grudzień 2010, nr 52/30 online

Miażdżyca to przewlekła choroba, podczas której w błonie wewnętrznej tętnic gromadzą się wysepkowato cząsteczki cholesterolu i innych lipidów. Z czasem ogniska te ulegają zwapnieniu, co prowadzi do miażdżycowego stwardnienia tętnic i tworzenia się w tym miejscu zakrzepów. Miażdżyca to choroba występująca niezwykle często, zwłaszcza w społeczeństwach zachodnich. U jej podstaw leży między innymi otyłość. Otyłość dotyczy tak wielu z nas, że lekarze od dawna mówią o epidemii. Otyłość dotyczy niestety także dzieci, których ilość w ostatniej dekadzie dramatycznie zwiększyła się. Powszechnie wiadomo, że wzrost spożycia owoców, warzyw oraz wody mineralnej, jak i zwiększona aktywność fizyczna doskonale stan ten poprawiają, ale jak zmusić do tego dzieci? Pomóc nam mogą – uwaga – gry komputerowe! Naukowcy z San Diego na łamach najnowszego wydania American Journal of Preventive Medicine (styczeń 2011) opublikowali randomizowane badania przeprowadzone na grupie ponad 150 nastolatków w wieku 10-12 lat, regularnie grających w specjalnie opracowaną, przygodową grę komputerową, motywującą do zmiany przyzwyczajeń żywieniowych. W tym samym czasie grupa kontrolna grała w podobne, popularne gry sieciowe. W grupie dzieci poddanych działaniu przesłania gry specjalnie opracowanej, zauważono wzrost spożycia owoców i warzyw o 2/3 dziennie, co jednak i tak nadal jest niewystarczające, ale daje nam chociaż nadzieję [1].
O zdrowie dbać muszą nie tylko dzieci, ale i dorośli – to wiemy wszyscy. Zdrowie to zdrowy tryb życia, aktywność fizyczna i zdrowa dieta. O stanie zdrowia i zagrożeniu chorobami informuje nas m.in. wskaźnik BMI (ang. Body Mass Index) – współczynnik, który obliczamy dzieląc masę ciała podaną w kilogramach przez wzrost podniesiony do kwadratu (podany w metrach). Jest on na tyle interesujący, iż bardzo często publikowane są szeroko zakrojone prace z nim związane. Motywacją do dbania o prawidłową wartość tkanki tłuszczowej w naszym ciele niech będą badania opublikowane na łamach ostatniego wydania The New England Journal of Medicine. Badaniami objęto szeroką populację osób w wieku 19-84 lat. Wyniki wyraźnie pokazują, po raz kolejny zresztą, iż wysoki wskaźnik BMI, a co za tym idzie nadwaga i otyłość, wiążą się ściśle z wysokim ryzykiem śmierci na skutek chorób krążenia oraz chorób nowotworowych [2].

Złoty środek jednak to nie ciągła dieta beztłuszczowa, bezwęglowodanowa i z niską zawartością kalorii, ale zdrowe, racjonalne odżywianie. Ciągłe ograniczanie kalorii powoduje molekularne zmiany w mózgu, co sprawia że stajemy się bardziej podatni na stres, a po zakończeniu kolejnej diety obżeramy się – informują naukowcy na łamach najnowszego wydania Journal of Neuroscience. Wyniki te pomagają wytłumaczyć znienawidzony przez wszystkich efekt jo-jo, jaki ma miejsce po wielu kolejnych dietach odchudzających. Jest powszechnie znanym, iż niskokaloryczna, dobrze zbilansowana dieta pomaga przedłużyć życie w zdrowiu i cieszyć się dobrą figurą. Naukowcy na czele z Tracy Bale, neurologiem z University of Pennsylvania w Filadelfii, chcieli wiedzieć jednak, jak ciągłe ograniczenia kalorii w dłuższej perspektywie wpływają na jakość życia. U myszy będących przewlekle na diecie zauważono wyższy poziom stresu. Okazało się iż stężenie hormonu wyzwalającego kortykotropinę (CRF) było zdecydowanie niższe w części mózgu odpowiedzialnej za tłumienie odpowiedzi na generowany stres. Tak więc zmniejszając aktywność CRF zwalniamy w mózgu reakcję na stres. Myszy będące na diecie miały niższy poziom tworzonego metylowanego DNA, odpowiedzialnego za prawidłową ekspresję genów. Proces ten został całkowicie zablokowany u myszy będących na diecie i nie zmieniło się to nawet dwa miesiące po jej zakończeniu. Te molekularne zmiany odpowiadały zwiększonej wrażliwości na stres, ale tym samym szybciej reagowały na lek blokujący hormon odpowiedzialny za stymulowanie apetytu [3]. W zdrowej diecie nie powinno zabraknąć napoi serwatkowych, które obniżają podwyższone ciśnienie tętnicze krwi młodych mężczyzn i kobiet, obniżając tym samym ryzyko wystąpienia udaru mózgu oraz chorób serca – informacje takie opublikowała Susan Fluegel z Uniwersytetu Stanowego w Waszyngtonie na łamach International Dairy Journal. Obniżają one także stężenie cholesterolu! Badania prowadzone były na grupie osób w wieku 18-26 lat, naukowcy są jednak pewni, iż podobne wyniki obserwowane będą w grupie ludzi starszych [4]. W profilaktyce chorób serca od dawna stosowany jest też kwas acetylosalicylowy. To, że aspiryna zmniejsza liczbę incydentów niedokrwiennych wiemy nie od dziś. Zgodnie ze standardami kardiologicznymi podajemy ją w jednej małej dawce raz dziennie, co hamuje tworzenie tromboksanu A2, nie hamując prostacykliny. Okazuje się, że takie małe dawki aspiryny stosowane przez długie lata, nie tylko chronią przed zawałem serca, ale także przed rozwojem nowotworów, zwłaszcza jelita grubego. Takie rewelacje opublikował grudniowy The Lancet [5].
Miażdżyca tętnic prowadząca do zmian zakrzepowych leży u podłoża występowania udaru mózgu. Okazuje się, iż z pomocą przychodzi nam kwas dekozaheksaenowy (DHA), zaliczany do niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3. DHA jest szczególnie istotny dla prawidłowego funkcjonowania mózgu. Wpływa też na zdolności umysłowe, stanowi budulec do produkcji hormonów szczęścia, tj. serotoniny i dopaminy. Badania wykazują, że osoby cierpiące na zaburzenia emocjonalne oraz ciężkie depresje mają bardzo niski poziom kwasu DHA we krwi. Niski poziom kwasów tłuszczowych w mózgu prowadzi do ekspresji szeregu chorób neurodegeneracyjnych jak np. pląsawica Huntingtona. DHA ma także zdolność selektywnego niszczenia komórek nowotworowych bez szkody dla komórek zdrowych. Wiąże się to ze zwiększeniem produkcji wolnych rodników i utlenianiem lipidów w chorych komórkach, co niszczy ich DNA i inaktywuje enzymy. Jego główne źródło stanowią tłuste ryby morskie, jak łosoś, tuńczyk, makrela, sardynki, śledź. Naukowcy z Uniwersytetu Stanu Luizjana w Nowym Orleanie testowali na szczurach przydatność składnika rybiego tłuszczu w terapii udaru mózgu. Okazuje się, iż szybko podany DHA zaraz po udarze (do 3-5 godzin) redukuje nawet do 60% obszar niszczonego mózgu. Dodatkowo związek ten ograniczał też obrzęk mózgu.
Okazuje się także, iż dożylne podanie protein, które biorą udział w rozkładzie trójglicerydów może w przyszłości pomóc w leczeniu dziedzicznej hipertriglicyrydemii, a co za tym idzie miażdżycy – informują naukowcy na łamach Arteriosclerosis, Thrombosis, and Vascular Biology. Badania przeprowadzono na genetycznie modyfikowanych myszach, u których brak jest apolipoproteiny (apo)A-V, odpowiedzialnej za polepszenie aktywności lipazy lipoproteinowej, enzymu niezbędnego do rozkładu trójglicerydów. Zwierzętom zapewniono wysoki poziom trójglicerydów we krwi a następnie podano (apo)A-V. Zaobserwowano bardzo szybki spadek poziomu trójglicerydów, który utrzymywał się przez cały czas leczenia, na koniec którego odnotowano spadek aż o 87%! [6]. To samo czasopismo przynosi radosne wieści dla tych, którzy umiłowali sobie kawę i herbatę. Wykazano, iż picie umiarkowanych ilości obu napojów nie tylko nie zagraża sercu, ale nawet obniża zapadalność na choroby serca. Picie więcej niż sześć filiżanek herbaty dziennie wiąże się z 36 procentowym obniżeniem ryzyka chorób serca w porównaniu do osób pijących mniej jak jedną filiżankę herbaty dziennie. Jeśli obniżymy spożycie herbaty do 3-6 filiżanek dziennie, ryzyko to spada o 45%. Jeśli zaś chodzi o kawę, to przy 2-4 filiżankach dziennie ryzyko spada o 20% w porównaniu do osób spożywających mniej jak dwie lub więcej jak cztery filiżanki kawy. Dowiedziono też, iż spożycie obu napojów nie predysponuje do wystąpienia udaru mózgu. Warto dodać, iż grupa pod kierownictwem prof. Van der Schouw przebadała ponad 37 000 pacjentów uskarżających się na problemy z układem krążenia [7].
Obok miażdżycy bardzo często występującym schorzeniem jest choroba Alzheimera, a obie dolegliwości – o dziwo – są w pewien sposób ze sobą powiązane! Christiane Reitz i jego koledzy z Instytutu Taub Columbia University, New York, celem znalezienia związku pomiędzy wysokim stężeniem lipidów we krwi, a chorobą Alzheimera przebadali 1.130 osób starszych. Badaniem objęto osoby powyżej 65 r.ż., u których dotąd nie zdiagnozowano demencji o stężeniu cholesterolu HDL powyżej 55 mg/dl. Okazało się, iż duże stężenie lipoprotein o wysokiej gęstości HDL w osoczu, zwanego dobrym cholesterolem, wiąże się ściśle z obniżeniem ryzyka zapadalności na chorobę Alzheimera! [8]
Jak wiemy bardzo popularną grupą leków stosowaną w obniżaniu poziomu cholesterolu są statyny. Nowsze badania wskazują, że statyny mogą powodować inne, istotne korzyści dla zdrowia, a mianowicie obniżają ryzyko wystąpienia ciężkich zakażeń bakteryjnych takich jak zapalenie płuc i posocznica. Naukowcy z University of California, San Diego School of Medicine and Skaggs School of Pharmacy & Pharmaceutical Sciences jako pierwsi podjęli próbę wyjaśnienia w jaki sposób statyny wyraźnie pobudzają krwinki białe do fagocytozy. Swoje wyniki opublikowali w listopadowym wydaniu Cell Host & Microbe. Zadziwiające jest to, iż statyny nie powodują wzmożonego wykorzystania wyspecjalizowanych komórek krwi do wychwytu bakterii, a raczej stymulują fagocyty do uwolnienia "pozakomórkowych pułapek" – specjalistycznych wstęg włókien opartych na DNA z wbudowanymi peptydami antybakteryjnymi i enzymami zdolnymi do wabienia i zabijania bakterii zanim rozprzestrzenią się w organizmie. Naukowcy wysnuli hipotezę, iż satyny mogą wspierać organizm w samooczyszczaniu się z infekcji. Przeprowadzono dodatkowe badania na myszach zainfekowanych antybiotykoopornym szczepem Staphylococcus aureus – popularnej bakterii odpowiedzialnej za zarówno infekcje skóry jak i zagrażające życiu zapalenie opon mózgowych i posocznicę. Myszy leczone dodatkowo statynami były bardziej odporne na infekcję, a fagocyty z nich izolowane były bardziej efektywne w niszczeniu bakterii. Prosta ekspozycja izolowanych białych krwinek na statyny znacznie wzmaga ich zdolności bakteriobójcze. Każdorazowo wiąże się to z dodatkowym wyrzutem „zewnątrzkomórkowych pułapek” [9].
Na koniec warto wspomnieć, iż zgodnie z wynikami szwedzkich naukowców opublikowanych w grudniowym wydaniu Journal of Internal Medicine ryzyko wystąpienia ataku serca u osób cierpiących na schorzenia serca wzrasta o 60% u pacjentów, u których dodatkowo zdiagnozowano reumatoidalne zapalenie stawów. Największe ryzyko występuje w pierwszych kilku latach po zdiagnozowaniu RZS. Badaniami objęto ponad 7 tysięcy pacjentów leczących się na to schorzenie, podczas gdy grupa kontrolna wynosiła ponad 37000 osób [10].
dr n. farm. Krystyna Skalicka – Woźniak
Przypisy:
[1.] Baranowski T. et al. Video game play, child diet, and physical activity behavior change – a randomized clinical trial. Am J Prev Med, 2011, 40, doi: 10.1016/j.amepre.2010.09.029
[2.] Gonzalez A.B. et al. Body-Mass Index and mortality among 1.46 million white adults. N Engl J Med 2010; 363:2211-2219.
[3.] Pankevich D.E. et al. Caloric restriction experience reprograms stress and orexigenic pathways and promotes binge eating. J Neurosci 2010, 30(48):16399-16407; doi:10.1523/JNEUROSCI.1955-10.2010
[4.] Fluegel S.M. et al. Whey beverages decrease blood pressure in prehypertensive and hypertensive young men and women. Int Dairy J 2010, 20, 11, 753-760
[5.] Rothwell P.M. et al. Effect of daily aspirin on long-term risk of death due to cancer: analysis of individual patient data from randomised trials. Lancet, doi:10.1016/S0140-6736(10)62110-1
[6.] Shu X. et al. Intravenous injection of apolipoprotein A-V reconstituted high-density lipoprotein decreases hypertriglyceridemia in apoav–/– mice and requires glycosylphosphatidylinositol-Anchored high-density lipoprotein–binding protein 1. Arterioscl Throm Vas, 2010;30:2504-2509
[7.] de Koning Gans J.M. et al. Tea and coffee consumption and cardiovascular morbidity and mortality. Arterioscl Throm Vas. 2010, 30:1665-1671
[8.] Reitz C. et al. Association of higher levels of high-density lipoprotein cholesterol in elderly individuals and lower risk of late-onset Alzheimer disease. Arch Neurol. 2010;67:1491-1497 doi:10.1001/archneurol.2010.297
[9.] Chow O.A. et al. Statins Enhance Formation of Phagocyte Extracellular Traps. Cell Host & Microbe 2010, 8(5):445 – 454
[10.] Holmqvist M.E et al. Rapid increase in myocardial infarction following diagnosis of rheumatoid arthritis amongst patients diagnosed between 1995 and 2006. J Int Med 2010, 268, 578-585 doi:10.1111/j.1365-2796.2010.02260.x
