– Sąd szczegółowo przeanalizował umowę tzw. „franczyzy” zawartą między siecią aptek, a spółką jawną farmaceutów i nie miał najmniejszej wątpliwości, że owa „franczyza”, to zwykłe „słupowanie”, dokonane przez (zagraniczną) korporację prowadzącą w Polsce sieć aptek, co wcześniej podniosły WIF oraz GIF – komentuje wczorajszą publikację uzasadnienia wyroku WSA Marcin Wiśniewski, prezes Związku Aptekarzy Pracodawców Polskich Aptek.
W ocenie Sadu, organ prawidłowo ocenił, że wobec przepisów antykoncentracyjnych, każda umowa franczyzy podlega indywidualnej ocenie. Natomiast zapisy przedmiotowej umowy zasadniczo podporządkowały franczyzobiorcę tak, że jego możliwości kreowania własnej działalności gospodarczej są iluzoryczne. Zostały całkowicie podporządkowane wymogom i kontroli franczyzodawcy. Inne umowy franczyzy mogą być inaczej skonstruowane, dlatego wyniku niniejszej skargi nie można przekładać na inne stany faktyczne. Wobec niezasadności zarzutów skargi oraz niestwierdzenia przez Sąd z urzędu tego rodzaju uchybień, które mogłyby mieć wpływ na treść rozstrzygnięcia, a które Sąd ma obowiązek badać z urzędu – skargę należało oddalić.
czytamy w opublikowanym wczoraj uzasadnieniu Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie do wyroku VI SA/Wa 738/20.
Pełna treść komentarza ZAPPA dostępna jest tutaj.
VI-SA_Wa-738_20-Wyrok-WSA-w-Warszawie-z-2020-07-24