Rekomendacje Komisji Aptek Szpitalnych NIA
Wobec szybko zmieniającej się sytuacji epidemiologicznej, Komisja Aptek Szpitalnych NIA opublikowała zbiór rekomendacji dla aptek szpitalnych. Obszerny dokument zawiera wciąż aktualne wytyczne, pomagające farmaceutom szpitalnym wykonywać swoje obowiązki w sposób możliwie najbardziej bezpieczny. Najważniejsze z rekomendacji dotyczą ograniczenia bezpośrednich kontaktów z podmiotami zewnętrznymi (dostawcy, odbiorcy, przedstawiciele), a także unikania mniej istotnych aktywności na oddziałach, takich jak na przykład kontrole apteczek oddziałowych.
Równolegle zalecono w miarę możliwości przeniesienie komunikacji i dokumentacji na drogę elektroniczną, stosowanie do transportu leków łatwozmywalnych i nadających się do dezynfekcji kontenerów, a w samej aptece lokalizację licznych punktów ze środkami do dezynfekcji rąk i częstszą dezynfekcję powierzchni dotykowych (klamki, klawiatury, telefony, uchwyty).
Ważnym punktem opracowania była rekomendacja podzielenia personelu apteki szpitalnej na zespoły, nie mające ze sobą bezpośredniego kontaktu, celem zabezpieczenia apteki przed unieruchomieniem w przypadku stwierdzenia zakażenia COVID- 19 u pracowników jednego z zespołów. Czytaj także: Ograniczanie ryzyka związanego z SARS-CoV-2: rekomendacje dla aptek szpitalnych.
Apteki w szpitalach jednoimiennych
W przypadku ustanowienia statusu szpitala jako jednoimiennego, sposób funkcjonowania aptek szpitalnych podlega znacznym zmianom. Podporządkowanie działalności leczniczej opiece nad pacjentami zakażonymi determinuje zarówno wprowadzenie dodatkowych procedur bezpieczeństwa personelu (w tym okresowe badania pod kątem zakażenia), jak i zawężenie produktowego zakresu zaopatrzenia.
Poza środkami ochrony osobistej i dezynfekcją, apteki w szpitalach jednoimiennych zaopatrują oddziały głównie w leki przeciwwirusowe i hamujące rozwój infekcji, antybiotyki o szerokim spektrum, leki przeciwgrzybicze, glikokortykoidy oraz preparaty wspomagające leczenie objawowe i stosowane w chorobach towarzyszących.
Bardzo ciekawym sygnałem płynącym ze szpitali jednoimiennych, jest wzrost stosowania leczenia żywieniowego, zarówno do-, jak i pozajelitowego, wskazujący na rosnącą świadomość wpływu niedożywienia klinicznego na procesy odpornościowe i powodzenie procesu terapeutycznego. W opinii autora, wykorzystanie tych doświadczeń również w innych przypadkach klinicznych, poprzez szerszy dostęp do tej formy leczenia, mogłoby zdecydowanie poprawić skuteczność leczenia i ograniczyć ilość powikłań, również jatrogennych.
Ograniczone zasoby kadrowe wyzwaniem dla kierowników aptek
Jednym z głównych problemów, który dotknął apteki szpitalne, była nagła konieczność reorganizacji grafików. Ze względu na przypadki skierowań na kwarantannę, jak i w związku z wynikającą z zamknięcia przedszkoli i szkół koniecznością opieki nad dziećmi, wielu kierowników stanęło przed trudnym wyzwaniem zapewnienia ciągłości pracy apteki, w ograniczonej obsadzie osobowej.
Kluczowa rola farmaceutów w zapewnieniu funkcjonowania szpitali
W jednym ze szpitali jednoimiennych, na skutek absencji, pozostało do dyspozycji kierownika jedynie 20% personelu. Problem ten najsilniej dotknął te szpitale, w których w ramach mylnie rozumianych oszczędności, w ubiegłych latach znacznie ograniczono ilość farmaceutów. W placówkach tych problem zabezpieczenia w leki i materiały ochronne był najbardziej wyraźny, co wskazuje na kluczową rolę farmaceutów dla sprawnego funkcjonowania szpitali i bezpieczeństwa pacjentów. Czytaj także: Farmaceuci szpitalni – ich codzienna i „niecodzienna” praca.
Rezerwowe listy farmaceutów
W początkowej fazie epidemii, gdy skala ryzyka nie była znana, w trosce o bezpieczeństwo pacjentów w regionie, Śląska Izba Aptekarska uruchomiła listy rezerwowe, dla farmaceutów posiadających kompetencje do pracy w pracowniach cytostatycznych i żywieniowych. Na wypadek pojawienia się infekcji wśród personelu danego szpitala, lista ta miała stanowić awaryjne zabezpieczenie osobowe, dla zachowania ciągłości procesu sporządzania niezbędnych preparatów. Na szczęście, mimo bardzo budującej postawy farmaceutów, którzy deklarowali gotowość takiej pomocy, nie było konieczności jej podejmowania.