Farmaceuci szpitalni mogą podejmować szereg aktywności na swej drodze zawodowej. W ich codziennej pracy dużą rolę odgrywają działania edukacyjne, które mogą być kierowane do pacjentów oraz do personelu medycznego. Aktywności te stanową jeden z aspektów rozwoju farmacji szpitalnej.
Chciałabym podzielić się z Państwem kilkoma swoimi codziennymi doświadczeniami. W ostatnim czasie wspólnie ze swoimi pracownikami postanowiliśmy zorganizować w naszym szpitalu wystawę na Dzień Chorego, który przypadał 11 lutego 2020.
Wystawa ta kierowana była do naszych pacjentów i nosiła tytuł „Farmacja wczoraj i dziś”. Celem tej wystawy było przybliżenie tradycji aptekarskich, przedstawienie roli farmaceuty w opiece zdrowotnej oraz zachęcenie młodzieży do podjęcia praktyk i stażu w aptekach szpitalnych. Oglądać ją można było w głównym holu szpitala, a kolorowe obrazki oraz ciekawostki farmaceutyczne zachęcały naszych pacjentów do czytania.
Kilka dni po tej akcji zaprosiłam do naszego szpitala studentów. Wspólnie z pracownikami apteki zapoznaliśmy studentów z pracą naszej apteki. Omówiliśmy z nimi wytyczne dotyczące żywienia pozajelitowego. W naszym boksie aseptycznym przeprowadziliśmy proces suplementacji worków żywieniowych. Zapoznaliśmy studentów pielęgniarstwa z procedurami boksu aseptycznego i opowiedzieliśmy, na czym polega współpraca między oddziałami a apteką. Podczas wizyty studentów w aptece zaprezentowaliśmy system komunikacyjno-informatyczny, z którego korzystamy w szpitalu.
W serwisie stworzyliśmy zakładkę – Komunikaty Apteka Szpitalnej, zamieszczamy tam ważne informacje dla oddziałów. Dużym zainteresowaniem cieszą się komunikaty bezpieczeństwa przedstawione w postaci kolorowych ulotek. Informacje te są również skierowane dla naszych pacjentów, którzy otrzymują ulotki i z chęcią je czytają. Projekt ten przyjął się w naszym szpitalu – istotne informacje w postaci kolorowych wydruków trafiają już od prawie dwóch lat na oddziały i do naszych pacjentów.
Farmaceuta szpitalny pełni również kluczową rolę w optymalizowaniu pracy w aptece szpitalnej w codziennym funkcjonowaniu szpitala, jak i w działaniach podejmowanych w sytuacjach wyjątkowych.
Biorąc pod uwagę dynamiczną sytuację z związaną z epidemią korona wirusa chciałam podzielić się z farmaceutami szpitalnymi kilkoma rozwiązaniami, które w ostatnich dniach podjęłam. Wszystkie te działania uważam za niecodzienne.
Pierwszym z działań, które wdrożyłam było odseparowanie moich pracowników od bezpośredniego kontaktu z pracownikami szpitala. Każda apteka szpitalna stanowi centrum logistyczne szpitala. Jest miejscem, do którego po kilka razy dziennie zgłaszają się osobiście oddziałowe, lekarze, ratownicy, sanitariusze, a nawet księgowe. Wprowadziłam zatem bezwzględny zakaz wstępu na teren apteki szpitalnej osób nie będących jej pracownikami.
Pracownicy szpitala dostosowali się do nowych wytycznych. Jednak pojawiło się pytanie w jaki sposób wydawać leki, które potrzebne są „na cito”? Nasz szpital nie posiada poczty pneumatycznej, a panie pielęgniarki przychodzą indywidualnie po pilnie potrzebne leki do głównego wejścia apteki. Porozmawiałam z działem technicznym i zaproponowała im stworzenie tzw. śluzy. Przed głównym wejściem do apteki poprosiłam o wstawienie dodatkowych drzwi. W ten sposób powstała śluza oddzielającą główne wejście do apteki i teren apteki. W śluzie zainstalowałam dozownik ze środkiem dezynfekcyjnym, tak aby pracownicy szpitala mogli z niego korzystać oraz stolik, na którym przekazujemy leki.
Biorąc czynny udział w przygotowaniach szpitala do przyjęcia pacjentów z koronawirusem napotkałam na brak możliwości zrealizowania przez hurtownie środków dezynfekcyjnych. Podjęłam zatem działanie i wraz z moimi farmaceutami rozpoczęliśmy produkcję dezynfekcji na potrzeby szpitala.
Kolejnym działaniem podjętym przeze mnie z uwagi na czas epidemii koronawirusa była zmiana organizacji pracy. Z uwagi na jednozmianowy czas pracy oraz dużą ilość zaległego urlopu moich pracowników wprowadziłam tzw. rotacyjny system pracy. Podział pracowników na dwie grupy, które pracujące wymiennie, na przykład przez tydzień lub dwa poczucie bezpieczeństwa i gwarantuje ciągłość pracy.
dr n. med. Natalia Wysocka-Sendkowska