Olejek terpentynowy, czyli… dziewięć olejków terpentynowych!
Terpentyna, nie tyle jest przedmiotem wielkiego handlu, ile olejek terpentynowy z niej otrzymywany pisał inżynier Szczepański. Ignacy Lemberger, autor „Komentarza do VIII wydania farmakopei austryackiej” z 1907 roku, w ślad za „komentowaną” farmakopeą, wyróżniał przede wszystkim „Olejek terpentynowy”, czyli Oleum Terebinthinae oraz „Olejek terpentynowy oczyszczony”, czyli Oleum Terebinthinae rectificatum. Pierwszy z nich otrzymywano przy pomocy pary wodnej ze zwykłej terpentyny, jednak taki olejek jest nieczysty i musi być powtórnie przedestylowany. I tak właśnie otrzymywano „Olejek terpentynowy oczyszczony”, przez destylacyę z oleju terpentynowego zwykłego, poprzednio kłóconego z wodą wapienną lub z rozczynem wodorotlenku potasowego (…); oczyszczony olejek terpentynowy oddziela się i poddaje destylacyi.
Ignacy Lamberger o olejkach terpentynowych
Lamberger podkreślał, że olejek terpentynowy składa się przeważanie z pinenu, a zatem różnice w wymogach farmakopealnych stawianych „Olejkowi terpentynowemu” i „Olejkowi terpentynowemu oczyszczonemu” były niewielkie: pierwszy z olejków mógł być słabo żółtawo zabarwiony, drugi wyłącznie przeżroczysty, bezbarwny. Pierwszy wrzał w nieco wyższej temperaturze i był nieznacznie słabiej rozpuszczalny w wyskoku, czyli spirytusie. Jeżeli Oleum Terebinthinae rectificatum nie rozpuszczał się w 7 cz. wyskoku, natenczas jest zanieczyszczony olejami mineralnymi. Natomiast jeżeli oddziaływa na papierki lakmusowe, natenczas zawiera kwasy żywiczne, czyli zawiera olejek terpentynowy nieczysty. Bardzo istotne były warunki przechowywania, bowiem olejek terpentynowy ulatnia się w powietrzu szybko, przechowywany w naczyniach źle zamkniętych, wystawiony na światło, przyjmuje z powietrza tlen, gęstnieje i oddziaływa na lakmus kwaśno.
Olejek angielski, francuski, angielski, polski…
W istocie, w monografii Oleum Terebinthinae rectificatum, umieszczonej w „Komentarzu do VIII wydania farmakopei austryackiej”, możemy znaleźć aż… dziewięć olejków eterycznych terpentynowych, różniących się gatunkami drzew, od których pochodziły, ale też ciężarem gatunkowym oraz skręcaniem światła spolaryzowanego w lewo lub prawo. Jako pierwszy Lemberger wymienił olejek terpentynowy amerykański zwany także angielskim, który otrzymuje się z terpentyny pochodzącej z odmian sosny Pinus Taeda i Pinus Australis, w Ameryce Północnej. Następnie opisał olejek terpentynowy francuski, pozyskiwany z terpentyny pochodzącej z odmiany Pinus Pinaster, posiadający – co wyraźnie podkreślił Lemberger – woń znacznie przyjemniejszą, przypominającą cokolwiek jałowiec. Jako trzeci wymienił olejek terpentynowy austryacki, z modrzewia Pinus Larico, jako czwarty zaś olejek terpentynowy niemiecki, zwany także polskim lub rosyjskim, który otrzymywany był ze sosny pospolitej.
Kontrowersje wokół zapach olejku terpentynowego
Nie tylko Zajączkowski, ale i Lamberger nie przepadał za jego zapachem: posiada woń nieprzyjemną przyswędkową i znajduje zastosowanie do celów technicznych, szczególnie do przyrządzania zwykłych lakierów i pokostów terpentynowych. Analogiczne źródło pochodzenia miał olejek terpentynowy szwedzki, przy czym posiadał on wielką ilość sylwestrenu obok pinenu. Z kolei olejek terpentynowy wenecki, otrzymuje się z modrzewiu, i podobnie jak olejek francuski, posiada woń bardzo przyjemną. Co ciekawe, za olejek terpentynowy można było również uważać olejki destylowane już nie z żywicy, a… ze szpilek i gałązek. Tutaj wymienił Lamberger olejek terpentynowy kosodrzewinowy z kosodrzewiny Pinus Pumilo, olejek terpentynowy świerkowy z Pinus picea oraz olejek terpentynowy jodłowy z Abies pectinata.
Niegodne miana olejku terpentynowego…
Jak widzimy, na początku XX wieku pojęcie „olejku terpentynowego” traktowane było bardzo swobodnie i trafniejsza byłaby chyba nazwa: „olejek z jakiejkolwiek części leśnych drzew iglastych”. Przykładowo „Farmakologja felczerska” z 1910 roku jako pochodzenie „olejku terpentynowego” wskazywała destylację terpentyny lub liści i owoców drzew iglastych. Także w okresie dwudziestolecia międzywojennego „olejek terpentynowy” mógł mieć rozmaite pochodzenie. Według cytowanego powyżej Szczepańskiego mógł to być również olejek szpilkowo-sosnowy, destylowany ze szpilek, młodych gałązek i szyszek niektórych drzew iglastych.
Olejek terpentynowy jako surowiec sosnowy
Z czasem jednak pojęcie „olejku terpentynowego” zaczęto ograniczać do olejków otrzymywanych wyłącznie z rodzaju sosna. W artykule „O olejkach terpentynowych”, publikowanym w numerach 2-4 „Wiadomości Farmaceutycznych”, późniejszy profesor Osman Achmatowicz podkreślał: olejki eteryczne różnych gatunków sosny nazywamy potocznie olejkami terpentynowemi, niezależnie od tego, w jaki sposób zostały one wyosobnione z drzewa. Zwracał przy tym uwagę, że skład chemiczny olejków terpentynowych jest jednak zmienny; gatunek sosny, jej położenie geograficzne, metoda otrzymywania olejku terpentynowego, wreszcie części drzewa, z których został on wyosobniony, decydują o jego składzie chemicznym i własnościach fizycznych.
Pinen jako kluczowy składnik olejku terpentynowego
Równocześnie jednak podkreślał Achamtowicz, że w istocie różne gatunki olejków terpentynowych posiadają (…) wiele cech wspólnych. Najważniejszą była zawartość pinenu, który występuje zazwyczaj jako składnik główny i równocześnie jest najbardziej pożądanym składnikiem, służy bowiem do syntezowania bardzo cennej kamfory (patrz: https://www.aptekarzpolski.pl/receptura/surowce-recepturowe-dawniej-i-dzis-kamfora/). To też ogólnie przyjęty podział olejków terpentynowych na różne gatunki opiera się właśnie na metodach otrzymywania, od których zależy większa lub mniejsza zawartość pinenu.
Czytaj także: Surowce recepturowe dawniej i dziś – kamfora.