Najwyższa Izba Kontroli przypomniała, iż w pierwszej połowie 2018 roku opublikowała raport z kontroli, której wyniki były alarmujące: polski system ochrony zdrowia nie zapewnia skutecznego zapobiegania, rozpoznawania oraz leczenia cukrzycy typu 2. NIK skierowała wniosek do Ministra Zdrowia m.in. o stworzenie ogólnopolskiego, kompleksowego programu działań naprawczych. Jednym z nich miało być zwiększenie dostępności nowoczesnych leków stosowanych w leczeniu cukrzycy.
W swoim komunikacie NIK zwraca uwagę na skuteczność swoich działań – od niedawna diabetycy mają dostęp do innowacyjnego leczenia, ponieważ dwa rodzaje nowoczesnych leków na cukrzycę zostały objęte refundacją.
Od listopada 2019 r. rozpoczęto w Polsce refundowanie flozyn – dla części chorych z cukrzycą typu 2 – w trzeciej linii leczenia, czyli po tym, jak leczenie metforminą oraz pochodnymi sulfonylomocznika okazało się nieskuteczne. Do tej pory pacjenci w takiej sytuacji przechodzili na insulinę; obecnie będą mogą otrzymać doustne flozyny. Powodują one usuwanie nadmiaru glukozy wraz z moczem, co pozwala na obniżenie poziomu cukru we krwi. Jednak nie to jest główną zaletą tych leków. Badania udowodniły, że flozyny chronią również przed najgroźniejszymi powikłaniami cukrzycy, takimi jak zawał serca, udar mózgu czy niewydolność nerek. Wykazano również, że stosowanie tych leków przez chorych na cukrzycę typu 2 wydłuża życie.
Od stycznia 2020 r. polscy pacjenci mają też dostęp, w ramach refundacji, do drugiej grupy leków wskazanych w informacji NIK, czyli tzw. leków inkretynowych. Leki te zwiększają wydzielanie insuliny przez trzustkę tylko wtedy, gdy w organizmie jej brakuje. Nie ma więc ryzyka, że poziom cukru we krwi gwałtownie spadnie. Poprawiają też spalanie glukozy, umożliwiając pacjentom utrzymanie wagi, a nawet jej redukcję, co dodatkowo opóźnia moment rozpoczęcia insulinoterapii.