Wciąż pozostajemy w okolicy europejskich antypodów, czas jednak najwyższy zapoznać się z nowozelandzkimi recepturami! Pośród nich szczególną uwagę zwracają doustne, płynne postaci leku. Dlaczego? Trudno o lepsze dowody konkurencyjności leków „robionych” wobec „gotowych” w nowoczesnym lecznictwie. „Oral liquid mixtures” po prostu muszą być niezastąpione…
Nowa Zelandia oraz strona (i aplikacja) internetowa Pharmaceutical Management Agency („Pharmac”) to nasz trzeci przystanek w podróży dookoła świata, po Brazylii i Chile (cz. 1 i 2). Poprzednio omówiliśmy działalność nowozelandzkich instytucji farmaceutycznych i ich dbałość o jakość leku „robionego”, dziś natomiast przechodzimy do tego, co interesuje nas przecież najbardziej – do receptur, jak bowiem zaraz się okaże wiele z nich można w Polsce wykonać.
„Oral liquid mixtures”
Przypominamy: Pharmaceutical Management Agency to Agencja Zarządzania Farmaceutycznego, a zatem instytucja kontrolująca i jednocześnie ustalająca wydatki rządu Nowej Zelandii m.in. na produkty lecznicze. To właśnie Pharmac negocjuje ceny, ustala wysokość i warunki refundacji oraz podejmuje decyzje o zmianach na liście produktów refundowanych (cytat ze strony internetowej instytucji). Z pewnością Czytelników „Aptekarza Polskiego” zainteresuje, jak wyglądają tamtejsze warunki refundacji leków „robionych”, wszak to w naszym kraju „gorący” temat…
Trudne do spełnienia warunki refundacji
Pharmac w sposób szczególny wyróżnił płynne, doustne postaci leku, czyli Oral liquid mixtures.Wymogi, dzięki którym takie leki „robione” mogą być refundowane przez nowozelandzkie państwo, są jednak bardzo trudne do spełnienia! Refundacja przyznawana jest tylko i wyłącznie w sytuacji, w której konkretny pacjent nie może połknąć stałych, doustnych postaci leku. Nie podlegają one z kolei refundacji, gdy na rynku dostępne są produkty lecznicze np. w postaci podjęzykowej, płynnej doustnej oraz doodbytniczej. Co więcej: lek „robiony” nie będzie refundowany bez wcześniejszego rozważenia, czy jego stała postać nie może być rozproszona lub rozdrobniona np. w dżemie, miodzie, bądź też w środkach spożywczych, takich jak jogurt.
Wyłączenia refundacji dla nowozelandzkich leków „robionych”
O ile powyższe wymogi zostaną spełnione, państwo refunduje zarówno stałą postać leku, jak i substancje pomocnicze (konserwujące, zwiększające lepkość) oraz wodę – w ilościach niezbędnych do wykonania danej receptury. Natomiast substancje poprawiające smak, zapach oraz kolor mogą być włączone w skład leku „robionego”, ale nie są już refundowane.
Zwróćmy uwagę, że refundacji nie podlegają również leki powstałe poprzez m.in. zmieszanie leku „robionego” z lekiem „gotowym”, dwóch leków „gotowych”, dwóch leków „robionych”, bądź też sporządzenie leku „robionego” z substancjami czynnymi pochodzącymi od więcej niż jednego leku „gotowego”.
„Fosforan kodeiny” i „glicerol”
Jak to już kilkukrotnie sygnalizowaliśmy, nowozelandzkie Oral liquid mixtures od leków wykonywanych w Polsce różnią się przede wszystkim oparciem składu o produkty lecznicze „gotowe”, zwykle tabletki, kapsułki, postaci leku do wstrzykiwań i… krople do oczu! „Surowce recepturowe” – jak to w Polsce mówimy – są rzadkie. To przykładowo „proszki”: „fosforan kodeiny”, omeprazol i fenobarbital sodowy. Ale są nimi także substancje pomocnicze: „glicerol”, wodorowęglan sodu, metyloceluloza, glikol propylenowy oraz parahydroksybenzoesan metylu.
W nawiązaniu do celowo ujętych w cudzysłowach dwóch nazw surowców farmaceutycznych, należą się czytelnikom wyjaśnienia. Otóż w przypadku wybranych surowców Pharmac dodaje adnotację BP, czyli „The British Pharmacopoeia” („Farmakopea Brytyjska”, jedna z trzech, obok „Farmakopei Europejskiej” i „Farmakopei Stanów Zjednoczonych”, farmakopei uznawanych przez instytucje rejestrujące produkty lecznicze w Nowej Zelandii). Dzięki temu wiemy właśnie, że pod nazwą „glicerol” (Glycerol) rozumieć musimy figurujący w tej farmakopei glicerol (bezwodny).
Surowiec ten – jak pamiętamy – posiada również monografie w „Farmakopei Europejskiej” i „Farmakopei Polskiej”, stanowiąc dla polskiego farmaceuty prawdziwe… utrapienie! Jest bowiem powszechnie stosowany w Europie Zachodniej, a w Polsce niedostępny jako surowiec farmaceutyczny o czym wielokrotnie już pisaliśmy w cyklu „Recepturowe wędrówki po Europie” (patrz m.in. „Recepturowe wędrówki po Europie. Hiszpania, część czwarta”, „Recepturowe wędrówki po Europie. Belgia, część druga”, „Recepturowe wędrówki po Europie. Francja, część trzecia”). Z kolei nieco enigmatyczna nazwa „fosforan kodeiny” (Codeine phosphate) oznacza w BP fosforan kodeiny półwodny, surowiec recepturowy znany i dostępny w Polsce.
Receptury na antypodach
I odpowiedzmy wreszcie na pytanie: jakie są nowozelandzkie leki „robione”? Ich zapis jest nieco odmienny od tego spotykanego na co dzień w Polsce. Przykładowo receptura ze wspomnianym powyżej parahydroksybenzoesanem metylu, zatytułowana „Methyl hydroxybenzoate 10% solution”, wygląda następująco:
Methyl hydroxybenzoate 10 g
Propylene glycol to 100 ml
W Nowej Zelandii zaleca się stosowanie roztworu tego w ilości 1 ml na 100 ml doustnych, płynnych leków „robionych”.
„Codeine linctus”
Skład wielu nowozelandzkich receptur jest zasadniczo podobny do tych, które wykonujemy w polskich aptekach. Uwagę zwracają przykładowo dwa leki opisane jako „Codeine linctus”, pierwszy opatrzony adnotacją „3 mg per 5 ml” i drugi „15 mg per 5 ml”:
Codeine phosphate 60 mg
Glycerol 40 ml
Preservative qs.
Water to 100 ml
Codeine phosphate 300 mg
Glycerol 40 ml
Preservative qs
Water to 100 ml
Zauważmy przy tym, że w przypadku pierwszej receptury „fosforan kodeiny” pochodzić może zarówno z tabletek (60 mg), jak i dostępnego „proszku”, w przypadku drugiej natomiast wskazane jest wyłącznie użycie „proszku”.
Zawiesina z omeprazolem
Kolejna interesująca receptura to „Omeprazole suspension”:
Omeprazole capsules or powder qs
Sodium bicarbonate powder BP 8,4 g
Water to 100 ml
„Batch sheet” Nowozelandzkiego Towarzystwa Farmaceutycznego (patrz „Z receptariuszami dookoła świata. Nowa Zelandia, cz. 1”) zatytułowany „Omeprazole suspension 2 mg/mL (100 mL)” podaje warunki przechowywania: 2-8°C, 15 dni. Recepturę sporządza się poprzez wprowadzenie omeprazolu do wcześniej sporządzonego 8,4% roztworu wodorowęglanu sodu. Wedle „batch sheet” otrzymaną w ten sposób mleczno-białą zawiesinę przed użyciem należy dobrze wstrząsnąć.
Zauważmy, że jest to sposób sporządzania zawiesiny z omeprazolem odmienny w stosunku do leku „Suspension pédiatrique à 2 mg/g” z belgijskiego „Formulaire Therapeutique Magistral”, opisanego już w cyklu „Recepturowe wędrówki po Europie”. Dla przypomnienia podajemy jego skład:
Oméprazole 0,200 g
Bicarbonate de sodium 8,4 g
Polysorbate 80 100 mg (3 gouttes)
Eau purifiée q.s. ad 100 g
Zawiesiny z fenobarbitalem sodowym
Interesujące są również dwie zawiesiny z fenobarbitalem sodowym: „Phenobarbitone oral liquid” oraz „Phenobarbitone sodium paediatric oral liquid (10 mg per ml)”:
Phenobarbitone Sodium 1 g
Glycerol BP 70 ml
Water to 100 ml
oraz
Phenobarbitone Sodium 400 mg
Glycerol BP 4 ml
Water to 40 ml
Oczywiście Phenobarbitone Sodium to nic innego jako nasz fenobarbital sodowy, przy czym jest to stosunkowo rzadko stosowany synonim, spotykany tylko w niektórych opracowaniach pochodzących z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych.
„Pharmac” zastrzega, że fenobarbital sodowy włączony w skład leku „robionego” może być zastosowany wyłącznie u pacjentów powyżej 12 roku życia. „Batch sheet” Nowozelandzkiego Towarzystwa Farmaceutycznego: „Phenobarbital sodium solution 10 mg/mL (40 mL)”, nakazuje przechowywanie roztworu nie dłużej niż cztery tygodnie, w temperaturze pokojowej (poniżej 25°C, w warunkach chłodniczych istnieje ryzyko wytrącania osadu). „Batch sheet” informuje również, że lek nie może być stosowany, jeśli kolor (…) zmieni się na żółty lub pojawią się oznaki wytrącania się osadu. Dopuszczono także możliwość zamaskowania (…) nieprzyjemnego smaku roztworu (…) w momencie podawania. Uwagę zwraca metodyka sporządzania, w której zaleca się połączenie fenobarbitalu sodowego z glicerolem i następnie stopniowe dodawanie wody. Ponadto „Batch sheet” zastrzega, aby nie stosować fenobarbitalu, a wyłącznie jego sól sodową.
„Pilocarpine oral liquid”
Tak, ten lek „robiony” zaskakuje chyba najbardziej! Oto receptura:
Pilocarpine 4% eye drops qs
Preservative qs
Water to 500 ml
Zwróćmy przy tym uwagę, że dodatek „konserwantów” konieczny jest wyłącznie w sytuacji, gdy „Pilocarpine oral liquid” ma być stosowany przez okres dłuższy niż pięciodniowy. W kroplach do oczu, które są jego składnikiem, substancją czynną jest chlorowodorek pilokarpiny. W jakim celu stosuje się ten lek? W wielu regionach świata „pilokarpinę” podaje się doustnie w przypadku suchości błon śluzowych jamy ustnej i gardła, występujących m.in. po zabiegach radioterapii nowotworów głowy i szyi oraz w zespole Sjögrena.
Refundacja w konkretnym wskazaniu terapeutycznym
Na stronie „Pharmac” zasadniczo nie odnajdujemy wskazań terapeutycznych prezentowanych receptur. Z kilkoma wyjątkami, gdy to właśnie wskazanie terapeutyczne determinuje refundację. I tak właśnie jest w przypadku „Sodium chloride oral liquid”:
Sodium chloride inj 23.4%, 20 ml qs
Water qs
Lek ten podlega refundacji wyłącznie w przypadku stosowania u pacjenta leczonego z powodu hiponatremii.
I drugi przykład, „Vancomycin oral solution (25 mg per ml)”, refundowany u pacjentów z wykazaną nieskutecznością leczenia Clostridium difficile za pomocą metronidazolu.
Vancomycin 500 mg injection 5 vials
Glycerin with sucrose suspension 37.5 ml
Water to 100 ml
Podsumowanie
Zapewne po lekturze niniejszego artykułu u niejednego Czytelnika pojawiła się refleksja: przecież w kraju naszym „robione” leki doustne wykonuje się coraz rzadziej, cała zaś receptura powoli przeorientowuje się na preparaty „dermatologiczne”… Tymczasem, jak widzimy, w Nowej Zelandii to właśnie doustne, płynne postaci leku uznano (pod pewnymi warunkami) za konkurencyjne i bardzo istotne we współczesnym lecznictwie… Niech będzie to dla nas wyraźny sygnał, aby o ich możliwościach nie zapominać także w Polsce!
Czas już jednak opuścić Nową Zelandię. Gdzie w naszej podróży dookoła świata udamy się w styczniu? Na północny zachód: zapraszamy do odwiedzin egzotycznego Archipelagu Malajskiego, do Indonezji i Malezji. W tamtejszych receptariuszach, pomimo ogromnych, oczywistych różnic, wciąż możemy odnaleźć ciekawe i przydatne w Polsce inspiracje!