– Jesteśmy w pełnej zgodności z ABM; wykonano analizę połówkową, przedstawiając dane opisowe, które nie mają znamienności statystycznej, a wskazują tylko na trendy. Nie są one podstawą do formułowania końcowych wniosków, ale uzasadniają kontynuację badania – przekazał prof. Konrad Rejdak w rozmowie z redakcją Aptekarza Polskiego.
– Zaobserwowaliśmy trendy, które są podstawą do kontynuacji badania, ale nie jest to istotne statystycznie i nie stanowi podstawy do stawiania końcowych wniosków czy publikowania finalnych wyników. Są pewne trendy które uzasadniają kontynuację badania, które je potwierdzi lub obali – dodał prof. Rejdak.
21 stycznia br. Agencja Badań Medycznych poinformowała, że w ramach dotychczasowych obserwacji poczynionych przez zespół kierowany przez prof. Konrada Rejdaka, nie stwierdzono istotnych różnic w grupie pacjentów stosujących amantadynę vs. placebo. Nie zaobserwowano też istotnych powikłań lub zgonu w grupie pacjentów przyjmujących amantadynę. W analizie bezpieczeństwa odnotowano 41 zgłoszeń efektów niepożądanych (17 w grupie otrzymującej amantadynę i 24 w grupie otrzymującej placebo).
Badacze wraz z ABM zdecydowali o kontynuowaniu badania klinicznego w oparciu o wstępne wyniki, z planowaną rekrutacją do 15.04.2022 w części podwójnie zaślepionej oraz przedłużenia obserwacji w części otwartej przez kolejne 6 miesięcy.