Nie zaleca się rutynowego stosowania iwermektyny w leczeniu COVID-19; jej użycie powinno być ograniczone do eksperymentów badawczych – informuje Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji w zbiorze zaleceń dla farmakoterapii COVID-19, który został właśnie uzupełniony o rekomendacje dla zastosowania iwermektyny. Dowody naukowe na skuteczność iwermektyny nie są przekonujące i nie pozwalają na ostateczne wnioskowanie – czytamy w uzasadnieniu.
Iwermektyna to lek przeciwpasożytniczy, przy czym stwierdzono jego właściwości polegające na hamowaniu replikacji wielu wirusów w tym SARS-CoV-2 in vitro. Pod względem bezpieczeństwa stosowania iwermektyna może interferować z lekami hamującymi cytochrom CYP3A4, a w dużych stężeniach może być neurotoksyczna.
AOTMiT przywołuje dostępne dane z badań klinicznych, które pochodzą głównie z Egiptu, Bangladeszu, Iraku i Nigerii. Jak ocenia – są w większości słabej jakości i są obciążone rozlicznymi ograniczeniami metodycznymi. Niektóre wskazują na brak skuteczności iwermektyny, inne na obniżenie stężenia wskaźników stanu zapalnego, skrócenie czasu eliminacji wirusa, ustępowanie objawów klinicznych oraz zmniejszenie śmiertelności.
Jak czytamy dalej: dokonana przez Agencję analiza ujawniła cztery próby kliniczne z randomizacją, w których w grupie kontrolnej stosowano placebo albo w obu grupach stosowano standardową opiekę. Meta-analiza wyników tych badań wykazała znamienną statystycznie redukcję ryzyka zgonu o 60%, jednak badania przeprowadzono u pacjentów z różnym nasileniem COVID-19, stosowano różne dawki iwermektyny (od 200 mcg/kg do 600 mcg/kg) i w dwóch badaniach łączono iwermektynę z doksycykliną. Wyniki te są zachęcające, ale wymagają jednoznacznego potwierdzenia lub zaprzeczenia poprawnie zaplanowanymi badaniami.