Medale pamiątkowe
Medal został przygotowany według pomysłu pułkownika mgr farm. Henryka Czyża. Zaprojektowany był przez artystę plastyka – Andrzeja Nowakowskiego z Warszawy, a wykonany z brązu przez Mennicę Państwową. Jego średnica wynosi 70 mm, a waga 125 g.
Medale pamiątkowe zostały wydane specjalnie na Jubileusz pięćdziesięciolecia apteki Szpitala Wojskowego w Łodzi, w 1987 roku. Medalem wyróżniono 37 osób, pracowników zasłużonych dla apteki i tych, którzy ściśle z nią współpracowali oraz pracowników naukowych Wydziału Farmaceutycznego Akademii Medycznej w Łodzi. W imieniu odznaczonych podziękowania składała profesor Zofia Jerzmanowska – życzyła personelowi apteki sukcesów w następnym pięćdziesięcioleciu, w myśl aktualnej dewizy zamieszczonej na rewersie medalu: „Salus aegroti suprema lex esto”, łacińskiej sentencji oznaczającej „Zdrowie chorego najwyższym prawem”.
Medal, w wersji złotej został przekazany zaprzyjaźnionym i współpracującym z kierownikiem apteki płk. Henrykiem Czyżem, dziekanom Wydziałów Farmacji w Ankarze, Tokio i Waszyngtonie.
Na awersie medalu jest wizerunek 4. Szpitala Okręgowego Dowództwa Okręgu IV Łódź, przy ul. Żeromskiego 113, którego uroczyste otwarcie odbyło się 18 września 1937 roku. Projekt budowy szpitala opracował inż. architekt Stanisław Odyniec-Dobrowolski. W szpitalu były przestronne i świetnie wyposażone sale chorych, sale operacyjne i zabiegowe. Były sale dla chorych 4-8 osobowe, ale ogromna ilość pokoi była z pojedynczymi łóżkami.
Pierwszym kierownikiem apteki w latach 1930-1937 był mgr farm. Ignacy Paszen vel Paszyn. Wtedy apteka znajdowała się w drewnianym budynku, tzw. dworku, rozebranym dopiero w latach sześćdziesiątych. Od kwietnia 1937 roku rozpoczął pracę – już w nowym budynku – na stanowisku kierownika apteki ppor. mgr farm. Zenon Olszewski. Praktyki aptekarskie odbył w Składnicy Sanitarnej Obozu Warownego Wilno i w aptece Szpitala Wojskowego również w Wilnie. To właśnie stąd pochodzi zabytkowa waga dziesiętna. Jeszcze w kwietniu 1937 roku zatrudniona została w aptece absolwentka Oddziału Farmaceutycznego Uniwersytetu Poznańskiego – Regina Zielińska-Sowicka, później profesor na Wydziale Farmaceutycznym Akademii Medycznej w Łodzi, kierownik Zakładu Farmakognozji. Prowadziła zajęcia z technologii ziół i aromatów.
Płk mgr farm. Henryk Czyż na uroczystości Jubileuszu pięćdziesięciolecia apteki wręcza kwiaty prof. Reginie Zielińskiej-Sowickiej. Obok rektor WAM gen. bryg. prof. Władysław Tkaczewski, prof. Z. Jerzmanowska, ostatni widoczny na zdjęciu prof. Sykulski.
Zadaniem apteki szpitalnej było zaopatrywanie służby sanitarnej jednostek rejonu leczniczego szpitala oraz prowadzenie szkoleń kadry zawodowej i zapasowej, a także praktyk studentów farmacji Szkoły Podchorążych Sanitarnych.
Po ogłoszeniu tzw. mobilizacji alarmowej, kadra apteki we współpracy z oficerem materiałowym, 24 sierpnia 1939 roku rozpoczęła przygotowania do wykonania zadań wojennych. Zaczęli przybywać oficerowie farmaceuci, powołani do służby wojskowej. Do zespołu przeciwgazowego przybył ppor. rez. mgr farm. Wiesław Danielecki, właściciel łódzkiej apteki. W kolejnych dniach przybyli Tadeusz Stanielewicz i Józef Hamburg, również właściciele aptek w Łodzi oraz pięciu innych farmaceutów. Zostali oni skierowani do jednostek frontowych. Przybyli też pierwsi ranni spod Wielunia. Obowiązki kierownika apteki objął por. mgr farm. B.A. Mazurkiewicz. Jednak już w nocy z 3 na 4 września rozpoczęła się ewakuacja części personelu i lżej rannych oraz sprzętu i materiałów medycznych. 9 września 1939 roku szpital został przejęty przez władze okupacyjne. Wymieniono personel na niemiecki, a szpital przeznaczony był już tylko dla Niemców.
Nowy rozdział historii apteki rozpoczął się z dniem wyzwolenia Łodzi. Po wyzwoleniu szpital pozostawał na krótko w dyspozycji Armii Czerwonej. Potem sukcesywnie przejmowała go służba zdrowia Wojska Polskiego, jako Szpital Łódzkiego Okręgu Wojskowego. Wtedy kierownikiem apteki był kpt. Falędzki. W listopadzie 1945 roku kierownikiem został kpt. mgr farm. por. dr farm. Emil Harak, a kiedy czasowo oddelegowany został do innych zadań, zastąpił go kpt. mgr far. Bronisław Kacprzak. W 1951 roku obowiązki kierownika przejął por. mgr farm Aleksander Lechowicz. Dla apteki pozyskano dodatkowe pomieszczenia i uruchomiono produkcję płynów infuzyjnych (od 1956 roku). Na praktyki przyjmowano studentów z Bratysławy i Belgradu. Kolejnym kierownikiem (od 1968 roku) był ppłk mgr farm. Tadeusz Maliszewski, który przeszedł na stanowisko szefa zaopatrzenia medycznego. Następcami byli ppłk. mgr farm Zbigniew Sejmicki (1973 r.) , a następnie mjr mgr farm Witold Kudliński. W kwietniu 1976 r. kierownikiem apteki został płk mgr farm Henryk Czyż.
W drugiej połowie lat siedemdziesiątych szpital uzyskał szereg nowoczesnych urządzeń i aparatów. Wymieniono sztuczne nerki na nowe i zwiększono ich liczbę. Zmianie i postępowi uległy metody leczenia, wymagające nowych leków, znacznego zróżnicowania asortymentu płynów infuzyjnych (do 40 pozycji) i to w dużych ilościach. Powstała konieczność wprowadzenia zmian organizacyjnych, lokalowych i technologicznych związanych z produkcją i ekspedycją leków i artykułów sanitarnych. Jednakże najdonioślejszym wydarzeniem była kompletna modernizacja wytwórni płynów infuzyjnych o wydajności kilkadziesiąt razy większej od instalacji poprzedniej. A mimo to, szpital musiał dodatkowo kupować tysiące butelek płynów infuzyjnych rocznie. Zainstalowano lożę laminarną i zakupiono wagi elektroniczne – pierwsze w łódzkim aptekarstwie.
Historia apteki opisana jest w publikacjach:
- Andrzej Stempel „50.lecie apteki Szpitala Klinicznego Wojskowej Akademii Medycznej im. gen. Dyw. Bolesława Szareckiego w Łodzi”, Farmacja Polska nr 3, 1988.
- Andrzej Stempel, Henryk Czyż „50.lecie apteki Szpitala Klinicznego Wojskowej Akademii Medycznej im. gen. Dyw. Bolesława Szareckiego w Łodzi (1937-1987)”, Farmacja Polska nr 7-8, 1990.
Sylwetka płk. mgr farm. Henryka Czyża
Na zakończenie chciałabym napisać kilka słów o szczodrym darczyńcy – Henryku Czyżu. Pułkownik Henryk Czyż po absolutorium wyjechał do Anglii. Tam zapoznawał się z metodami analitycznymi w Laboratorium Butler and Son i w Laboratorium Diagnostycznym S.M. Hospital, pracował również w aptece u mgr Eugeniusza Mikszy i mgr Mateusza Grabowskiego – nie tylko aptekarza, ale również mecenasa sztuki i kolekcjonera zabytkowych naczyń aptekarskich, majolik i fajansów oraz obrazów polskich artystów. Po przedłużeniu pobytu w Anglii podejmował się wielu prac. Spotkał bardzo zasłużonych ludzi, generała Szyszko- Bohusza i generała Andersa. Do Polski wrócił w 1960 roku i rozpoczął pracę w laboratorium diagnostycznym Instytutu Medycyny Pracy przy ul. Wodnej 40. Potem został kierownikiem w Laboratorium Diagnostyczno-Toksykologicznym w Ośrodku podlegającym pod Główny Zarząd Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Chemicznego. Pacjentów „dostarczała” Jeleniogórska Celwiskoza. Przez dwa kolejne lata był w leśnej, tajnej jednostce wojskowej. W styczniu 1975 roku otrzymał skierowanie do Kwatery Głównej doraźnych Sił Zbrojnych ONZ w Afryce. W Egipcie był kierownikiem apteki szpitala polowego. Za służbę swoją odznaczony został medalami „In the service of peace” i medalem pamiątkowym wydanym z okazji trzydziestolecia ratyfikowania Karty ONZ.
Płk mgr farm. Henryk Czyż, powołany na stanowisko kierownika apteki w 1976 r.
Po powrocie do kraju objął stanowisko kierownika apteki 1. Centralnego Szpitala Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi. Swą prace na kierowniczym stanowisku Henryk Czyż rozpoczął od unowocześnienia pomieszczeń apteki. Przebudowane zostały pomieszczenia apteki. Dobudowane zostały dwie ekspedycje: dla pacjentów oddziałów i pacjentów spoza apteki, szyb windy, dwupoziomowy magazyn. Zainstalowane zostały loże laminarne i zakupione wagi elektroniczne, pierwsze w łódzkim aptekarstwie. Przebudowana została linia produkcyjna płynów krwiozastępczych. Od 1991 roku płk mgr farm. Henryk Czyż jest na emeryturze.
Zawsze jest mile widzianym gościem Muzeum Farmacji, przyjacielem muzeum. W 2017 roku zorganizowaliśmy w muzeum spotkanie farmaceutów, tych pracujących i emerytowanych, na którym prezentowane były wspomnienia p. Henryka Czyża, ilustrowane zdjęciami, medalami i eksponatami, specjalnie przyniesionymi na tę okazję. Wydarzenie upłynęło w sympatycznej atmosferze, a rozmowom i wspomnieniom nie było końca. Obecni na spotkaniu goście z wielkim zaciekawieniem wysłuchali opowieści o długiej i krętej drodze do apteki.
Panu Henrykowi życzymy dużo zdrowia i wszelkiej pomyślności!