Newsletter
Aptekarz Polski
Archiwum
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Aktualności
  • Eksperci
  • SZKOLENIA
  • Wiedza
  • Receptura
  • Prawo
  • Trendy
  • PODCASTYPosłuchaj
  • WIDEOObejrzyj
  • Aktualności
  • Eksperci
  • SZKOLENIA
  • Wiedza
  • Receptura
  • Prawo
  • Trendy
  • PODCASTYPosłuchaj
  • WIDEOObejrzyj
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Aptekarz Polski
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Strona główna Wiedza

Rhinitis medicamentosa – choroba, powikłanie, uzależnienie?

mgr farm. Olga SierpniowskaAutormgr farm. Olga Sierpniowska
03/08/2021
Rhinitis medicamentosa – choroba, powikłanie, uzależnienie?
październik 2012, nr74/52 online
 
   Całkowita blokada nosa jest stanem trudnym do zniesienia. Zakatarzony pacjent nie czuje zapachów ani smaków, nie może uprawiać sportu, trudno mu efektywnie wypoczywać. Pojawiają się trudności w pracy i nauce, ciężko jest wywiązywać się z obowiązków domowych. W dzień katar powoduje uczucie przewlekłego zmęczenia, wrażenie rozpierania w głowie i rozdrażnienie. W nocy zatkany nos zaburza komfort snu, o ile w ogóle uda się spokojnie zasnąć. Konieczność oddychania ustami sprawia, że wargi są spierzchnięte i piekące. Pomimo, iż niedrożny nos to dolegliwość pozornie błaha, to jednak jest czynnikiem silnie obniżającym jakość życia pacjentów. Chociaż może się to spotkać z niedowierzaniem, nieustanna blokada nozdrzy (np. w przebiegu źle reagującej na leczenie alergii) i związane z tym negatywne postrzeganie swojej sytuacji życiowej oraz złe samopoczucie mogą prowadzić nawet do schorzeń natury psychicznej.
 
   Trudno się dziwić, że pacjenci z katarem bardzo chętnie sięgają po udrażniające krople do nosa zawierające substancje z grupy sympatykomimetyków. Preparaty te dostępne są w ogromnej większości bez recepty, a do tego mają „silne wsparcie reklamowe”. Są to leki bardzo skuteczne i niezwykle szybko działające – już po kilku minutach zakatarzony pacjent odczuwa znaczącą ulgę, może swobodnie oddychać, a efekt utrzymuje się nawet do 12 godzin. Krople sympatykomimetyczne do nosa nie leczą wprawdzie przyczyn niedrożności tj. infekcja wirusowa, bakteryjna, alergia czy zmiany organiczne, jednak tak efektywnie likwidują objawy, że dla wielu pacjentów są oczywistym remedium na zatkany nos. Nie ma w tym nic złego pod warunkiem, że chory dostosuje się do jednego, bardzo istotnego, a nie zawsze dość wyraźnie wyeksponowanego ostrzeżenia – preparatów tych nie powinno się stosować na własną rękę dłużej niż 3-5 dni. Nieprawidłowe, przewlekłe i nadmierne stosowanie donosowe kropli obkurczających naczynia krwionośne może prowadzić do bardzo uciążliwego powikłania – polekowego nieżytu nosa.

RHINITIS MEDICAMENTOSA

   Odczucie zatkania nosa wiąże się najczęściej ze zjawiskami zachodzącymi w przebiegu reakcji nieżytowej – naczynia rozszerzają się i stają się bardziej przepuszczalne, zachodzi także zwiększona produkcja śluzu. Efekty, które temu towarzyszą – kichanie, katar – mają na celu usunięcie czynników drażniących śluzówkę i zapobieżenie dalszemu wnikaniu patogenów. Krople przeciwkatarowe zawierają substancje sympatykomimetyczne – pochodne imidazolu (oksymetazolina, ksylometazolina, nafazolina) lub aminy sympatomimetyczne (fenylefryna). Związki te na skutek obkurczenia naczyń krwionośnych w śluzówce nosa zmniejszają jej obrzęk i wysięk. Dzięki temu działaniu po zastosowaniu kropli do nosa pacjent odczuwa znaczącą ulgę, nozdrza udrażniają się, a oddychanie jest ułatwione.

   Pomimo wspomnianych już oczywistych korzyści i wysokiej skuteczności, leki te mają także swoją "ciemną stronę". Nieprawidłowo stosowane mogą być przyczyną rhinitis medicamentosa (RM), czyli polekowego nieżytu nosa. Niestety – na dłuższą metę ten sam efekt, który daje efekt terapeutyczny prowadzi do niedokrwienia błony śluzowej i jej anemizacji. Uszkodzeniu ulega także aparat rzęskowy, który reaguje cilostazą (zanikiem ruchomości rzęsek).

   Na skutek niekorzystnych zmian zachodzących pod wpływem miejscowego, przewlekłego stosowania sympatykomimetyków w obrębie nosa zachodzą charakterystyczne dla rhinitis medicamentosa zmiany – zanik śluzówki nosa, która staje się wybitnie przesuszona, bardzo obrzęknięta i podatna na krwawienia. Na skutek tego pacjenci nie skarżą się na wysięk, wręcz przeciwnie, doznają wrażenia głębokiego „zakorkowania” nosa. U wielu chorych na powierzchni śluzówki widoczne są strupki zaschniętej wydzieliny. Tym niekorzystnym zjawiskom towarzyszy przewlekły stan zapalny i – tym razem wtórny – przerost śluzówki prowadzące do… całkowitej blokady nosa, określanej jako zjawisko „z odbicia”. Czasami niedrożność jest tak wielka, że nawet kolejna aplikacja i „wciągnięcie” płynu do nozdrzy jest utrudnione. Zdarzają się także przypadki stwierdzenia w badaniu rynoskopowym owrzodzeń, a nawet perforacji przegrody nosa. Również same naczynia krwionośne tracą swe fizjologiczne właściwości i zdolność samodzielnego obkurczania się. Pacjent, często nieświadomy przyczyny tego stanu rzeczy intensyfikuje aplikowanie kropli do nosa, które muszą być stosowane coraz częściej i w coraz wyższych dawkach, aby w jakimkolwiek stopniu udrożnić jeszcze nos.

   Ciekawe są próby wyjaśnienia zjawiska „kataru polekowego” po sympatykomimetykach na gruncie farmakologii receptorów. Uważa się, że długotrwale stosowane sympatykomimetyki pobudzają nie tylko receptory alfa-1 adrenergiczne w obrębie śluzówki nosa (odpowiedzialne za skurcz naczyń i poprawę drożności). Działają także na receptory beta, będące autoreceptorami neuronów współczulnych, a więc elementami ograniczającymi podaż neuroprzekaźnika. Ich pobudzenie z kolei powoduje rozkurcz naczyń. Dlatego po okresie zwężenia naczyń na skutek wpływu na receptory alfa, następuje przewaga działania na receptory beta, a naczynia podlegają wzmożonemu rozszerzeniu. Dodatkowo na skutek podawania syntetycznych sympatykomimetyków z zewnątrz zmniejsza się produkcja endogennych amin katecholowych, zatem po zakończeniu działania leku brakuje naturalnej substancji, która mogą doprowadzić naczynia do "normy" skurczowej. Przewlekłe stosowanie alfa-mimetyków zmniejsza także czułość receptorów alfa. Pogłębia to niemożność prawidłowego skurczu naczyń po zakończeniu działania leku (nie dość, że mniej jest naturalnych substancji naczyniozwężających, to do tego na skutek down-regulacji receptorów wywierany przez nie efekt jest słabszy). Tłumaczy to znakomicie, dlaczego przy długim stosowaniu rozwija się "tolerancja na krople", które aby w ogóle zadziałać muszą być podane w ilościach – z punktu widzenia wskazań – ogromnych. A przy próbie odstawienia kropli naczynia nie wracają do swojego „normalnego” stanu, ale ulegają nadmiernemu rozszerzeniu (rebound, obrzęk „z odbicia”), nawet jeżeli czynnik będący pierwotną przyczyną kataru zniknął. Warto zwrócić także uwagę na fakt, że dodawany do wielu kropli jako składnik konserwujący chlorek benzalkoniowy może dodatkowo nasilać objawy choroby lub przyspieszać jej wystąpienie.

   Ze względu na rozwój tolerancji na działanie leku, przewlekłość stosowania i duże trudności z zaprzestaniem aplikacji preparatu w przypadku nadużywania kropli do nosa mówi się niekiedy o specyficznym rodzaju uzależnienia. „Miesiąc temu miałam katar, kupiłam krople, a teraz nie potrafię ich odstawić, mam ciągle zatkany nos i wrażenie, że zaraz się uduszę” – tak mniej więcej wyglądają relacje pacjentów, którzy weszli w stadium nadużywania preparatów sympatykomimetycznych w związku z rozwojem kataru polekowego. Nie każdy szuka szybko pomocy, w niektórych przypadkach aplikacja kropli do nosa – nieprzerwana lub nawrotowa – może trwać przez wiele miesięcy, a nawet lat. Nie zawsze chory potrafi powiązać swój przewlekle zatkany nos z aplikacją kropli, które przecież właśnie na tę dolegliwość mają pomóc! Niektórzy wiedząc już, że niszczą swoje zdrowie i tak nie zaprzestają aplikacji kropli.

   Z pewnością wchodzi tutaj w grę element "nagrody" jaką jest wyczekane „psik, uff” w zestawieniu z bardzo złym samopoczuciem w okresie niedrożności nosa. Pacjenci sami często swój stan określają jako "nałóg", przyznają się do napadów agresji, kiedy krople niespodziewanie się kończą. Niektórzy kupują kilka buteleczek z myślą o tym, aby im nigdy nie zabrakło, rozkładają lek po kieszeniach, torebkach, w podręcznych miejscach w domu. Brak leku bywa też przyczyną nocnych wypraw do apteki. Wpisując w wyszukiwarkę internetową hasło „uzależnienie od kropli do nosa” można z niedowierzaniem stwierdzić, że jest to problem bardzo wielu ludzi.

LECZENIE

   Leczenie polega na przerwaniu podawania leków obkurczających naczynia, z ewentualnym zastąpieniem ich w pierwszym etapie doustnymi lekami sympatykomimetycznymi (np. tabletkami z pseudoefedryną), często w połączeniu z doustnymi antyhistaminikami. Aby złagodzić pierwszy okres odstawiania kropli, można podzielić go na etapy, w których stosuje się zmniejszenie dawki z aplikacją tylko do jednej dziurki. Dzięki temu druga dziurka w tym czasie może się zregenerować, a pacjent może w miarę normalnie oddychać. Do czasu ustąpienia objawów zaleca się także przyjmowanie donosowych glikokortykosteroidów (co najmniej od 2 do 6 tygodni, niektórzy zalecają kilka miesięcy), przy czym należy zwrócić uwagę, iż są to preparaty dostępne na receptę. W przypadku braku skuteczności tego leczenia rozważa się włączenie donosowych leków przeciwhistaminowych, a jako ostatnią instancję – krótkotrwałe leczenie glikokortykosteroidami doustnymi. O ostatecznym kształcie leczenia powinien zdecydować lekarz specjalista laryngolog.

   Wydaje się, że korzystne jest również stosowanie roztworów soli fizjologicznej i wody morskiej. Płukanie nimi nosa powoduje mechaniczne oczyszczenie nosa, nawilżenie i poprawę funkcji rzęsek. Warto zwrócić uwagę na preparaty wspomagające nawilżenie i gojenie śluzówki, na przykład zawierające dekspantenol, olej sezamowy, czy kwas hialuronowy. Tam, gdzie jest to możliwe, wskazane jest leczenie choroby podstawowej. Jak się okazuje dość częstą przyczyną dla której pacjenci rozpoczynają i przeciągają samoleczenie kroplami obkurczającymi naczynia jest skrzywiona przegroda nosowa, a więc stan możliwy do korekty chirurgicznej. Pacjenci leczeni z powodu RM nie powinni już powracać nawet do krótkotrwałego leczenia preparatami obkurczającymi śluzówkę zawierającymi sympatykomimetyki.

ROLA FARMACEUTY

   Rola farmaceuty powinna polegać przede wszystkim na informowaniu o ograniczeniach czasowych w stosowaniu kropli do nosa oraz na pomocy w prawidłowym doborze formy preparatu i jego stężenia.

   Warto zwrócić uwagę, że niektóre preparaty mają nawet wyższy niż ogólnie przyjęty na granicy 12 roku życia pułap wiekowy oddzielający dzieci od młodzieży i dorosłych – na przykład zestawienie xylometazoliny z ipratropium do nosa zalecane jest powyżej 18 roku życia.

PODSUMOWANIE

   Do swoistego standardu obsługi pacjentów weszło już informowanie chorych o potrzebie uzupełniania diety o probiotyki w czasie antybiotykoterapii, podawanie krótkiego napomnienia o właściwej instrukcji zażywania podczas wydawania bifosfonianów, czy przypominanie o konieczności przechowywania zapasu insuliny w lodówce. Pacjenci, nawet znając te informacje, wydają się doceniać fakt zaangażowania farmaceutów w ich przekazywanie, jest on bowiem wyrazem życzliwego zainteresowania ich zdrowiem i powodzeniem ich leczenia. Do tego kanonu dobrego kontaktu z pacjentem należałoby dopisać zwyczaj przekazywania informacji o nieprzekraczaniu okresu aplikacji preparatów obkurczających śluzówkę poza czas wskazany przez producenta jako bezpieczny. Dobrze rozumianym nadzorem ze strony farmaceuty będzie także zwrócenie uwagi tym pacjentom, którzy krople do nosa kupują w sposób systematyczny lub w ilości przekraczającej jedno opakowanie. Rhinitis medicamentosa to problem występujący w przewadze u młodzieży i młodych dorosłych. Jest to grupa pacjentów często „żyjących szybko”, niecierpliwych, którzy nie chcą „tracić cennych chwil na katar”. Nie liczmy na to, że pacjent przeczyta ulotkę, albo że sam zdiagnozuje u siebie problem lekowy. To personel apteki ma wiedzę i sposobność, aby uchronić chorych przed niepożądanym działaniem nadużycia leku.

mgr farm. Olga Sierpniowska

UdostępnijPodziel się
mgr farm. Olga Sierpniowska

mgr farm. Olga Sierpniowska

Farmaceutka, redaktor, pasjonatka tematów związanych ze zdrowiem.

Powiązane artykuły

Uzależnienie – natura i mechanizm powstawania zjawiska

Uzależnienie - natura i mechanizm powstawania zjawiska
Autormgr farm. Szymon Kuracki

Uzależnieniem nazywamy każdy nabyty stan zaburzenia zdrowia psychicznego i fizycznego przebiegający z okresowym lub stałym przymusem wykonywania określonej czynności lub...

Czytaj więcej

Oreksyny – rola w organizmie i możliwość wykorzystania w terapii niektórych chorób

Oreksyny - rola w organizmie i możliwość wykorzystania w terapii niektórych chorób
Autormgr farm. Natalia Kaznowska

Oreksyny A (OxA) i B (OxB) - inaczej hipokretyny 1 (Hcrt1) i 2 (Hcrt2) - są to neuropeptydy, którym początkowo...

Czytaj więcej
Następny wpis
10.2012 – “Nostalgia w obiektywie mgr farm. Piotra Rogowskiego.”

10.2012 - "Nostalgia w obiektywie mgr farm. Piotra Rogowskiego."

Przeczytaj również

Ustawa z dnia 12 maja 2022 r. o zmianie ustawy – Prawo farmaceutyczne oraz ustawy o zawodzie farmaceuty

Ustawa z dnia 12 maja 2022 r. o zmianie ustawy – Prawo farmaceutyczne oraz ustawy o zawodzie farmaceuty

Rekomendacja EMA dla pierwszej terapii genowej w leczeniu ciężkiej hemofilii typu A

Rekomendacja EMA dla pierwszej terapii genowej w leczeniu ciężkiej hemofilii typu A

Porozumienie o współpracy pomiędzy Ministerstwem Zdrowia i UNICEF podpisane

Porozumienie o współpracy pomiędzy Ministerstwem Zdrowia i UNICEF podpisane

Najnowsze e-wydanie Aptekarza Polskiego – 189 (167e)

Najnowsze e-wydanie Aptekarza Polskiego – 189 (167e)

Ranking kryteriów wyboru terapii w stwardnieniu rozsianym według pacjentów

Ranking kryteriów wyboru terapii w stwardnieniu rozsianym według pacjentów

Facebook

  • Kontakt
  • Dla reklamodawców
  • Dla autorów
  • Regulamin serwisu
Aptekarz Polski. Pismo Naczelnej Izby Aptekarskiej

Redakcja korzysta z zasobów: Canva.com, Pixabay.com

Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Najnowsze e-wydanie Aptekarza Polskiego – 188 (166e)
  • Aktualności
  • Wiedza
  • Trendy
  • Farmacja szpitalna
  • Aptekarz Polski

Redakcja korzysta z zasobów: Canva.com, Pixabay.com

Cześć!
Dostęp do serwisu aptekarzpolski.pl przeznaczony jest dla farmaceutów oraz osób uprawnionych do wystawiania recept lub prowadzących obrót produktami leczniczymi.
W związku z odwiedzaniem witryny www.aptekarzpolski.pl przetwarzamy Twój adres IP, pliki cookies oraz dane na temat aktywności i urządzeń użytkownika. Jeżeli dane te pozwalają zidentyfikować Twoją tożsamość, wówczas będą traktowane jako dane osobowe zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady 2016/679 (RODO). Jeśli chcesz zapoznać się z informacjami dotyczącymi zasad przetwarzania Twoich danych osobowych, prosimy o przejście do regulaminu serwisu.
Rezygnuję
Cześć!
Dostęp do serwisu aptekarzpolski.pl przeznaczony jest dla farmaceutów oraz osób uprawnionych do wystawiania recept lub prowadzących obrót produktami leczniczymi.
W związku z odwiedzaniem witryny www.aptekarzpolski.pl przetwarzamy Twój adres IP, pliki cookies oraz dane na temat aktywności i urządzeń użytkownika. Jeżeli dane te pozwalają zidentyfikować Twoją tożsamość, wówczas będą traktowane jako dane osobowe zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady 2016/679 (RODO). Jeśli chcesz zapoznać się z informacjami dotyczącymi zasad przetwarzania Twoich danych osobowych, prosimy o przejście do regulaminu serwisu.
Rezygnuję
Jak pomóc Ukrainie?
SPRAWDŹ
Jak pomóc Ukrainie?
SPRAWDŹ
Ta strona używa plików cookies. Pozostając na tej stronie zgadzasz się na ich użycie. ☒ Zgadzam się