Wyjaśniła, że kłopoty zaczęły się w 2012 roku. Wówczas wprowadzono nowelizację ustawy refundacyjnej, która ustanowiła sztywne marże i ceny na leki, które – w skutek negocjacji Ministerstwa Zdrowia z producentami – są w Polsce niższe niż w innych krajach Europy. Ta dostępność cenowa cieszy pacjentów, niemniej jednak stała się furtką dla nieuczciwych przedsiębiorców. Elżbieta Piotrowska-Rutkowska zwróciła uwagę na konieczność wzmocnienia inspekcji farmaceutycznej – obecnie w Polsce pracuje jedynie 140 inspektorów farmaceutycznych. Wskazała także na potrzebę współpracy organów inspekcji farmaceutycznej z Krajową Administracją Skarbową, Służbami Celnymi i Policją. Przypomniała, że na marcowej liście leków zagrożonych brakiem dostępności (–> kliknij tutaj) jest aż 177 pozycji. Opowiedziała także o problemach z zamówieniem potrzebnych leków w hurtowniach oraz bezpośrednio u producentów. Zachęcamy do wysłuchania całości audycji –> kliknij tutaj.
opr. OS