Co warto wiedzieć o żywicy gwajakowej?
Kierunek rozwoju wiedzy o danym surowcu roślinnym jest od wieków zawsze ten sam: opisanie właściwości surowca, a następnie izolowanie składników czynnych. Tak również było i w przypadku drewna gwajakowego. Skoro było wiadomym, że działa w nim leczniczo żywica, zaczęto stosować samą żywicę, czyli Resina Guajaci.
Otrzymywanie żywicy gwajakowej według Henryka Ruebenbauera
Sposób jej otrzymywania relacjonował w roku 1935 na łamach „Czasopisma Towarzystwa Aptekarskiego” Henryk Ruebenbauer: żywica wypływa dobrowolnie, choć niekiedy więcej żywicy wypływa po nacięciu kory gwajakowca lekarskiego, Guaiacum officinale (…), rosnącego na Jamajce i innych wyspach środkowej Ameryki, szczególnie na wyspie Gonaive koło Domingo. (…) Żywica wytwarza się w twardzieli i drewnie i ma prawdopodobnie za cel zatykanie naczyń i wyeliminowanie ich przez to z obiegu. Ruebenbauer zastrzegał, że obecnie otrzymuje się ją w ten sposób, że ścięte drzewo rozdwaja się i ogniem żywicę wytapia, którą się łowi do naczyń, (często kalebass [naczyń z tykwowca pospolitego]). W tych zastyga. Był też drugi sposób otrzymywania: wygotowują trzaski gwajakowe ze słoną wodą.
Postaci żywicy gwajakowej
W latach trzydziestych XX wieku do Europy trafiała żywica gwajakowa w trzech postaciach. „In lacrimis” – w postaci okrągławych ziaren do 5 cm średnicy, „In massa” – w grudach dużych albo w blokach, zanieczyszczonych niekiedy kawałkami drewna lub kory oraz „Alcohole depurata” – żywica oczyszczona przez rozpuszczenie w alkoholu i odparowanie.
Jak wyglądała czysta żywica? Jest brunatna, czerwono brunatna lub czerwono zielona, na złomie brudno niebiesko zielona. (…) Smak posiada gorżkawy, później szczypiący. Roztarta stanowi proszek szaro biały, zieleniejący. Na powietrzu nabiera więcej zieloności. Na kantach prześwieca. Ruebenbauer opisywał ponadto skład żywicy gwajakowej: zawiera kwas gwajakożywiczny, kwas gwajakonowy, kwas gwajacynowy, kwas gwajakowy i żółty barwik gwajakowy, ostrzegając przy tym przed zafałszowaniami żywicy gwajakowej (…) kalafonją i żywicą gwajakowca peruwiańskiego.
Jak stosowana była żywica gwajakowa?
Żywica gwajakowa stosowana była podobnie jak wyjściowy surowiec, przede wszystkim napotnie i moczopędnie, w postaci nalewki podawanej w dawkach maksymalnych: 0,5 g jednorazowo i 2,0 g dziennie. Jako surowiec recepturowy nalewka sprawiała aptekarzom wiele problemów, dając niezgodności np. z gumą arabską. Stosowanym wówczas środkiem zaradczym było gotowanie roztworu gumy arabskiej przez kwadrans, wskutek czego inaktywacji ulegały oksydazy. Przy tej okazji jednak utrwaliła się pozycja żywicy gwajakowej jako powszechnie stosowanego odczynnika w badaniach biochemicznych. Cytowany już profesor Koskowski zalecał ją nie tylko w potwierdzaniu tożsamości wody utlenionej, ale także w badaniach odróżniających mleko surowe od gotowanego: mleko surowe po dodaniu kilku kropel nalewki gwajakowej (…) zabarwia się po upływie kilku sekund na niebiesko; mleko, ogrzane do 80°, nie zabarwia się, gdyż w tej temperaturze ginie peroksydaza, ferment [enzym] utleniający.
Czytaj także: Z krztuśca się nie wyrasta – dorośli też powinni się regularnie szczepić.