08.2014 – Felieton Prezesa NRA – „Skarga.”

Stanowisko samorządu aptekarskiego, podzielane przez Ministerstwo Zdrowia, zostało uwzględnione w podpisanym 8 sierpnia 2014 r. rozporządzeniu ministra edukacji narodowej zmieniającym rozporządzenie w sprawie klasyfikacji zawodów szkolnictwa zawodowego. Wprowadza ono istotną zmianę dotyczącą kształcenia techników farmaceutycznych. §2.3 tego rozporządzenia stanowi: „Od roku szkolnego 2018/2019 w szkołach prowadzących kształcenie zawodowe nie prowadzi się rekrutacji kandydatów do klasy pierwszej (na semestr pierwszy), w której realizuje się kształcenie w zawodzie technik farmaceutyczny. Kształcenie w tym zawodzie prowadzi się do zakończenia cyklu kształcenia”. Decyzja o zakończeniu kształcenia techników farmaceutycznych to sukces naszego samorządu. Okazało się, że w naszym państwie możliwe są rozstrzygnięcia zgodne z duchem europejskim. Polskie aptekarstwo potrzebuje jednak dalszych reform i odważnych regulacji, które zbliżą nas do najbardziej rozwiniętych państw europejskich. Regulacje te są konieczne, żeby współczesna apteka jako placówka ochrony zdrowia publicznego i pracujący w niej farmaceuta mogli wykonywać nałożone na nich zadania, koncentrując się na zaopatrywaniu pacjentów w leki ratujące ich zdrowie i życie. Państwo natomiast, zobowiązane do zapewnienia bezpieczeństwa zdrowotnego obywateli, musi stworzyć wszystkim placówkom ochrony zdrowia, a więc także aptekom, odpowiednie warunki prawne i ekonomiczne do prowadzenia działalności. Z tego właśnie względu większość państw unijnych w szczególny sposób traktuje ochronę zdrowia publicznego, uznając potrzebę wprowadzenia specjalnych regulacji i zwiększonego nadzoru właściwych służb nad prawidłowym funkcjonowaniem całego systemu opieki zdrowotnej.
Przypomniałem o tym premierowi Donaldowi Tuskowi w piśmie z 20 lutego 2014 r., przedstawiając katastrofalną sytuację polskich aptek i najważniejsze problemy związane z prawidłowym zaopatrzeniem pacjentów w leki ratujące ich zdrowie i życie. „Dramatyczna sytuacja ekonomiczna polskich aptek, grożąca destabilizacją systemu dystrybucji aptecznej, wywóz leków za granicę w ramach eksportu równoległego, pozbawiający polskich pacjentów dostępu do leków ratujących zdrowie i życie, limitowanie ich dostaw do aptek w związku z prowadzeniem przez niektóre firmy farmaceutyczne tzw. sprzedaży bezpośredniej, rozszerzający się obrót pozaapteczny produktami leczniczymi, nad którym państwo nie ma praktycznie żadnej kontroli, brak w polskim prawie farmaceutycznym istotnych regulacji, obowiązujących od lat w innych krajach członkowskich Unii Europejskiej, które mają wpływ na prawidłowe funkcjonowanie rynku aptek – to problemy wymagające pilnych działań rządu i Pana Premiera” – napisałem w lutym do prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska, prosząc o pilne spotkanie z przedstawicielami Naczelnej Izby Aptekarskiej. Problemy sygnalizowane w imieniu około 30 tysięcy polskich farmaceutów i pacjentów naszych aptek nie zainteresowały premiera. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy premier Donald Tusk nie tylko nie zaprosił przedstawicieli samorządu aptekarskiego na spotkanie, ale w ogóle nie odpowiedział na wspomniane pismo.
My, polscy aptekarze, nie możemy i nie chcemy być bierni wobec zaniechań organów Rzeczypospolitej odpowiedzialnych za przyszłość naszego aptekarstwa. Nie możemy też milczeć wobec permanentnego naruszania obowiązującego prawa farmaceutycznego i bierności służb sprawujących nadzór nad obrotem produktami leczniczymi, dlatego Naczelna Izba Aptekarska i okręgowe izby aptekarskie postanowiły złożyć skargę na Głównego Inspektora Farmaceutycznego. Skarga wniesiona do ministra zdrowia dotyczy nienależytego wykonywania przez Głównego Inspektora Farmaceutycznego ustawowych zadań, polegającego na niewłaściwym kierowaniu Państwową Inspekcją Farmaceutyczną, braku należytego nadzoru nad obrotem produktami leczniczymi, braku należytej kontroli podmiotów prowadzących obrót detaliczny, zaniechaniu wydania odpowiednich zaleceń dla inspektorów farmaceutycznych, a także braku należytej koordynacji i kontroli wykonywania zadań przez wojewódzkich inspektorów farmaceutycznych. Samorząd aptekarski uważa, że w związku z powyższymi naruszeniami w następstwie przekształceń podmiotów prowadzących apteki doszło do niedozwolonego prawem przekroczenia liczby aptek w ramach jednego podmiotu (niedozwolonej prawem koncentracji na rynku aptecznym) i naruszenia art. 99 ust. 3 pkt 2 i 3 ustawy – Prawo farmaceutyczne.
Składając skargę, zwróciliśmy się do ministra zdrowia o podjęcie pilnych i stanowczych działań nadzorczych, które zmuszą Głównego Inspektora Farmaceutycznego do należytego wykonywania jego zadań i przywrócenia stanu zgodnego z prawem, w szczególności w zakresie przestrzegania art. 99 ust. 3 ustawy – Prawo farmaceutyczne, tzw. przepisów antykoncentracyjnych. W opinii Naczelnej Rady Aptekarskiej skarga była konieczna. Do organów samorządu aptekarskiego docierają bowiem informacje wskazujące, że w razie przekształceń spółek i koncentracji w ramach jednego podmiotu zezwoleń na prowadzenie aptek ogólnodostępnych Główny Inspektor Farmaceutyczny dopuszcza do sytuacji, gdy liczba aptek prowadzonych przez jeden podmiot przekracza 1 % wszystkich aptek na terenie województwa. Jest to sprzeczne z prawem, a tolerowanie takiego stanu rzeczy oznacza pogwałcenie zasad uczciwej konkurencji i uderza w interesy pozostałych przedsiębiorców, którzy prowadzą apteki na danym terytorium.
dr GRZEGORZ KUCHAREWICZ
Prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej
Prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej