang L., Wang Z., Cao Z. Identification of Toxic Pyrrolizidine Alkaloids and Their Common Hepatotoxicity Mechanism, Int. J. Mol. Sci. 2016, 17: 318-331

 

Tagi: bromatologiafarmakognozjatoksykologia
UdostępnijPodziel się
Redakcja Aptekarza Polskiego

Redakcja Aptekarza Polskiego

Powiązane artykuły

Kompendium fitoterapii w zapobieganiu, leczeniu i łagodzeniu objawów przeziębienia

Kompendium fitoterapii przy przeziębieniu
Autormgr farm. Joanna Bileki1 others

Jakie leki ziołowe stosować i polecać na przeziębienie w oparciu o zasady nowoczesnego ziołolecznictwa?

Czytaj więcej

Współczesna terapia cukrzycy. Co mówią najnowsze zalecenia?

Współczesna terapia cukrzycy. Co mówią najnowsze zalecenia?
Autormgr farm. Karolina Wotlińska-Pełka

Nowe leki inkretynowe i flozyny przynoszą pacjentom z cukrzycą nadzieję na dłuższe życie w zdrowiu.

Czytaj więcej
Następny wpis
Propedeutyka suplementów diety – Witamina C.

Propedeutyka suplementów diety - Witamina C.

Przeczytaj również

Cztery nowe prekursory kategorii 1

Cztery nowe prekursory kategorii 1

Trwa dyskusja o kształceniu farmaceutów w zakresie opieki farmaceutycznej

Trwa dyskusja o kształceniu farmaceutów w zakresie opieki farmaceutycznej

Minister Zdrowia w sprawie dostępności leków Atenolol i Hydroxychloroquine Adamed

Minister Zdrowia w sprawie dostępności leków Atenolol i Hydroxychloroquine Adamed

Rak prostaty: rozwiązania i rekomendacje działań

Rak prostaty: rozwiązania i rekomendacje działań

SNOMED International i EDQM podejmą współpracę przy opracowaniu map terminologii medycznej

SNOMED International i EDQM podejmą współpracę przy opracowaniu map terminologii medycznej

Facebook

  • Kontakt
  • Dla reklamodawców
  • Dla autorów
  • Regulamin serwisu
Aptekarz Polski. Pismo Naczelnej Izby Aptekarskiej

Redakcja korzysta z zasobów: Canva.com, Pixabay.com

Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Najnowsze e-wydanie Aptekarza Polskiego – 196 (174e)
  • Aktualności
  • Wiedza
  • Trendy
  • Farmacja szpitalna
  • Aptekarz Polski

Redakcja korzysta z zasobów: Canva.com, Pixabay.com

Cześć!
Dostęp do serwisu aptekarzpolski.pl przeznaczony jest dla farmaceutów oraz osób uprawnionych do wystawiania recept lub prowadzących obrót produktami leczniczymi.
W związku z odwiedzaniem witryny www.aptekarzpolski.pl przetwarzamy Twój adres IP, pliki cookies oraz dane na temat aktywności i urządzeń użytkownika. Jeżeli dane te pozwalają zidentyfikować Twoją tożsamość, wówczas będą traktowane jako dane osobowe zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady 2016/679 (RODO). Jeśli chcesz zapoznać się z informacjami dotyczącymi zasad przetwarzania Twoich danych osobowych, prosimy o przejście do regulaminu serwisu.
Rezygnuję
Cześć!
Dostęp do serwisu aptekarzpolski.pl przeznaczony jest dla farmaceutów oraz osób uprawnionych do wystawiania recept lub prowadzących obrót produktami leczniczymi.
W związku z odwiedzaniem witryny www.aptekarzpolski.pl przetwarzamy Twój adres IP, pliki cookies oraz dane na temat aktywności i urządzeń użytkownika. Jeżeli dane te pozwalają zidentyfikować Twoją tożsamość, wówczas będą traktowane jako dane osobowe zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady 2016/679 (RODO). Jeśli chcesz zapoznać się z informacjami dotyczącymi zasad przetwarzania Twoich danych osobowych, prosimy o przejście do regulaminu serwisu.
Rezygnuję
Jak pomóc Ukrainie?
SPRAWDŹ
Jak pomóc Ukrainie?
SPRAWDŹ
Ta strona używa plików cookies. Pozostając na tej stronie zgadzasz się na ich użycie. ☒ Zgadzam się